Pióra wieczne

0

Pytania do osób piszących piórem wiecznym. Jakich piór używacie? Jakiego sposobu napełnienia atramentem (naboje, konwerter) używacie?

2

Waterman Exclusive, dwa Parkery 88, Sheaffer Targa, jakiś tani Ballograf. Miałem też Sailor Chalana.
Wolę naboje bo wygodniej. Jak nie ma potrzeby używania jakiegoś dziwnego koloru, którego nie ma w nabojach danej firmy to by mi się nie chciało z konwerterem bawić, ale mam konwertery do Watermana i Parkera, tak na wszelki wypadek.

0

Ja miałem jakieś Mont Blanc, ale muszę teraz gdzieś w domu rodzinnym odkopać, bo bym wrócił do pisania piórem. Oprócz tego mam zestaw do kaligrafii (ale to nie pióra wieczne).

0
hauleth napisał(a):

Ja miałem jakieś Mont Blanc, ale muszę teraz gdzieś w domu rodzinnym odkopać, bo bym wrócił do pisania piórem. Oprócz tego mam zestaw do kaligrafii (ale to nie pióra wieczne).

Długo zajmowałeś się kaligrafią? Wyszło z tego coś ciekawego czy robiłeś to dla rozrywki/ obowiązku?

0

Ja uwielbiam Lamy Safari :) Ma taka niesamowita miekkosc przy pisaniu.

0

Lubiłem pisać piórem, ale teraz tak rzadko piszę ręcznie cokolwiek, że używając pióra ciągle muszę je najpierw udrażniać. Macie na to jakieś patenty oprócz częstszego używania?

1

Ja mam Parkera Vector. Pasuje mi, to, że jest dość wąskie. Niby to takie szkolne pióro ale mi daje rade. Jedynie co mi przeszkadza to stalówka F - chciałbym mieć jakieś pióro z cieńszą kreską. Stosuje naboje parkera duże. Te małe chińskie są często wadliwe, szybko się kończą i nie mają rezerwowego zbiorniczka. Kupuję zawsze cały kartonik i w piórniku (gdzie mam jeszcze długopis Parkera), noszę zawsze jeden nabój ekstra. Myślałem, o zbiorniczku do naciągania, ale nie wiem, czy implementuje rezerwowy zbiorniczek, oraz obawiam się, trudności w noszeniu kałamarza oraz syfu jaki bym robił naciągając go np. w pociągu, w coworku, w kawiarni czy u klienta... Może jak zakupie drugie cieńsze pióro to jedno będę miał na tłoczek, a drugie na naboje.

0

A nie spytałem o papier na początku. Jakiego używacie? Do tej pory miałem okazję pisać trochę w zeszytach Oxford, które mają niezły papier. Brakuje mi tylko tego, żeby nie było widać pisma po drugiej stronie aż tak.

0

Ja używam papieru ksero 80g i sam go tnę na gilotynie oraz binduje. Kiedyś używałem zeszytów tanich z makulatury - niestety tego typu papier wraz z końcówką F kończy się rozlanymi kleksami oraz grubością pisma jakbym markerem pisał. Lubiłem te makulaturowe zeszyty i bloczki, ponieważ popieram odzysk surowców, oraz lubiłem surowe okładki - nie cierpię wzorzystych zeszytów, wolę gładkie okładki. Makulaturowe bloczki są też lżejsze, co miało swojego czasu znaczenie jak jeździłem na studiach pociągiem i upychałem w walizę książki, notatki, komputer, ciuchy, a na drogę powrotną, jeszcze jedzonko z domu ;) Obecnie mam ich jakiś tam zapas ale traktuje je jago materiał awaryjny i wtedy używam długopisu Parker Vector (dostałem w zestawie z piórem). Może to dziwactwo, ale ostatnio dość sporo czytałem o zszywaniu oraz introligatorstwie, żeby stworzyć notatniki pod własne potrzeby. Niemniej jak doszedłem do prasy i klejenia stwierdziłem, że zostawię to na czas gdy będę miał więcej czasu.

0

Ja używam piór Lamy, są świetne jak na cenę.
Głównie używam konwerterów, jednak w podróży klasyczne naboje są wygodniejsze.
Co do papieru, to głównie Sketchbooki "mixed media", głównie Canson, ze względu że piór używam przy ilustracji, i dochodzi to tego później często kolor czy to w postaci farb czy markerów.

0

Senator z takich nienajgorszych.
Poza tym takie chińskie najtańsze. Trafiają się naprawdę niezłe egzemplarze, ale też i takie które nadają się do kosza.

Najczęściej jednak długopisy Zenith.

0
GodlessMike napisał(a):

Ja używam piór Lamy, są świetne jak na cenę.
Głównie używam konwerterów, jednak w podróży klasyczne naboje są wygodniejsze.
Co do papieru, to głównie Sketchbooki "mixed media", głównie Canson, ze względu że piór używam przy ilustracji, i dochodzi to tego później często kolor czy to w postaci farb czy markerów.

Safari czy jakieś inne?

0

Safari, All Star, LX...
Na co dzień Safari z tipem "M" - jest genialne, moim zdaniem w tej cenie nie ma nic lepszego.

0

Osobiście uznaję tylko Graf von Faber-Castel, cenię sobie serię 2019 Samurai Black. Ale i Montegrappa są dobre, zamówiłem viking Silver 2019

Nigdy nie wyciągnę żadnego Watermana, to wstyd i obciach, sorry jak cię widzą tak cię piszą

0

Swoją drogą ostatnio mam dylemat. Przedstawię, może ktoś tu zna odpowiedź :) .
Od niedawna mam pióro Parkera (Sonnet). Kiedy zaczynam pisać, idzie dobrze. Po zapisaniu kilku zdań może połowy kartki B5) pokrycie atramentem jest słabsze. Poprawia się kiedy odczekam.
Używam atramentu Parker w nabojach. Innych na razie nie sprawdzałem. Stalówkę płukałem letnią wodą z niewielkim dodatkiem płynu do naczyń a potem bez płynu.
Z tego, co się doczytałem, czasem tak bywa kiedy atrament jest "gęsty" albo stalówka nie chce współpracować. Kiedy odwrócę stalówkę i piszę spływakiem do góry, nie widać problemu (bynajmniej nie aż tak). Szukać innego atramentu do porównania czy walczyć z piórem? Przy okazji pytanie: czy polecicie szczególnie jakiś atrament do Parkera? Niby Mont Blanc czy Pilot powinny działać, ale wrażenia mogą być różne :)

1

Tusze polecam od Winston&Newton - bardzo dobre jakościowo i szeroka gama kolorystyczna. Jeżeli chcesz/planujesz używać czarnego, to koniecznie tylko i wyłącznie India Black Ink - kosmiczne krycie (tak samo jak wcześniej od W&N)

1 użytkowników online, w tym zalogowanych: 0, gości: 1