Play Station 5 & XBOX X/S - Nowa generacja konsol

Obie firmy zaprezentowały już swoje najnowsze zabawki wraz z cenami.
Macie konsole? Jak się zapatrujecie na nową generacje?

Ja osobiście nie planuję kupić nowego PS na premierę - pierwszy raz od PS2 chyba.
Jeżeli nowe gry mają faktycznie kosztować po 350zł w górę na płycie to nie wiem czy nie lepszą inwestycją będzie update PC do nowego RTX.
Dodatkowo jeśli ktoś kupic wersję cyfrową PSa no to za nowe gry będzie musiał placic pewnie pod 400zl jezeli trend z obecnej generacji cyfrowych wersji gier się utrzyma. Trochę kosmos

Tak:

2 x Atari 2600 (polska odmiana Rambo Games)
1 x PSX
1 x PS3 (zepsute do eksperymentowania z elektronika)
1 x Xbox 360 -> uzywam w 90% do ogladania Netlixa

Mam PS4 slim więc podziele się wrażeniami:
Gry cyfrowe to często promocje, w dodatku na ps plus dostawałem mase pełnych gier w które nawet nie miałem czasu zagrać. Pudełkowe to możliwość zamiany z innymi. Więc przechodzisz drogi tytuł i zamieniasz się, i w zasadzie masę kasy można na tym zaoszczędzić, wystarczy wejść na olx czy facebook marketplace. Podnoszą też bardziej wartość przy sprzedaży całego zestawu.

Ja wybiorę wersję cyfrową, ponieważ wiele mniejszych gierek w które gram i tak nie ma wersji pudełkowej, na większe tytuły nie mam tyle czasu, więc w sumie jak będzie ten ps plus i założenia te same to gierki same będą wpadać co miesiąc za darmo.(np u mnie kurzy się darmowe sniper elite, Wipeout, Bioshock collection...)

Jako, że nie mam ps4, a Sony oferuje Playstation Plus Collection ze startowymi grami z ps4 na ps5, a zawiera ona zacne tytuły(Bloodborne, GoW, Persona 5, FF15,TLoU,Uncharted,R&C), chciałbym kupić wersję ps5 z napędem. Jeśli wsteczna kompatybilność będzie działała tak, że mogę odpalać płyty z PS4, to nadrobię wszystko i będę niezwykle usatysfakcjonowany :D Xboxa nigdy nie biorę pod uwagę, gry do mnie nie przemawiają lub są na PC, np. Ori and the blind forest/will of the wisps.

W dystrybucji cyfrowej nie jest źle, zwłaszcza jak trafisz na promocje czy PS Plus. Ja się zastanawiam czy kupić PS5 od razu czy chwilę poczekać aż wyjdą poprawione wersje (zawsze na początku są bolączki okresu dziecięcego). Na PS4 tylko jedną grę, ale ją potem i tak jeszcze dodatkowo kupiłem w wersji kolekcjonerskiej.

Po zakupie 2080Ti nie stać mnie na zakup czegokolwiek do grania przez najbliższe dwa lata. Zostaje mi więc oglądanie letsplajów z eksklusiwami na YT.

@loza_wykletych: na Epic store masz darmowe gry co tydzien :P

Nie rozumiem samej idei konsoli.
Po co mi konsola, jak mogę mieć komputer?

@Freja Draco: bo konsole kupujesz za 1000 zl, albo taniej podlaczasz do TV i grasz w najnowsze gry. A zeby tak zagrac na PC to musisz wydac kilka tysiecy na sprzet.

Btw: CO do Xboxa to abrdzo lubie serie Forza Horizon

Z obecnej generacji mam PS4 Pro + PSVR.

Nie wiem jeszcze czy kupię nowe PS5 czy XOSX. Nie wiem czy w ogóle kupię jakąkolwiek konsolę nowej generacji. A już raczej nie na premierę bo kupowanie konsol na premierę to ryzyko które łatwo jest zniwelować czekając te 3-4 miesiące.

Gry za 80 euro to faktycznie przesada więc opcja z PC jest też całkiem prawdopodobna.

WhiteLightning napisał(a):

@Freja Draco: bo konsole kupujesz za 1000 zl, albo taniej podlaczasz do TV i grasz w najnowsze gry. A zeby tak zagrac na PC to musisz wydac kilka tysiecy na sprzet.

Nie mam TV, a większość gier wydanych po 2005 i tak nie nadaje się do grania.
Brak sejwów, autoregeneracja życia, znaczniki: "tu idź d...u 200m".

Nie mam, nie zamierzam. Tylko PC! Jest dużo darmowych gier (tak naprawdę gram w jedną), w które można pograć,

Freja Draco napisał(a):

Po co mi konsola, jak mogę mieć komputer?

Bo komputer pod telewizorem w dużym pokoju, to trochę tak jak muszla klozetowa w kuchni. Niby wszystkie przyłącza są, ale coś jednak śmierdzi.

PS, też mam komputer, czy tam cztery. Możliwością posiadania kompa można było szpanować ze 30 lat temu, teraz to taki szpan jak samochód z instalacją LGBT czy tam LPG.

Pewnie brał bym Xboxa ze względu na lepszego pada i game passa i że gry z poprzednich konsol działają(Fable love). Grafika pewnie będzie porównywalna. Gry na wyłączność na konsole średnio mnie obchodzą(dobra forza jest super). Wole gry na wyłączność na PC.

somekind napisał(a):

Bo komputer pod telewizorem w dużym pokoju, to trochę tak jak muszla klozetowa w kuchni. Niby wszystkie przyłącza są, ale coś jednak śmierdzi.

Ale naprawdę nie wszyscy ludzie mają w domu telewizor :)

Poza tym, już ze 20 lat temu trafiałam na porady typu: "Jak ukryć kącik komputerowy w salonie" i nigdy nie rozumiałam stojącej za nimi idei :p

Sam się zastanawiam nad wyborem i chyba postawię na PS5. Ciekaw jestem tej alternatywy dla Game Pass czyli PS Plus Collection. Jeśli będą do niego wchodziły najnowsze ekskluzywne tytuły ( tak jak jest w przypadku Game Pass) to PlayStation wygra. Obawiam się jednak, że to będzie taki "bieda" Game Pass co wrzucą tam co jakiś czas indyka nowego na PS5 a tak to regularnie będą wrzucać starsze gry z PS4.

Jedyny minus jaki widzę to cena gier. 350 zł za gry to zdecydowanie za dużo jak na nasz rynek - 299 myślę byłoby ok. Ciekawy jestem jak będzie wyglądał rynek wtórny.

Na co komu konsole jak mamy drugą generację RTX'ów. Pad xboxa elite idealnie działa z PC i teraz tylko dylemat RTX 3080 czy 3090?

wasiu napisał(a):

Na co komu konsole jak mamy drugą generację RTX'ów. Pad xboxa elite idealnie działa z PC i teraz tylko dylemat RTX 3080 czy 3090?

Bo są do kupienia za frakcje tego co wymieniłeś :) Poza tym xbox może niekoniecznie, ale sony a w szczególności nintendo mają swoje gierki nie na pcta.

Freja Draco napisał(a):

Ale naprawdę nie wszyscy ludzie mają w domu telewizor :)

Widzisz, a niektórych stać i na komputery i na telewizory. Wtedy konsola nabiera sensu.

somekind napisał(a):

Freja Draco napisał(a):

Ale naprawdę nie wszyscy ludzie mają w domu telewizor :)

Widzisz, a niektórych stać i na komputery i na telewizory. Wtedy konsola nabiera sensu.

A... to już rozumiem. I pewnie później stawiaj ją między gramofonem a zegarem z kukułką.

Ja robię to co przy każdej generacji (PS2,3,4), czekam na SLIMa i szeroki rynek gier już używanych. W tym czasie mam PC (gdzie czekam na ZEN3) i może nawet dam MS zarobić na gamepasie. Także inwestuję w gry PS4, których jeszcze nie miałem okazji zagrać. Kilka jeszcze się znajdzie, nie mówiąc o Horizon 2, Spiderman Miles, czy mój osobisty faworyt Sackboy a big adventure (do gry z dzieciakami).

Dodatkowo zakup PS5 by grać na mojej starej plaźmie w 1080p trochę mija się z celem. Wypadałoby zakupić jakiegoś OLEDa. Tylko tu mój budżet się kończy na 65", gdy marzy mi się 77". Przez te 2-3 lata może trochę stanieją...

W tym czasie inwestuję w nowy PC z ZEN3 (do pracy i gier, bo mój 4570k nie wyrabia już), do którego na razie włożę moją 2070 SUPER. Ampere raczej nie kupię i czekam na Hoppera. Gram na 120HZ monitorze 3440x1440 z G-SYNC. Samo Ampere to dobre karty, ale nie na tyle by się przesiadać z Turinga w rozdzielczościach niższych niż 4K.

Freja Draco napisał(a):

WhiteLightning napisał(a):

@Freja Draco: bo konsole kupujesz za 1000 zl, albo taniej podlaczasz do TV i grasz w najnowsze gry. A zeby tak zagrac na PC to musisz wydac kilka tysiecy na sprzet.

Nie mam TV, a większość gier wydanych po 2005 i tak nie nadaje się do grania.

Polecam bo to zawsze zmiana pozycji w porównaniu do pracy.

Brak sejwów, autoregeneracja życia, znaczniki: "tu idź d...u 200m".

Nowe Wolfensteiny nie mają autoregeneracji(jest minimalna, na zasadzie segmentów, ale jest normalnie podnoszenie 'apteczek').
Doomy też nie.
Bioshocki też nie miały autoregen.
Jeżeli chcesz wyjść trochę poza gatunek FPS, ale nadal zostając w grach akcji, to np. "Tomb Raider shadow cośtam" ma tryb bez regeneracji. W action RPGach autoregen to nie jest norma, raczej.
MGSy chyba też nie miały regeneracji, ale to już bardziej skradanka.

Brak sejwów w sensie brak "sejw on demand" to raczej norma teraz. Ale były gry przed 2005 które to stosowały, a nawet nie miały checkpointów i cały level trzeba było przechodzić bez śmierci, 2 pierwsze Medal of Honor które były exclusivami na PSXa.

Z gier na konsole jeszcze: genialnie mi sie w nowego Xcoma gralo. Zwlaszcza foce feedback w kontrolerze gdy trafia ktoregos z naszych zolnierzy daje niezle odczucie. Jak przeciwnik do nas strzela to tylko sie oczekuje zeby pad nie zadrzal :)

Mam PS4 Slim i gram bardzo rzadko. Czasami próbuję się do tego zmusić, żeby skończyć gry, które zacząłem zanim przestałem włączać konsolę. Są gry, których ukończenie zajmuje mi kilka albo kilkanaście miesięcy. Zdecyduję się na zakup PS5 tylko wtedy, gdy na PS4 nie będzie tytułu, na który czekam, np. kolejne części The Last of Us, Red Dead Redemption, GTA, Uncharted.

Freja Draco napisał(a):

Nie rozumiem samej idei konsoli.
Po co mi konsola, jak mogę mieć komputer?

Jeżeli komputer Ci wystarczy, to w porządku. Mi się coraz bardziej nie podoba posiadanie w domu biurka, krzesła, monitorów i komputera stacjonarnego. Dawno temu (chyba od początku 2013) przestałem grać w gry na komputerze i wystarcza mi laptop ze słabą kartą graficzną. Kilka lat temu kupiłem konsolę i jest dla mnie mega wygodna.

somekind napisał(a):

Bo komputer pod telewizorem w dużym pokoju, to trochę tak jak muszla klozetowa w kuchni. Niby wszystkie przyłącza są, ale coś jednak śmierdzi.

Albo jak pralka w w kuchni.

PS, też mam komputer, czy tam cztery. Możliwością posiadania kompa można było szpanować ze 30 lat temu, teraz to taki szpan jak samochód z instalacją LGBT czy tam LPG.

Ja tam jednego kompa ale też dom z kablami Cat6 doprowadzonymi pod ścianą do każdego pomieszczenia. Odkąd NV wprowadziła Gamestream to na upartego mogę grać nawet z kibla.