konto walutowe bez podróżowania ;)

0

Cześć,
zacznę od tego, że wpisywałem w google 'forum bankowe', 'forum finanse' (dodajac tez 'dyskusyjne') ale nie znalazłem nic ciekawego - jedynie jakies forum, gdzie ostatnie posty były z rok temu ;)

Chciałbym najzwyczajniej w świecie trzymać pieniądze w banku w innej walucie.
Zarabiam (póki co) w PLN - bojąc się jednak o przyszły kurs walut itd, a dodatkowo, powoli marzę o wyjeździe za granicę (na dłuższy okres czasu, nie na wakajki) zacząłem się nad tym zastanawiać.

Chciałbym mieć po prostu ~50 tyś w obcej walucie (bardziej dolar niż ojro) na czarną godzinę (tj. gdybym zdecydował się wyjechać, albo nasza waluta strasznie by osłabła względem innych).

Czytałem o revoulcie, ale on chyba po prostu 'obsługuje' pieniądze z mojego banku, zamiast trzymać je w innej walucie - a może jestem w błędzie?
Chciałbym też mieć możliwość dorzucania na to konto walutowe co jakiś czas 5-10 tyś. więc nie chciałbym jakiś strasznych opłat za to (?)

Czy możecie coś polecić (może być nawet obce forum, po prostu serio na nic nie trafiłem) - podejrzewam, że przelanie gotówki z PLN na inną walutę też będzie się wiązało z prowizją (więc zależy mi na jak najniższej).

1

Wpisz sobie jakiś ranking kont walutowych i poczytaj.

2
heyyou napisał(a):

Czytałem o revoulcie, ale on chyba po prostu 'obsługuje' pieniądze z mojego banku, zamiast trzymać je w innej walucie - a może jestem w błędzie?

Nie, nie jesteś. W Revolucie możesz trzymać parę groszy na wyjazd zagraniczny, a nie oszczędności życia.

Chciałbym też mieć możliwość dorzucania na to konto walutowe co jakiś czas 5-10 tyś. więc nie chciałbym jakiś strasznych opłat za to (?)

Czy możecie coś polecić (może być nawet obce forum, po prostu serio na nic nie trafiłem) - podejrzewam, że przelanie gotówki z PLN na inną walutę też będzie się wiązało z prowizją (więc zależy mi na jak najniższej).

W mBanku albo Kantorze Aliora masz darmowe konta walutowe i całkiem niezłe kursy. Lepsze kursy mają kantory internetowe typu walutomat/cinkciarz, ale to nieco mniej wygodne rozwiązanie, bo trzeba przelewać w tę i we w tę. W bankach prowizji za przewalutowanie ze złotówek nie ma, jest tylko lepszy albo gorszy kurs.

2

Santander też ma darmowe walutowe, byle było min 10 jednostek danej walucie na koncie. Można robić przelewy z kursem jakimś bankowym (wtedy jest przewalutowanie), ale można użyć kantory Santader i kupić walutę. Zazwyczaj taniej niż w kantorach stacjonarnych. Możesz też podpiąć takie konto pod karte walutową i płacą przewalutowywać x na euro, a nie x na euro na zł.

1

Używam konta walutowego w mBanku ale do drobnych rzeczy. Nic poza 1k cebulionów. No i to było na zasadzie kup ojro i zaraz wydaj niż trzymaj.

Tak czy siak mogę polecić, bo można podpiąć kartę płatniczą i jak płacisz w ojro czy innej walucie to automatycznie leci z tego konta, więc na wyjazdy w sam raz.

1

Ja np jestem w PKO BP i mam konto AURUM. Uzywam kont walutowych do wyjazdów za granice lub jak coś kupuje w obcej walucie.
https://www.pkobp.pl/klienci-indywidualni/konta/konta-osobiste/konto-aurum/

Może twój bank ma podobny produkt.

1

Racja, nie ma co na Revolucie trzymać grubej kasy. Mogą Ci w każdej chwili zablokować konto i zamrozić pieniądze pod przykrywką walki z praniem brudnych pieniędzy. I to nie muszą być wcale jakieś astronomiczne kwoty. Potem musisz się z nimi ścierać i udowadniać że legalnie zarobiłeś.

0

50000 USD/EUR chcesz tak sobie trzymać na nieoprocentowanym koncie? Jesus. Przemyśl to. Przecież inflacja w dolarach też istnieje, tylko że jest opóźniona względem egzotycznych walut takich jak PLN.

Co do głównego pytania, to obecnie nie ma żadnych większych problemów z kontami walutowymi w polskich bankach (póki co).
Płacisz jedynie około 10 zł przy próbie wypłacenia i wpłacenia fizycznej gotówki. Przelewy SEPA są darmowe.
Kantory bankowe mają złodziejskie spready, dlatego trzeba korzystać z walutomatu, ale to nie jest problem - operacje wymiany przeprowadzisz zwykle w 2h.

0
ArchitektSpaghetti napisał(a):

50000 USD/EUR chcesz tak sobie trzymać na nieoprocentowanym koncie? Jesus. Przemyśl to. Przecież inflacja w dolarach też istnieje, tylko że jest opóźniona względem egzotycznych walut takich jak PLN.

To jest największy ból. 0 oprocentowanie.
Dlatego też część swojego kapitału trzymam w różnych krypto stablecoinach. Oprocentowanie 5%-20%. Ale wiadomo, zawsze jest ryzyko :D

1 użytkowników online, w tym zalogowanych: 0, gości: 1