Przy stałej objętości ciśnienie gazu jest proporcjonalne do jego temperatury. Można więc z grubsza założyć, że jak otworzysz okno, to ruch powietrza będzie następował z pokoju na zewnątrz. Rozsądnym więc wydaje się ustawić wiatrak nie przy oknie, ale na drugim końcu pokoju, by wytłoczyć jak najszybciej ciepłe powietrze w kierunku okna, by dalej uleciało na zewnątrz.
jeśli od okna do "końca" pomieszczenia, czyli ściany przeciwległej do tegoż okna masz 1.5 metra to może się to udać i trzeba przyjąć że ów gaz jest jednego rodzaju, a nie mieszanką jak w przypadku powietrza.
inaczej to się nie uda, bo jest coś takiego jak przepływ laminarny i turbulentny płynu - tak powietrze jest płynem
jak postawisz taki zwykły wiatrak, fachowo nazwany wentylatorem osiowym, to musisz mieć świadomość, że ten cud techniki wytwarza ruch turbulentny powietrza. To co sugerujesz byłoby idealne gdyby wiatrak wytwarzał ruch laminarny, co w domowych warunkach jest nieosiągalne. Żeby mieć ruch laminarny to dla powietrza jest to bodaj 0.15-0.5 m/s. Wiatraki wytwarzają dużo większe prędkości przepływu i dlatego jest to ruch burzliwy. Żeby ustalić choćby równy strumień przepływu, przydatna byłaby rura lub jakieś ścianki etc. w odległości ok 30-40cm żeby nadać ustalony kierunek, i żeby strumień nie rozłaził się po pomieszczeniu tylko leciał za okno...
W sumie teraz to nie wiem po co to wszystko napisałem, kupta se przenośny klimatyzator za 3.5k PLN, rura z klimy za okno i okno uszczelnijcie. Takie coś chodzi przy 55dB, czyli ciszej niż odkurzacz.