Wątek przeniesiony 2022-12-11 15:31 z Kariera przez Riddle.

Jak być ogarniętym życiowo

1

Może podzielicie się Waszym trybem życia, jakie aktywności stosujecie, jakie źródła przeglądacie i w jaki sposób, po to aby być bardziej ogarniętym życiowo, świadomym siebie i świata który nas otacza. W sensie czy macie jakieś swoje podstawowe strony/inne źródła aby być na bieżąco ze wszystkim, w jakich tematykach książek się obracacie i jak często czytacie, a może skupiacie się głównie na artykułach/blogach(jeśli tak to jakich). Czy przerabiacie kursy w jakiś dziedzinach życia(np. inwestycyjne lub cokolwiek innego), odwiedzacie nowe miejsca w celu poznania świata/kultur i nowych ludzi. Po prostu jak być w miare oczytanym/obeznanym aby móc z każdym zagadać o jakiś temat.
Umieściłem tutaj, bo myśle że wpada to w nasze skile miękkie jeśli chodzi o kariere.

Temat do dyskusji, może natchniecie mnie i innych aby coś zmienić w swoim życiu na lepsze, ale wprowadzić wartościową rutyne

2

W sensie czy macie jakieś swoje podstawowe strony/inne źródła aby być na bieżąco ze wszystkim

ze wszystkim? ale po co ze wszystkim?

3

ale najpierw musisz zadać sobie bardzo ważne pytanie, zanim ci odpowiemy. Co dla ciebie oznacza być ogarniętym życiowo? Ta definicja może mocno się różnić u każdej osoby

2

Cześć
taki "pakiet startowy" :-)

  1. zadbaj o dietę pod mózg - np. książka "Jedz jak geniusz. Bądź mądry, szczęśliwy i bardziej wydajny". Wiele razy próbowałem jeść lepiej, ale nigdy powód "być zdrowym" nie był wystarczająco dobry. Dopiero wiedza z tej książki o wpływie diety na mózg zmotywowała mnie i już z pół roku/rok jem zdrowo. Mózg to moje narzędzie pracy, więc moim obowiązkiem jest o nie dbać - takie myślenie mi pomogło. W 15-20 minut robię śniadania na kolejne 4 dni, kiedyś policzyłem i są to sałatki z 24 składników (ale nie takie "zielone", rukoli i jarmużu jest tam z 10%). Do tego zakupy z Auchan z dostawa do domu - genialna oszczędność czasu.
  2. pracuj w skupieniu - np. książka "Praca głęboka" Cal Newport
  3. ogranicz porno oraz najlepiej też wszystkie szybkie treści (instagram, tiktok, youtube shorts) - mocno niszczy mózg, poczytaj nadopaminie.pl
  4. subreddit getdisciplined - https://www.reddit.com/r/getdisciplined/
  5. ogólna wiedza o ekonomii - książka "Ekonomia w jednej lekcji" - H. Hazlitt, trochę grubiej oraz o inwestowaniu "Inteligentny Inwestor XXI wieku"
  6. nawyki - książka "Siła nawyku" Charles Duhigg
47

Biorę zimny prysznic o 5 rano, morsuję i stosuję dietę bez glutenową.

0

Warto czytać duzo roznych rzeczy z różnych stron a nie zamykać się w swojej bańce. Nie szukać szybkich rozwiązań i magicznych tabletek. Ruch i rozwój mentalny powinny iść w parze. Np. podcast w trakcie długiego spaceru. Musisz pracować nad sobą tam gdzie uważasz że cie brakuje i szukać różnych materiałów jakie potrzebujesz w danym momencie.

0

Na początek warto określić jakieś wartości, według których będziesz żyć, co będzie ważne, a co nie. Jak nie wiesz to popróbuj i popatrz co jest dla ciebie dobre, jak możesz pomagać innym ludziom, co chciałbyś zmienić w świecie. Jak zaczniesz to robić to chyba można powiedzieć, że będziesz przynajmniej na dobrej drodze, żeby się ogarnąć. :) Z takiej wiedzy ogólnej, to na pewno warto zainteresować się psychologią, historią, określić ryzyka związane z polityką i ustosunkować się do nich. No i potem warto trochę pofilozofować, jakoś sformułować swoje poglądy, cele, poszukać spójności (bo na początku pewnie nie będzie). Jak będziesz gotów, będziesz wiedzieć, że już ogarniasz w co wierzysz, to raczej będzie się to przejawiać w działaniu.

1

Zamiast grać w Lola to grać w tenisa, oczywiście w realu

2

Sam dopiero zaczynam się ogarniać życiowo, ostatnio kupiłem sobie czytnik e-booków, by móc podczas jazdy lub po prostu, czytać książki. Ostatnio czytam ,,Śpij, jedz i ruszaj się zgodnie ze swoim rytmem okołodobowym" i uważam, że wyciągnąłem z niej sporo ciekawych informacji. Uświadomiłem sobie, jak bardzo żyję w niezgodzie sam ze sobą :D

  • Trzymaj się jedzenia w określonym przedziale czasowym, powiedzmy 10-12 godzin. Niech Twój organizm ma czas na trawienie tego, co jesz.
  • nie jedz 3-4 godziny przed snem, nie pij kawy, herbaty w późnych porach. Na głód woda :D
  • Staraj się wstawać o stałej porze, również w weekendy.
  • Wysypiaj się, przynajmniej 7 godzin dziennie(przez długi czas lubiłem siedzieć do późna, albo budzić się koło 1-2 i siedzieć do 3-5, to bardzo niezdrowe).
  • Jeśli masz okazję, chłoń jak najwięcej światła słonecznego, nie żyj w jaskinii. Osobiście zawsze wolałem używać jak najmniej światła, w biurze gasić co się da, żyć jak wampir. To źle wpływa na organizm.
  • Ruszaj się.
  • w późnych godzinach tryb nocny na każdym ekranie to obowiązek, ogranicz światło niebieskie. Ciało musi się przygotować do snu, więc nie okłamujmy go, że jest inna pora.
    To rady z jednej książki, może jak więcej przeczytam, to będę w stanie coś napisać, a w innych kwestiach sam nie jestem jeszcze ogarnięty :P
3

0

Jak sugerowali przedmówcy, możesz przeglądać regularnie portale informacyjne z różnych perspektyw, np. tvp info, gazeta wyborcza czy Rzeczpospolita, zwłaszcza ostatnie wiadomości z kraju, świata, polityki i biznesu. Powinieneś od razu zobaczyć, jak te same treści pokazywane są w różnych narracjach.

Ciężko być omnibusem, może znajdź dziedziny które Cię naprawdę interesują i je zgłębiaj, od blogów czy tagu na wykopie, przez Wikipedię, książki z tej dziedziny, aż po bieżące artykuły naukowe z danego przedmiotu.

Spróbuj też monologu wewnętrznego, budowania dialogów, przekonaj się, czy jesteś w stanie prowadzić polemikę ze sobą, z różnych punktów widzenia, a dopiero potem z kimś żywym. Umiejętności miękkie to też sztuka kompromisu, a nie polaryzacja poglądów.

Moim zdaniem nie ma jednej definicji ogarniętości. To indywidualna sprawa, masz przecież pisowców, peowców, lewaków, prawaków, fit masterów, kanapowców... Każdemu wydaje się, że racja jest po jego stronie.

Chyba że chodzi Ci o small talk. W naszej rodzimej kulturze nie ma takich wynalazków, dyskutuje się na ostro, a czy z klasą, to już kwestia rozmówców. Natomiast w zagranicznym korpo wystarczy uśmiechać się i udawać, że cieszy Cię pride month i inne inkuzywne atrakcje :)
Według moich obserwacji, w szerszym zagranicznym gronie ludzie omijają trudne, niewygodne tematy, natomiast Polacy tym właśnie żyją :)

3

Ja bym podszedl od drugiej strony. Ograniczył ten potok gowna jaki generuja "najpopularniejsze portale informacyjne". Interesuj sie literatura specjalistyczna w dziedzinie ktora Cie interesuje. Rozwijaj swoje hobby i nie przejmuj sie rzeczami na ktore nie masz wplywu a generuja w Tobie tylko zbedne emocje i generuje podziały jak wyżej na "pisowców, peowców, lewaków, prawaków". Aktualne media sa poteznie nastawione na wywolanie sensacji i nastawianie ludzi przeciwko sobie bo to sie klika. Nie badz januszem ktory mysli ze pozjadał wszystkie rozumy. Specjalizuja sie w swojej dziedzinie i szanuj opinie specjalistów z innych dziedzin bo latwo sie lapac na efekt Dunninga-Krugera myslal ze co on tam wie jak poogooglalem 5min i to takie proste.

1

Wydaje mi się że w dzisiejszych czasach nie jest możliwe aby istniała osoba która ma dobre rozeznanie we wszystkim. Można próbować, ale efektem będzie raczej płytka wiedza w każdej dziedzinie, niewspółmierna do ogromu czasu jaki trzeba poświęcić żeby ją pozyskać i aktualizować. Dodatkowo interesowanie się na siłę nudnymi dziedzinami będzie podwójnie męczące, i w zasadzie zbędne bo niby po co zwyczajnej osobie wiedza z zakresu np astronomii, paleontologii czy techniki wojskowej. Dlatego ja ograniczam się do pozyskiwania informacji na wybrane tematy które mnie interesują, albo same w sobie, albo ze względu na znaczenie praktyczne. A ponieważ jestem leniwy, to chociaż dawniej czytałem sporo, obecnie zreorientowałem się na you tube. Jest tam naprawdę sporo wartościowego contentu, a forma podcastu umożliwia jednoczesne zajmowanie się czymś innym, np sprzątaniem, paleniem albo wykonywaniem prostej pracy (np kodowaniem formularza html). Dodatkowo taka forma dostarcza wiedzy bardziej skondensowanej niż książka, co pozwala w tym samym czasie na zapoznanie się z różnymi źródłami, punktami widzenia na ten sam temat co jest moim zdaniem bardziej istotne niż głębokie poznanie wiedzy tylko z jednego źródła, które może przecież mylić się w istotnych kwestiach. Oczywiście jeśli zamierzamy zainwestować istotne zasoby w jakąś sprawę, albo jest ona dla nas specjalnie ważna, to literatura fachowa jest nieodzowna, ale takie drążenie moim zdaniem warto ograniczyć do jednej lub dwóch bardzo istotnych inicjatyw, np własnej kariery naukowej czy rozkręcania biznesu.

0
soulmate napisał(a):

Po prostu jak być w miare oczytanym/obeznanym aby móc z każdym zagadać o jakiś temat.

To jest pewien ideał, w praktyce:

  • nie da się znać się na wszystkim, trzeba podjąć selekcję. Jeśli będziesz czytał o czymś mądrym, to może ci przejść koło nosa Mundial czy inna Eurowizja. Jak będziesz się orientował dobrze w polityce, to może już nie starczyć czasu np. na naukę fizyki kwantowej.

  • nie trzeba móc z każdym zagadać na jakiś temat. Czasem jest tak, że ludzie gadają o czymś, co cię nie interesuje / nie masz na ten temat nic do powiedzenia i to jest okej. Czasem w towarzystwie, jak jest wystarczająco dużo zróżnicowanych osób, to znajdziesz wspólny temat z jedną konkretną osobą i to też będzie okej.

2

trzeba sie przyjaznic z kobietami od 16 roku zycia ;)

3

@SkrzydlatyWąż:

Jak sugerowali przedmówcy, możesz przeglądać regularnie portale informacyjne z różnych perspektyw, np. tvp info, gazeta wyborcza czy Rzeczpospolita, zwłaszcza ostatnie wiadomości z kraju, świata, polityki i biznesu. Powinieneś od razu zobaczyć, jak te same treści pokazywane są w różnych narracjach.

Możesz również świecić w domu świeczkami z arszeniku, ale raczej nie tędy droga.

Tego typu serwisy informacyjne to... no bądźmy ze sobą szczerzy - syf.

2

Haczyk: poza kursami gdzie uczysz sie czegos konkretnego, reszta to przewaznie zabawa i po prostu spedzanie czasu. Owszem przyjemne i wydaje sie pozyteczne ale jesli robimy to generycznie bez dzialania w konkretna strone to do niczego nie prowadzi (widze to po sobie). Co dziala? Chcemy osiagnac/zrobic rzecz X, szukamy potrzebnej wiedzy by wystartowac z tematem i pozniej doksztalcamy sie na biezaco, ale stawiamy praktyke na pierwszym miejscu.

0

Imponują mi osoby, które dążą do jakiejś podstawowej erudycji w życiu i czytają tradycyjne książki, nie tylko słuchają podcastów. Nie musimy być głównie specjalistami w życiu. Człowiek składa się ze sfery fizycznej, emocjonalnej, intelektualnej, duchowej, i warto o nie dbać. Dużo się teraz mówi o rozwoju własnej indywidualności, a w moim subiektywnym poczuciu prawdziwy sukces życiowy/ogarnięcie to stworzenie trwałej, kochającej się rodziny. Niestety coraz rzadziej spotykane.

0

Osobiście polecam oglądać kino religijne. Szczególnie to nieoczywiste jak np. Pitch Black. Obejrzysz, zrozumiesz i zaczniesz odpowiednio dobierać dyskutantów na nieoczywiste tematy.

1 użytkowników online, w tym zalogowanych: 0, gości: 1