Wyjezdzam pod koniec wrzesnia do Stanow i zastanawiam sie jaki jest najtanszy sposob zeby miec internet w telefonie na okolo 14 dni.
W EU pomijajac roaming mamy dostep do prepaidow, ktore po prostu mozna kupic, wlozyc do telefonu i kupic pakiety na internet i cieszyc sie internet za dosc niska cene.
Czy w USA tez jest taka opcja? Widzialem, krotki artykul o prepaidach natomiast tam cena byla cos w stylu 1GB = 20$ co wydaje sie dosc sporo. Moze bardziej sie oplaca kupic SIM w Polsce/EU i doladowac jakims pakietem "internet w USA"?
Z goory dziekuje za podpowiedzi.