Pierwszy projekt - niczego nie rozumiem

0

W poniedziałek przydzielono mnie na jakiś projekt aplikacji webowej - jeszcze jestem na stażu, ale umowę niedługo podpisuję - gadam z ziomkiem który jest chyba "głową" zespołu, daje mi listę zadań do ogarnięcia, z każdym kolejnym zadaniem coraz bardziej nie wiem o co lata xD

Więc piszę do tego ziomeczka, że tak sprawa wygląda, że "ja ni panimaju", że z żadną z tych technologii praktycznie styczności nie miałem, a on mówi że no spoko, gadamy chwilę, mówi mniej więcej jak mam do tego podejść i myślę "kurde, no poczytam to pewnie ogarnę", trzeci dzień siedzę nad pierwszym taskiem z listy...

Czuję się jak debil i nie chcę do niego pisać znowu, ale jak nie napiszę i przyjdzie do pokazania co zrobiłem a pokażę jednego wielkiego, parującego stolca to będzie jeszcze gorzej.
Ktoś coś poratuje jakąś złotą radą, bo jak tak dalej pójdzie to z tej umowy chyba zrezygnują? XD

5

To, że nie ogarniesz nowego projektu w 3 dni to jest normalne. Jako-takie ogarnięcie pewnie przyjdzie minimum po 3 miesiącach. Natomiast jeśli chodzi o porady, to dam dwie:

  1. Dużo pytaj - może nie pytaj od razu jak napotkasz problem, ale jak np po 2-4h samodzielnych prób nie przeskakujesz pewnej ściany, to wtedy warto
  2. Rób notatki z tych rozmów / video calli. Nagrywaj spotkania, na których tłumaczą (oczywiście po uprzedniej zgodzie członków danego meetingu)
1

Ok, Napisz nam jakie to zadanie, czego uzywasz w sensie w czym to budujecie, i czy ty masz tworzyc pierwsze pliki czy sa juz pliki na ktorych mozesz sie wzorowac kopioujac je jako klasy i dodac swoje metody. Dawaj napisz to zadanie co trzeba zrobic, bedzie nam latwiej podpowiedziec

0

@masterc: @Pinek:
Kubernetes/docker - chociaż dockera już łapię coś - na demo ma być pokazana jego najważniejsza funkcjonalność, napisałbym chętnie o co chodzi ale nie wiem czy mogę to robić.

Bardziej mi chodziło o jakąś poradę jak się zachować w takiej sytuacji niż rozwiązywanie problemów programistycznych, ale dzięki :)

0

Możesz napisać przecież nikt cie za to nie przegoni. Tak ogólnie żebyśmy wiedzieli. Sam docker nam nic nie mówi mozesz mieć tam samą baze, nosql, redis czy kolejke do maili. Także plus że masz dokcera bo to najłatwiejsze roziwazanie.

0

uuuuu No to jak kubernetesa to ci współczuje, ojjj nie chciałbym być na twoimi miejscu. Z 2 lata zanim ktoś skuma o co w tym chodzi to minimum xD

Na poczatek bym poćiwczył na czyms w stylu Kubernet as service https://vexxhost.com/public-cloud/container-services-certified-kubernetes/

3

Jak będziesz pytał, to istnieje ryzyko, że Ci odpowiedzą, więc uznają, że coś wiesz, a potem to wykorzystają przeciwko Tobie.

Ja o nic nie pytam, niczego nie wiem, więc nikt nie może mi zarzucić, że np. nie trzymam się firmowych patostandardów pisania kodu albo nazywania branchy.

3

Jak nie będziesz mówił, że czegoś nie rozumiesz, to mogą założyć, że wiesz o co chodzi w tasku, a potem będzie zdziwienie, że przez cały czas na niego przeznaczony kopałeś się po czole i nic nie zrobiłeś. Tym bardziej, że to staż. Ja na początku nie pisałem kodu dopóki nie zrozumiałem w 100% co mam zrobić i pytałem nawet po kilka/kilkanaście razy dziennie jeśli czegoś nie rozumiałem i nie mogłem znaleźć rozwiązania przez 30 minut. Teraz to procentuje.

6

Nie przejmuj się. Od dwóch miesięcy jestem w projekcie, gdzie właśnie uczę się 3go już języka programowania, takiego z którym nigdy wcześniej nie miałem żadnej styczności (nawet na poziomie hello world). Jest tam tych języków więcej, ale pozostałe przynajmniej mainstreamowe (jak np. haskell).

Dzień, w którym wiem co się odpiernicza na moim ekranie i rozumiem komunikaty komplikatora to dzień stracony.
(Ło panie - właśnie jak to pisałem to się skompilowało..., nie wiem jeszcze co, ale się skompilowało. Myk na produkcje.).

1

0

Trafiłeś na typowego teamleada. Zero soft skills, nie umie w onboarding, a zajęty jest wszystkim oprócz swojego podstawowego zadania - rozwijania zespołu.
Czasami sobie myślę, że seniorom płacą dobrze właśnie za umiejętność wejścia w taką sytuację, bez zbytniego narzekania. Zatem zdobywasz właśnie cenne doświadczenie zawodowe :)
Rady? Jak już masz cokolwiek, nawet pomysł, albo interpretację wymagań, to zgadaj się z kimś i spytaj, czy dobrze kombinujesz. Nie będziesz wyglądać na idiotę, dopóki nie będziesz pytać dwa razy o to samo.

3

@Eldorad O.: jak to pierwsza robota/staż - spokojnie. Z czasem przyjdzie.
Prawda jest też taka, że tempo wejścia to wypadkowa umiejętności i jakości kodu (m.in. ilości testów).
Te 3 miechy, o których @Pinek pisze to imho długo i może źle świadczyć o projekcie (niekoniecznie; i nie chodzi mi bynajmniej o orientowanie się szybko w całości, ale poznanie podstawowych komponentów żeby zacząć być samodzielnym nie powinno tyle zająć). Mówię z doświadczenia: miałem okazję już robić commita pierwszego dnia pracy i jak najbardziej jest to możliwe (aczkolwiek nie ma co się też z tym jakoś spieszyć). Kombinuj, porozglądaj się po kodzie, testy czytaj, w końcu kliknie.

I pewnie się powtórzę...testy, testy, testy. Popatrz po unit testach co kod ma robić, znajdź jakiś logiczny punkt zaczepienia, kombinuj z debugerem.
A jak testów nie ma, to parę pomysłów jest tu: https://www.fluentcpp.com/2021/06/15/5-tips-to-find-your-way-around-legacy-code/

Powodzenia ;)

1 użytkowników online, w tym zalogowanych: 0, gości: 1