Jak zamierzacie świętować stulecie odzyskania niepodległości?

1

Jakieś ciekawe pomysły? ;) Idziecie na paradę albo marsz?
Ja od kilku lat chodziłam na Bieg Niepodległości, po biegu wciągałam cztery rogale i na kolację jadłam gęsinę.
W tym roku nie pobiegam, więc skupię się chyba na szaleństwie kulinarnym ;) W planie mam zrobienie własnoręcznie tradycyjnych rogali świętomarcińskich. I oczywiście z gęsią też coś przyrządzę, choć jeszcze rozważam konkretną formę.

1

A my, razem z sąsiednim klubem, wybieramy się na wspólne morsowanie z flagami i fanfarami. Oby woda była zimna a pogoda dopisała :D
Później jak zdążę dojechać to na Marsz.

2

Zamknę się w czterech ścianach i założę słuchawki, by nie docierały do moich uszu i oczu przepychanki o to, kto bardziej zawłaszcza rocznicę odzyskania niepodległości, którzy Polacy są bardziej polscy, kto podzielił naród, czyja manifestacja była większa, z większą pompą, że znowu przez Warszawę przeszli faszyści, a dzielni europejscy Polacy dzwonili bezskutecznie po Bundeswehrę, albo że prawdziwi Polacy starli się z grupami komunistów i lewaków usiłujących zakłócić świętowanie 100 rocznicy odzyskania niepodległości - zależnie od tego, kto relacjonuje.

Stulecie uznam za udane, jeśli uda mi się nie dostać rykoszetem 11.11 i nie zapaść pod ziemię ze wstydu do tygodnia po, jak już chcąc nie chcąc dowiem się, co się działo.

1

Będę n*pierdalał kod żeby zostać pro ninja ołsom developerem.

0

Bede grał w grę.
#rdr2

0

A ja się napiję i pomyślę o 4letniej rzezi prowadzącej do niepodległości. IMO święto niepodległości powinno być przesunięte o jeden dzień. 11 listopada to data związana z samobójstwem Europy

1

Chamberconf 2018!!!

1

Jak będzie pogoda, to może pochód świętomarciński i jeden rogal (jeden na rok zdecydowanie wystarcza).

0

@Cogito: "dobrym sposobem byłaby renowacja cmentarzy wojennych".

Gdzieś niedawno widziałem "ciekawy" wpis/komentarz. Piszę teraz z pamięci, więc mogłem lekko coś przekręcić, ale sens mniej-więcej oddaję:

O upadku państwa świadczy fakt, że na renowacje Powązek trzeba zbierać co roku pieniądze do puszek, a w tym samym czasie rząd przeznacza kilkadziesiąt milionów na renowację cmentarza Żydowskiego. Nic do Żydów nie mam, ale faktem jest, że to trochę dziwne, iż zajmujemy się innymi, a nie potrafimy (jako państwo) zadbać o własną historię.

0

idę na marsz napażać się z policją i wozami TVN.

2

U mnie niestety wydarzyła się tragedia - zostawiłam mak u rodziców ;( Wzięłam go, żeby zmielić na ich maszynce i po prostu zapomniałam wziąć z powrotem... Niestety mieszkają zbyt daleko, by robić drugi kurs :/ Rogale więc zrobię, jak mak dojedzie...

Ale to nic, bo i tak zaplanowałam na dziś szaleństwo kulinarne ;) W zeszłym tygodniu wyszła wspaniała książka: „Sto receptur na sto lat niepodległości (1918-2018)”. Szefowie kuchni, pod przewodnictwem profesora Jarosława Dumanowskiego przygotowali rekonstrukcje historycznych polskich dań ^^ Jest naprawdę pięknie wykonana (dostałam egzemplarz papierowy), dania są opatrzone komentarzem naświetlającym tło historyczne i opatrzone zdjęciami. Polecam gorąco :)
EBOOK ZA DARMO

Także na dzisiaj plan prezentuje się następująco:

  • Mus z wątróbki cielęcej z pieczoną antonówką, bulionem, polskimi ziołami i pudrem z razowego chleba
  • Gęś pieczona z jabłkami (nie znalazłam nigdzie całej gęsi, więc robię wersję z piersi), podana z pampuchami i prażoną miętą
  • Gęś pieczona pod pierzynką z chrzanu (to akurat przepis z Compendium Ferculorum), podana z kaszotto grzybowym i sałatką z natki pietruszki
  • Zefir jabłeczny ze śmietanką

Zefir już się mrozi, grzyby namakają, gęś natarta solą i pieprzem... Zaraz ruszam w tany :)

1 użytkowników online, w tym zalogowanych: 0, gości: 1