Inteligentny dom - skąd brać elementy?

0

Pomyślałem sobie ostatnio, że fajnie by było wstawić sobie do mieszkania trochę prostej automatyki domowej.
Jakieś rolety elektryczne, przełączniki "inteligentne", parę czujników, ewentualnie kamery.
W moim przypadku wszystko musi działać po WiFi.

Problem tylko jest taki, że chciałem zrobić do tego sterowanie przez aplikację webową.
Plan był taki, żeby postawić serwer centralny na Raspberry, który by hostował appkę i dispatchował komendy do urządzeń.
Rzecz w tym, że chcę za wszelką cenę uniknąć gotowców takich jak Home Assistant czy sprzętów z proprietary kodem i interfejsem jak Sonos.

Robi ktoś takie sprzęty, żeby wszystko było ze sobą ładnie spięte elektrycznie i mechanicznie (najlepiej, żeby część elektryczna była certyfikowana), ale programowanie zostało do zrobienia samodzielnie? Bo nie mam ani umiejętności ani uprawnień, żeby konstruować własne moduły mieszające przy zasilaniu z sieci (myślałem, że najprościej by było moduły przekaźników z ESP8266 zrobić, ale nie chcę spalić kamienicy bawiąc się w to samemu).

Ktoś coś gdzieś jakoś?

3

Bierzesz się za to z du...y strony ... wybacz ale inaczej nie potrafię. Rozwiązań do "inteligentnego domu" jest pierdyliard część z nich oparta jest o pewne ustalone protokoły/standardy część oparta jest o stricte danego producenta rozwiązania. Urządzenia do IoT mogą pracować po WiFi, bluetooth, ZWave i pewnie pierdyliardzie innych sposobów komunikacji. Jeśli liczysz na to, że znajdziesz sterownik do rolet, który ma wbudowane WiFi, wyświetlacz lub bluetooth, którym to WiFi skonfigurujesz, wbudowany protokół rest abyś mógł sobie to podpiąć pod swoje domowe WiFi i napisać prostego resta do sterowania, a oprócz tego zmieści się w puszcze pod włącznikiem rolety to zmartwię Cię ale takiego urządzenia nie znajdziesz.

Opowiem Ci jak to jest robione u mnie.

Sam osobiście zdecydowałem się na technologię Z-WAVE z pewnych ograniczeń technicznych i budowlanych gdyż kupiłem dom już istniejący i nie do końca miałem możliwość przebudowy instalacji (aby nie generować kolejnych kosztów związanych z budową domu). W dużym skrócie jest centralka, która kupiłem od jakiegoś tam producenta, do której musisz sobie poszczególne urządzenia sparować (coś na zasadzie parowania bluetooth). Taka centralka ma wbudowany interfejs webowy, a producent udostępnia również aplikację mobilną. Nie mniej znając identyfikator poszczególnych urządzeń (po sparowaniu można go podejrzeć w centralce) mogę do całej sieci Z-Wave podpiąć dowolne urządzenie dowolnego producenta. Następnie wysyłając odpowiedniego resta do centralki mogę dowolnie sterować poszczególnymi urządzeniami. Prócz tego centralka stoi na swojego rodzaju linuxie i ma dość potężne zaplecze funkcjonalności jak np sceny gdzie można sobie wyklikać funkcjonalność typu "Jeśli czujnik wody się załączy to zamknij elektrozawór z woda", "jak temepratura w pokoju X spadnie poniżej 18 stopni to włącz zawór na rozdzielaczu Y" lub "o 20 zamknij roletę w pokoju dziecięcym" itd. to jeszcze ma odpowiednie pluginy np do google asistanta dzięki czemu parując głośnik google z moją centralką mogę sterować głosowo całym domem.
Urządzenia tak jak wspomniałem mogę kupować od dowolnego producenta ważne aby działały w technologii Z-WAVE. Zdecydowałem się na to rozwiązanie też z tego względu, że urządzenia mogą "przekazywać" informacje między sobą zwiększając zasięg od centralki do ostatniego urządzenia.

Teraz trochę o elektryce ... Jeśli chodzi o rolety to musisz przy roletach mieć silnik, który przeważnie zasilany jest 230V. Sterownik natomiast (przynajmniej ten który ja posiadam) jest zasilany również 230V do tego trzeba mu dostarczyć przewód neutralny, dwa przewody sterujące roletą (góra/dół) oraz dwa przewody na wyprowadzenie pod przełącznik ścienny co sumarycznie daje Ci sumarycznie 4 żyły, które muszą się znaleźć w puszce pod włącznikami + 2 żyły do przełącznik (i faza ale to pomijam). Jeśli chodzi o oświetlenie to też nie jest takie proste bo to też zależy od tego jak masz zrobioną instalację elektryczną. W moim przypadku pod "włącznikami" światła były 3 żyły brązowy (L) niebieski (N) i żółto-zielony (P/E) niestety przełączniki ścienne działają na zasadzie przerwania L i N i ten N nie jest typowym N jak np w kontakcie w związku z powyższym musiałem w każdym przełączniku ściennym w puszce pod sufitem odpiąć P/E z uziemienia i podpiąć do węzła N tak aby mieć faktycznie L i N dla sterownika + L i N dla oświetlenia. Ciężko się to opisuje słownie i łatwiej będzie rozpisać to na schemacie elektrycznym ale skoro się na tym nie znasz to nawet nie ma sensu go tworzyć.

Jeszcze inaczej sytuacja ma się przy elektrozaworach na rozdzielaczu kaloryfera ale tu znowu musiałbym sporo opisu zrobić,a już nie mam siły. W związku z powyższym nie zrobisz czegoś takiego jak Ci się wydaje, że dasz "jałowe" urządzenia do sieci i sobie to wszystko sam oprogramujesz. Pomijam też fakt podpinania tego pod WiFi bo przynajmniej z moich testów wynika, że WiFi potem strasznie zamula jak dasz jakieś urządzenie, które non stop napierdziela statusami itd. Zatem wifi można stosować do jakiejś prostej instalacji typu zapal jedno światło w pokoju. Jak chcesz już cały dom mieć w urządzeniach to lepiej właśnie inny protokół typu Z-WAVE, a Restem tylko sterujesz.

1

A dlaczego nie chcesz Home Assistanta? Po co wymyślać koło na nowo?

2

Autora już nie ma z nami, ale ja też mam automatykę na RPi i też nie używam HA bo nie widzę ku temu potrzeby. Wszystko oparłem na Node-RED i kilku skryptach w Pythonie [głównie zbierające dane do Influx i potem wizualizacja w Grafanie].

1

A ja użyłem Home Assistant, bo o ile wszystko można sobie niby oprogramować w pythonie, czy czymś tam, to kluczowe są integracje (sterowniki) do masy sprzętu. Podpiąłem do tego oświetlenie (Ikea), sprzęt wyświetlająco - grający (telewizor, głośnik Sonos, jakieś tam dodatkowe sprzęty przez emiter IR), czujki ruchu, żeby światło się włączało automatycznie tylko w określonych godzinach (w nocy kot łazi po domu). Nie chcę spędzać dużo czasu na pisaniu własnych pluginów dla każdego nowego sprzętu, albo zamknąć się tylko w obrębie usług jednego producenta, szczególnie, ze wtedy taka "automatyzacja" byłaby mocno ograniczona, "domenowo", np. nie mógłbym jednym guzikiem telewozora, wzmacniacza, zgasić światła i przełączyć na Netflixa, czy inne HBO. A obecnie mogę i to niewielkim nakładem pracy.

1 użytkowników online, w tym zalogowanych: 0, gości: 1