Wycena nieruchomości przez rzeczoznawcę

1

Nurtuje mnie pewna kwestia związana z wyceną nieruchomości, a może ktoś tutaj ostatnio korzystał z rzeczoznawcy wskazanego przez sąd i wspomoże mnie radą.

Jak wygląda procedura wyceny od momentu spotkania z zainteresowanymi na terenie nieruchomości?
Czy może po przyjeździe rzeczoznawca rozgląda się i stwierdza: no ok, to jest warte realnie może 100 tysięcy, bo w okolicy działki chodzą po max. 150 zł, a zabudowania jedynie do wyburzenia. Oczywiście zainteresowani zbulwersowani, bo jak to tylko tyle, weź wpisz pan więcej, bo będzie za mało do podziału.

Czy są w stanie wpłynąć w jakiś sposób na to, co rzeczoznawca wpisze w papierach? (nawet nie całkiem legalnie)
Czy rzeczoznawca może mieć jakikolwiek interes w tym, żeby wartość wpisana była jak najwyższa (np. ze względu na jakąś prowizję czy coś)?

1

Jedyny interes może mieć w otrzymaniu łapówki. Bo nie jest w sądzie na prowizji, tylko działa w charakterze biegłego, a oni są rozliczani zadaniowo i on ma całkowicie gdzieś, czy wpisze 50k mniej czy więcej. On chce wpisać tak, żeby nikt się nie doczepił, że popełnił bład w sztuce, a ile zostanie Tobie do podziału po babci to całkowicie mu wisi i powiewa ;)

A co do łapówek - za takie coś jest odpowiedzialność karna, więc nie sądzę, żebyś znalazła debila, który za 4 stówki będzie ryzykował utratę uprawnień plus sprawę karną.

Inna sprawa, że to o czym piszesz to jest merytorycznie poprawna wycena, ale odbiegająca od oczekiwań - takie coś trzeba wziąć na klatę. Co innego, jeśli rzeczoznawca dokona wyceny niezgodnie ze stanem rzeczywistym - np. zamiast podanych 150 zł za metr wpisze 45, albo zafałszuje metraż nieruchomości czy jej standard. Wtedy można wnioskować do sądu o ponowną wycenę.

1

Rzeczoznawcy mają metodologie ustalania wartości nieruchomości i z nich muszą korzystać. I z tego co wiem, wartość powinna mieścić się w pewnym przedziale. Jeśli ktoś zamawia operat szacunkowy, to może na ogół się dogadać z rzeczoznawcą, że chce, aby wartość była w górze przedziału albo w dole (rzeczoznawca także może odpowiednio dobrać ceny nieruchomości w okolicy, aby dopasować do pożądanej wartości). Czyli ogólnie, klient, który płaci, ma pewne pole manewru w tej kwestii.
Ja, jak parę lat temu zamawiałem operat, to powiedziałem dokładnie jaka kwota na operacie mnie interesuje (operat dla banku to był) i taką dostałem - dlatego przy braniu kredytu lepiej samemu robić operat, a nie przez bank.
Natomiast z drugiej strony, operat można łatwo unieważnić (w zasadzie każdy operat): https://www.prawo.pl/samorzad/negatywna-ocena-operatu-szacunkowego-pozbawia-go-charakteru-opinii-o-wartosci-nieruchomosci,83462.html

1 użytkowników online, w tym zalogowanych: 0, gości: 1