Jaki ekspres do kawy?

5

Żonie nie smakuje robiona przeze mnie kawa z praski (praska nie jest szczelna i fusy przelatują bokami) i mówi że jak już mam firmę to mogę kupić ekspres. A że ja jestem programistą-informatykiem (a informatyka to nauka o przetwarzaniu informacji) to na sprzęcie się nie znam. Ale z moich obserwacji wynika tylko że są trzy rodzaje ekspresów do kawy:

  • małe z jednym sitkiem (to takie na dole co się tam kawę wsypuje) jedną kolbą na jedną kawę i za każdym razem trzeba mielić i ładować
  • przemysłowe, z trzema sitkami kolbami które trzeba za każdym razem ładować
  • automaty co się tylko ziarna wsypuje (są wersje co nawet wodę bierze z wodociągów sam)

Ponieważ dwa pierwsze wymagają niewolnika który będzie tę kawę ogarniać (widziałem jak to wygląda u znajomej co ma ekspres typu pierwszego, na pół godziny znika żeby zrobić wszystkim kawę) a pretendentem do tego niewolnika jestem tylko ja to interesują mnie tylko automaty. Ktoś się zna na automatach? Ktoś może coś doradzić?

Z gór dziękuję za pomoc. Z tarnowskich gór

UPDATE Nie musi być ekspres interesuje mnie wszystko co pozwala zrobić dużo kawy na raz bez fusów. Najwyżej żona będzie zawiedziona że nie ma spieniacza do mleka migdałowego

2

Nieznam się na typach ekspresów, ale może rozwiąże Twój problem.
Ekspres do domu, dla kogoś kto lubi smak dobrej kawy nie ma sensu.
Dlaczego? Bo ekspres trzeba codziennie czyścić. No, przynajmniej raz na dwa dni. Inaczej to co z niego zostanie wyprodukowane nie jest pijalne, a o higienie i zdrowiu nie wspomnę.
Miałem ekspres w domu, taki pół przemysłowy jak opisujesz co to kawę zmieli. Użyłem kilka razy, sprzedałem.
Znajomi którzy pokupowali też, albo mają w kącie, albo jako ozdoba kuchni - w końcu "mnie nie stać, niech widzą, że mam".
No może jakbyś robił kawa party to może i warto. Ale codziennie do 2-3 kaw.

https://www.coffeedesk.pl/blog/czyszczenie-ekspresu-do-kawy/amp/

3

Z ekspresami do kawy jest duzo pracy. Mycie, plukanie, odkamienianie. Wymiana filtrow, czyszczenie i tak w kolko. Zawsze tez mozesz zastosowac:

Saeco szybko mi sie popsuł, DeLongi na kapsulki to samo. Dopiero Siemens EQ raje rade i robi co trzeba :)

3

FWIW, również odradzam ekspres :-P Polecam za to bardzo aeropress - szczególnie z metalowym filterem (zamiast papierowych) kawa wychodzi very very nice, a konserwacja sprowadza się do przepłukania wodą.

0

@Patryk27: Czy aeropress jest szczelniejszy niż praska? W prasce fusy często przelatują bokami

2
KamilAdam napisał(a):

Ale z moich obserwacji wynika tylko że są trzy rodzaje ekspresów do kawy:

Są jeszcze ekspresy kapsułkowe. Napełnia się tylko wodę i od czasu do czasu odkamienia.
Uwaga, każdy ekspres ma pasujące do siebie kapsułki.

Mam 3 takie ekspresy.

KRUPS Dolce Gusto - Najbardziej przyjazny dla dzieci jest. Oprócz kaw, są do niego kapsułki z kakaem Nesquick i czekoladami do picia Mars, Twix, Milky Way (z czego polecam tylko Marsa ;) ).

Tchibo Cafissimo - typowo do kawy, chociaż widziałem też kapsułki z herbatą. Całkiem zgrabny i dobrze działający.
https://www.mediaexpert.pl/agd-male/ekspresy-i-kawa/ekspresy-cisnieniowe/ekspres-tchibo-cafissimo-easy-czarny-czarny-spieniacz-mleka

Bosch Tassimo - najbardziej jestem pod wrażeniem działania tego ekspresu. Porządnie wydmuchuje kapsułki, aż para idzie ;) Napoje po przyrządzeniu są odczuwalnie gorętsze niż w dwóch powyższych ekspresach. Jest natychmiastowo gotowy do działania (tamte po włączeniu się nagrzewają kilkanaście sekund). Dla dzieci ma kapsułki np. Milka, Oreo.

3

Posiadam ekspres Nivona 756. I jestem bardzo zadowolony. Łatwy w obsłudze, banalnie łatwo i szybko się czyści(przemyslane rozkladanie elementow), całkiem sporty pojemnik na wodę. Jak do tej pory od października zero problemów. Nie polecam kaspułek to straszny szajs nie wiem jak ludzie moga to pic. Kupiłem kiedyś Tassimo w akademiku jeszcze na studiach i to była tragedia.

Co do kawy polecam https://allegro.pl/uzytkownik/Blue_Orca_Coffee?bmatch=cl-e2101-d3858-c3683-uni-1-3-0429 Przerobiłem już z 5kg i jak do mlecznych kaw mi podchodzą :) a jeszcze za tą cene to bajka :v

3

Kup taki na monety (żetony)

0

@KamilAdam: zatrudnij juniora i problem niewolnictwa sam się rozwiąże :DD

0

Nie pijam kawy, ale spotkałem się z opiniami prawdziwych kawoszy, że ekspres na kapsułki a ekspres mielący świeżą kawę z ziaren, to jest po prostu jak maluch do ferrari.
Owi kawosze wskazują własnie DeLongi i inne włoskie maszyny jako 'odpowiednie' - ale to tylko taka moja mala podpowiedz subiektywna z zasłyszanych opinii.

1

Mam coś takiego: https://www.delonghi.com/pl-pl/produkty/kawa/ekspresy-do-kawy/automatyczne-ekspresy-do-kawy/ecam-23463b
Ogólnie jestem zadowolony. Nie jest używany jakoś wybitnie często, ale tak jedna kawa dziennie spokojnie wychodzi.

I tutaj:

  • fakt, trzeba go czyścić bo od pewnego momentu kawa robi się dużo gorsza
  • ale to nie jest raz na 1-2 dni, tylko powiedzmy raz na miesiąc - warto nie zdawać się na komunikaty z automatu, tylko sobie ustawić konkretne terminy
  • najważniejsza jest ciągle kawa - jeśli nie ma się szczęścia tak jak ja to trzeba popróbować kilku-kilkunastu typów żeby wreszcie znaleźć odpowiedni smak. Sprawa komplikuje się przy więcej niż jednej osobie w domu - bo ziarna do podajnika sypie się na zapas.
1

Mam taki: https://www.euro.com.pl/ekspresy-cisnieniowe/siemens-te651319rw.bhtml?gclid=CjwKCAjwtJ2FBhAuEiwAIKu19s-t8EUxyTRyHtbHRBXKClHNOfHyVDcWsdcYiX9LBoyvGbzhqYugaBoCJ7YQAvD_BwE&gclsrc=aw.ds

Rodzice mają u siebie w domu ten sam tylko serię niżej (różni się bodajże tylko mniejszą ilością kaw do wyboru) i również nie narzekają. Banalnie prosty w obsłudze i czyszczeniu :) Polecam

0

Jura E8, czyści się praktycznie sam, tylko trzeba mu czasem tabletkę czyszczącą wrzucić (przypomina o tym) na tzw duże czyszczenie. Małe czyszczenie robi za każdym razem przy włączaniu i wyłączaniu. Smak kawy bardzo dobry. Mam go od ponad 4 lat i nic się nie zepsuło. Jedyny minus - drogi w zakupie i dość drogie materiały eksploatacyjne.

Jeśli zależy Ci na dobrym smaku kawy a musi być automat, to raczej szukałbym wśród właśnie marek takich jak Jura czy Nivona, a nie typowo marketowych (Saeco i inne tanie możesz od razu skreślić - znajoma ma i psujne toto strasznie).

1

Ja mam coś takiego: https://www.euro.com.pl/ekspresy-cisnieniowe/delonghi-ecam-350-55-b.bhtml już od jakichś 4 lat, codziennie jakieś 6-8 kaw (przed pandemią oczywiście mniej, tak ze 25 tygodniowo).
Główną wadą jest spieniacz do mleka - trzeba mieć jakieś specjalne, bardzo tłuste, bo z normalnym 2% to czasem działa, czasem nie. Ale ostatnio nie używam mleka do kawy wcale, więc to przestał być mój problem. :P Ogólnie następnym razem kupiłbym bez spieniacza, bo dopłaca się za dużo w stosunku do efektów.

Codziennie trzeba opróżnić tackę, i pojemnik na walce z wyciśniętych fusów (można dać znajomym studentom i powiedzieć, że to oreo, oni zjedzą wszystko), co kilka dni dobrze przemyć ten pojemnik, żeby nie zapleśniał, raz na miesiąc mycie automatu oraz przetarcie wnętrza. Łączny miesięczny czas konserwacji jest mniejszy niż czas robienia jednej plujki z fusami, czy hipsterskiej kawy z sitka wyciskanej prawą piętą dziewicy w pełni księżyca, więc totalnie nie czaję uwag np. @jurek1980 o jakimś ogromnym czasie przeznaczanym na konserwację.

2

Jakieś 3 lata temu kupiłem ekspres na kapsułki za 100zł z outletu (Krups). Uważam, że było to najlepiej wydane 100zł w życiu. Wiem, że wśród miłośników kawy z *prawdziwych * ekspresów mówi się o takich ja mniej więcej tak samo jak w Wiadomościach o opozycji, ale:

  • ogólnie nie lubię smaku kawy (jak większości produktów, w których wyczuwalna jest gorycz), piję ją ze względu na jej właściwości; im bardziej jakiś koneser zachwyca się daną kawą, tym bardziej mi ona nie smakuje
  • piję mało kawy (maks. 3 dziennie)
  • ekspres jest prosty i szybki w obsłudze - zrobienie kawy to <30 sekund i nie ma żadnych rytuałów

Co do ceny kapsułek - średnio wychodzi 1zł za filiżankę, więc nie wiem, czy to aż tak drogo. Co do wyboru różnych kaw - owszem jesteśmy ograniczeni do producenta, ale widziałem, że są na rynku puste kapsułki - można do nich dodać swoją kawę.
Ja zazwyczaj pijam zwykłą czarną - nie jest to żadna "chemia" jak ktoś wyżej wspominał - tylko normalna zmielona kawa w kapsułce. Ale owszem - są także rozpuszczalne, czy nawet z mlekiem w proszku. Odnośnie mleka - używam skondensowanego (7%, ale jest też wersja light - 4%) i spieniacza ręcznego ze sklepu "wszystko za 5zł" - i jeszcze nie zdarzyło się by się nie spieniło.

5

@KamilAdam: najpierw zacznij patrzeć na problem z trochę innej strony - z jakiej metody parzenia kawa mi najbardziej smakuje :)

Są np. metody alternatywne jak Dripper i Aeropress. Kawa może nie ma takiego body jak przy ekspresie ciśnieniowym ale wyczujesz nuty kwiatowo-owocowe :). Kawa jest palona jaśniej przez co zostaje więcej naturalnych klimatów.
Przy kawie palonej pod ekspres ciśnieniowy, kawa jest palona bardziej przez co przyjmuje klimaty dymu - czekolada itp.

Zanim sobie odpowiesz na to pytanie polecam lekturę - https://lubimyczytac.pl/ksiazka/4781402/kawa-instrukcja-obslugi-najpopularniejszego-napoju-na-swiecie

PS Pamiętajcie też, żeby kupować dobrej jakości kawę - tzw. specality, która została oceniona pomiędzy 80-100 punktów przez qgrejderów.

Ze swojej strony mogę polecić te palarnie:
https://singleorigin.pl/
https://coffeeandsons.pl/
https://www.manufakturakawy.com/
https://swiezopalona.pl/

1

@KamilAdam: miałem ten sam problen więc zrobiłem wpis o tym 4 miesiąc kiedy siedzę w dom...

Parę rzeczy po czasie:

  • zajęło mi 3 miesiące na znalezienie ziarn kawy i palarni, która mi smakuje
  • wielkość zbiorników na wodę i fusy ma znaczenie jeśli przeszkadza Ci uzupełnianie czegoś np raz dziennie i wyrzucanie fusów 2-3, pijemy około 6 kaw dziennie podwójnych 220ml wody.
  • zbiornik na wodę się fatalnie wyjmuje, bo trzeba pociagnąć za plastik do siebie, wyłamał mi się plastik i muszę zbiornik podważać widelcem. Projektant powinien dostać za ten design linijką po łapach. Zbiornik wody powinien mieć właz od góry i możliwość dolania wody bez wyjmowania i wyjmowanie góra za rączke.
  • obsługa czyszczenia jest problematyczna przy pierwszym razie, teraz robie to odruchowo.
  • kawa z tego ekspresu mi smakuje.

Jak głośne są Wasze ekspresy?

0

Tak jak kawosze gardza automatami, to jak juz mowia chcesz popelnic zlo konieczne, to kupuje Jure.
Sam tez mam, kawa wychodzi smaczna, ekspres sie nie psuje.

0

Miałem jakiś kolbowy ekspresik i to była mordęga. Osobny młynek (też parę stówek), czas nagrzewania, ubijanie kawy itd. W pracy korzystałem z Nespresso i problemem jest tam jakość kawy. Smakuje tak sobie, ale plusem jest łatwość utrzymania urządzenia.
Teraz mam automat Saeco/Philips i moje spostrzeżenia:

  • Robienie kawy jest szybkie. Espresso lungo mogę mieć po 2 minutach od włączenia urządzenia (nie mierzyłem, ale jest szybko)
  • Przygotowanie kilku kaw to też chwila
  • Robi całkiem przyzwoite latte
  • Kawa jest smaczna. Warunkiem jest kupno dobrych (świeżo palonych) ziarenek.

Wady:

  • mechanizm robiący kawę trzeba czyścić co kilka dni
  • pojemnik / spieniacz mleka trzeba czyścić co 1-2 dni
  • w moim modelu brakuje funkcji ciepłego (nie spienionego) mleka - przydała by się do płatków śniadaniowych
  • część oprogramowania odpowiedzialną za zliczanie kiedy trzeba opróżnić pojemnik na fusy pisał jakiś junior

Mam ten ekspres około 5 lat (nie pamiętam dokładnie), używam praktycznie codziennie i chwalę sobie ten zakup. Jeżeli będę go wymieniał, to zwrócę uwagę na:

  • łatwość czyszczenia
  • łatwość czyszczenia i obsługi obiegu mleka
  • liczbę napojów jakie ekspres jest w stanie wyprodukować i łatwość zmiany konfiguracji - oprócz kawy w iluś tam typach, ma jeszcze podgrzewać mleko i wodę na herbatę

Kawę kupuję w https://mkfresh.pl/ Ciężko powiedzieć która najlepsza, ale świeżość robi ogromną różnicę. Próbowałem też jakichś bardziej fancy palarni i przy moim smaku szkoda kasy. Do kosztów utrzymania ekspresu trzeba doliczyć jeszcze chemię - tabletki do "odkawiania", proszek do "odmleczania", odkamieniacz, ew. filtry wody.

3

No cóż, samemu zdarzyło mi się mieć w domu kapsułki, kawiarkę, kolbę, delonghi automat za 1k, teraz jura E8. Po tym czasie żałuję, że od razu nie odkładałem kasy na jurę.

Kapsułki fujka, kawiarka meh, przy kolbie uciążliwa ceromonia, czyszczenie i ciągle coś kombinujesz, żeby polepszyć smak, delonghi? W sumie polecam te niskie modele, miałem bodajże 22.110 i robił poprawne espresso oraz był przyjazny w czyszczeniu. Jednak wciąż to nie jest to czego szukałem oraz był irytujący jeśli miałem zachciankę na kawę mleczną.

Jeżeli ktoś jednak lubi smak kawy, a nie tylko 'żeby kopała' i jednocześnie lubi wygodę to polecam obecnie posiadany model.
Kawa wychodzi bardzo dobrze, powtarzalność smaku, kilka programów, mleczną też robi, tylko że na bazie 'gorszego' espresso - system ekstrakcji p.e.p. jest podpięty tylko pod wylewak do kaw czarnych.
Mleczne kawy z użyciem wężyka zanużonego w kartonie mleka lub dedykowanym szklanym pojemniku na mleko od jury(polecam). Zdecydowanie lepsze rozwiązanie, niż pojemnik podpinany do ekspresu.

Na minus wysoka cena zakupu i koszt eksploatacji, tj. dość drogi filtr oraz tabletki czyszczące i odkamieniające(ekspres nie wymaga rozbierania do czyszczenia modułu do zaparzania). I ten wężyk od systemu mlecznego mógłby być chowany w ściekacz, tak jak w Nivonie.

Zdaję sobie sprawę, że to nie jest to samo co kawa z kawiarni robiona przez ogarnięte baristę na kolbie za 20k, ale bez bólu udało mi się zredukować wyjścia specjalnie po kawę na miasto, których miałem kilkadziesiąt co miesiąc, bo chciałem chociaż raz dziennie wypić bdb kawę.

I ważne są dobre ziarna i odpowiednio wypalone, jak ktoś chce coś neutralnego to polecić mogę brazylijskie odmiany ziaren z palarni the white bear na allegro(50-75zl/kg) lub stacjonarnie bez szukania widuję w marketach teraz Costę medium roast, która jest OK i w podobnej cenie. Jeśli bardzo, bardzo lubimy kawę i nie ograniczamy się finansowo to można rzucić się na coś z np. javacoffee, ciekawe smaki i sam polecę GWATEMALA TODOSANTARITA, którą obecnie dosypuje w małych ilościach, pomiędzy pełnym napełnieniem pojemnika bardziej daily ziarnami.
Co do innych to było już kilka podejść i niestety np. taka Manufaktura kawy na 5 zamówień dwukrotnie spaliła mi ziarna, a taka mkcaf wysłała mi zamiast 100% arabicy chamską mieszankę z robustą :E

Kończąc wywód taka jura to imo rozsądna opcja, gdy pijemy jakąś sensowną liczbę kaw dziennie, w moim przypadku to 7-8 czarnych i dwie mleczne. Rozsądne modele startowe to J6(typowo pod czarne kawy) oraz E8, mają p.e.p oraz większy pojemnik młynka kawy niż tańszy i mocno promowany jako uniwersalny i najlepszy do domu ENA8.
Przy zamiarze picia jednej kawy ciężko uzasadnić sobie taki wydatek, przy którym jeszcze trzeba troszkę poskakać - nalać wody, opróżnić pojemnik na fusy oraz ociekacz, co miesiąc-dwa wydać dodatkową kasę na filtry oraz inną chemię.

2
piotrpo napisał(a):

Do kosztów utrzymania ekspresu trzeba doliczyć jeszcze chemię - tabletki do "odkawiania", proszek do "odmleczania", odkamieniacz, ew. filtry wody.

onomatobeka napisał(a):

Przy zamiarze picia jednej kawy ciężko uzasadnić sobie taki wydatek, przy którym jeszcze trzeba troszkę poskakać - nalać wody, opróżnić pojemnik na fusy oraz ociekacz, co miesiąc-dwa wydać dodatkową kasę na filtry oraz inną chemię.

Można lać wodę filtrowaną, wtedy nie trzeba dokupować filtrów.

1

Nie wiem czy to poważny wątek czy trololo, ja jestem szczęśliwym posiadaczem Jury A7 i bardzo sobie chwalę :)

0

Jeżeli jesteś niedzielnym kawoszem który chce po prostu mieć szybko kawę to kup jakiś automat. Wciskasz przycisk i masz.
A jeżeli bardziej interesujesz się kawą to powinieneś wiedzieć gdzie szukać informacji.

0

Aż dziwne, że nikt nie wspomina o Miele. Jakiś czas temu kupiłem CM6350 na eBayu refurbished za pół ceny i okazał się nieużywany (ma licznik kaw). Ma chyba 4 automatyczne tryby czyszczenia (oczywiście każdy na inny proszek/tabletkę z logiem Miele, ale te nie kosztują majątku), więc można utrzymać środek w czystości.

Szkoda, że nie lubię kawy. Tylko żona w domu pije, ale mówi że dobra.

1

Ja używam DeLonghi Dedica i jestem bardzo zadowolony. Wymaga oczywiście ręcznej obsługi, ale jest to ekspres typowo na potrzeby moje i żony, a więc te 2-3 minuty więcej przy robieniu kawy to nie problem a może nawet być fajną odskocznią. Jeśli chodzi o samą kawę to jakością nie odbiega od tych z kawiarni, ale my nie jesteśmy degustatorami. Wystarczy że nam smakuje : ) Czyszczenia jest też znacznie mniej od ekspresów automatycznych z tego co niektórzy tu opisują. Dodatkowo nie zajmuje dużo miejsca co też jest na plus.

screenshot-20210528110406.png

1 użytkowników online, w tym zalogowanych: 0, gości: 1