Hej,
Czy ktoś z was spotkał/doświadczył codziennych bóli głowy? Zaczeło się od bólu po 18, potem po 14 potem juz po 11 aż doszedłem do 1h i ból głowy między oczami na cały dzień. Czasem dochodziły dziwne mniej/bardziej ostre widzenie, czerwone oczy, lzawie ie jakbym szedl pod wiatr. Udalem sie do okulisty - diagnoza nadzwzrocznosc z astygmatyzmem (obu nigdy nie mialem - bynajmniej tak mi mowiono). Lewe oko +0.13 prawe +0.25, lewe 0.3 astygmatyzm, prawe 0.6. Obecie wada wieksza bo +0.75 i +0.75, astggmatyzm bez zmian. Jak chodze w oksach jest ok, jak zdejmę, to za godzinę dwie znów ból głowy. Zastanawiam sie czy tak małe wady, mogą mnie tak "orać". Znam osoby z -, wieksza wadą i potrafią żyć bez oksów. Ja jak tylko nie ponoszę chwilę to dzień zmarnowany. Czy to normalne, ktoś ma podobnie? Nie wiem czy drążyć dalej temat czy przyjąć to do wiadomości jako przyczynę.... dodam że trochę lekarzy przeszedłem...badań też i nic nie znalazłem.
Pozdro, jak nie wy to nikt nie pomoże ;)
Spróbuj zamknąć oczy i otworzyć z powrotem. Jak nie pomoze to podepnij się pod płat czołowy i debuguj. Z takiego opisu to jak wróżenie z fusów.
Jak lekarze nie wiedzą to tu nikt nie będzie lepszy, jedynie mogę polecić poszukanie lepszego lekarza. Tak - problemy ze wzrokiem podobno mogą powodować bóle głowy - wiem z lostów. Napraw sobie oczy laserem i sprawdź czy pomogło.
Skoro w okularach jest OK, a jak rozumiem, większość dnia spędzasz przed monitorem, to podejrzewam dwie rzeczy: 1) to nie guz mózgu, 2) masz problem z LCD.
Jeśli chodzi o monitor, z punktu widzenia astygmatyka sprawa jest prosta: im większa rozdzielczość, tym lepiej, im węższy gamut, tym lepiej, a jeśli nawet laptop Ultra HD albo monitor 8K nie zapewniają poprawy, to spróbować z e-inkiem, są już dostępne 25-calowe o rozdzielczości 145 ppi. Czy kindle albo książka też powodują problemy?
Jak nie będziesz chodził w oksach, to jest większe prawdopodobieństwo, że wzrok się pogorszy.
Możesz też zacząć od oświetlenia, usunięcia refleksów, wyboru odpowiednich monitorów (Eizo, NEC).
Jako stary migrenowiec i spec od bólów głowy to powiem Ci tak, że bóle głowy mają mnóstwo źródeł. Od wzroku jak najbardziej może głową boleć, ale ból w okolicach oczu, czy w płacie czołowym jest również często spowodowany nadwyrężonym karkiem/szyja. Krzywe spanie, niepoprawna pozycja przed komputerem itd. To jest pierwsza rzecz, druga jest odpowiednie pociemnienie pokoju i odpowiednia ilość snu.
Podstawa to 8-9h snu, jak śpię mniej to tez mnie oczy bolą i miewam bóle głowy. Jak się wysypiam to jest bardzo dobrze
Druga rzeczą jest odpowiednie pociemnienie pokoju. Jeżeli jesteś nocnym markiem to pamiętam, że w większości czasu śpisz za dnia a więc w momencie kiedy jest jasno. Wówczas kup sobie opaske na oczy i powinno pomóc.
Tak, u mnie ból od jakiegoś czasu występował codziennie, dopóki nie zmieniłam anty na tabletki jednoskładnikowe. Podejrzewam, że nie przyjmujesz takich rzeczy, ale ciągłe bóle głowy wynikały u mnie z podwyższonego ciśnienia powodowanego przez poprzedni system. Teraz się uspokoiło, choć od czasu do czasu, kiedy za długo siedzę w tej samej pozycji, dopada mnie ból głowy od kręgosłupa (odcinek szyjny coś tam ma, do tego rwa barkowa). Może zaopatrz się w ciśnieniomierz i zrób w ciągu dnia kilka badań, szczególnie w momencie, kiedy ból głowy się pojawia. Nawet, jeżeli wyniki będą prawidłowe, to wykluczysz tę kwestię.
ravers_19 napisał(a):
dodam że trochę lekarzy przeszedłem...badań też i nic nie znalazłem.
A badania w kierunku cukrzycy były?
Z okularami tak może być, szczególnie jak masz astygmatyzm. Sam noszę okulary od wielu lat, astygmatyzm pojawił się parę lat temu.
Teraz jestem tak przyzwyczajony do okularów, że zdjęcie ich na dłużej powoduje ból głowy. Kiedyś, gdy nie nosiłem okularów regularnie, problem nie występował. Po prostu ich nie zajmuj albo zrób laserową korektę wzroku.
Czitels napisał(a):
Jako stary migrenowiec i spec od bólów głowy to powiem Ci tak, że bóle głowy mają mnóstwo źródeł.
Na jego (i twoim) miejscu zacząłbym się bać. Szkoda sobie życia marnować skoro stać nas (?) na neurologów.
A czy nie zmniejszałeś może wielkości fontów na ekranie np. po to żeby mieć większą ilość kodu dostępną jednocześnie na ekranie? Przy zbyt małych fontach wzrok się strasznie męczy i to może powodować bóle głowy. Druga rzecz - czy nie masz może zbyt dużego kontrastu między ekranem a tłem? Jeśli jest za jasno dla twoich oczu - to też może powodować bóle głowy. Albo czy nie siedzisz na wprost okna? Zasadniczo z tego co się orientuję powinno się siedzieć bokiem do okna. Niektórzy muszą mieć wręcz przysłonięte okna bo za dużo światła słonecznego razi ich w oczy - ale to może być jakaś forma światłowstrętu. Ewentualnie pracujesz bezpośrednio z małym monitorem laptopa - wtedy wzrok też może być przeciążony koniecznością skupiania się na małej przestrzeni z drobnymi fontami. Kolejna rzecz - a właściwie to uzupełnienie tego co pisałem już wcześniej - kontrast - jeśli stosujesz tzw. dark mode na ekranie a jasność otoczenia monitora jest bardzo duża - to z powodu tak dużej różnicy oświetlenia mogą się pojawić bóle głowy. Z tego co mi wiadomo - to najbardziej naturalnym środowiskiem dla oka jest biała kartka zadrukowana czarnymi literkami a nie na odwrót - czyli nie dark mode. Słyszałem o tym wiele razy - tak się wypowiadali różnego rodzaju specjaliści od wzroku - w radiu i w tv. Zapomniałem napisać o jeszcze jednej sprawie - okulary. Ale to raczej dotyczy krótkowidzów. Jeśli masz mocniejsze okulary do noszenia na codzień albo takie do oglądania tv, to nie używaj ich do pracy przy komputerze. Do pracy przy kompie lepsze są jakieś słabsze okulary - tzn o mniejszej liczbie ujemnych dioptrii - bo przy patrzeniu na monitor czyli na mniejsze odległości w mocnych okularach też przeciążasz wzrok - a to też może prowadzić do bólów głowy.
Taki ból głowy to może być objaw złośliwego nowotworu mózgu.
Z tego co mi wiadomo - to najbardziej naturalnym środowiskiem dla oka jest biała kartka zadrukowana czarnymi literkami a nie na odwrót - czyli nie dark mode. Słyszałem o tym wiele razy - tak się wypowiadali różnego rodzaju specjaliści od wzroku - w radiu i w tv.
Teraz mamy świński pęd na czarne tło z białymi literami. Przejdź się po swojej firmie np, pewnie będzie tak jak u mnie że większość twardo ustawia negatyw. Lubią też siki na ekranie, tzn kolory jak przez żółte okularu słoneczne za 5 zł. Tzn to co nie jest przypadkowo czarne, to jest żółte.
Chciałabym polecić na migrenowy ból głowy Solpadeine. To nie rozwiąze problemu ale pomoże gdy ból nie pozwala żyć i nic zrobić :(
Kila
Zapytam żony, jest specjalistką od codziennych bólów głowy
Miałem podobny problem. Okazało się, że miałem "minimalną" wadę na oczach. Po wizycie u okulisty i okularach ból głowy zniknął. Jeśli spędzasz na czytaniu / przy komputerze te kilka godzin dziennie to w końcu mózg jest zbytnio obciążony.
Druga rada: pij dużo wody :)
jakieś 4 lata się męczyłem z bólem zatok tzn bolało mnie czoło i między oczami. Przeszedłem minimum 7 lekarzy, w tym laryngologów, neurologów, alergologów, okulistów. Ostatecznie trafiłem przy kolejnym nasileniu do kolejnego laryngologa, młody pewnie kilka lat po studiach i jako jedyny zrobił mi dość szerokie badania i wyszło.... niedobór kwasu foliowego. Miesięczna kuracja i jak ręką odjął. Aha okulistka mówiła że może mnie bolec od oczu ale okulary nie pomogły, wyszło że mam 0.5, ale z racji młodego wieku mózg sobie sam to ogarnia. Ale że nie pomogło to nie noszę ich.
a pracujesz w biurze? może to klima?
Jak od klimy może boleć głowa? Prędzej katar i ból gardła.
gajusz800 napisał(a):
Jak od klimy może boleć głowa? Prędzej katar i ból gardła.
Może, jak masz czułe zatoki to klima bardzo łatwo powoduje ich ból, a ból zatok odczuwasz jak ból głowy z przodu. Ja przez rok miałem klime bardzo lekko w aucie ustawianą bo jak ustawiałem poniżej 25 stopni to od razu mnie bolały.
Nie chce mi się czytać co tam za wypociny wypisałeś w komentarzu ale odpowiem ci krótko.
Nie ból nie jest normlany, ból oznacza że coś jest nie tak i idz z tym do lekarza.
EDIT:
A no widzę że byłeś już u lekarzy, no to nie wiem - no jak oni cię nie potrafią zdjagnozować to programiści tym bardziej.
A u jakich lekarzy konkretnie byłeś?