Wypisywanie zamówień w dużych sklepach internetowych

1

Witam

Zastanawiam się w jaki sposób duże sklepy internetowy radzą sobie z wypisywaniem paczek, fiskalizacją ich itd. Bo znam sklep w którym dziennie jest po 200-300 zamówień, które wpadają na jeden e-mail i wypisuje je jedna osoba, ufiskalnia i robi naklejki. Dlatego zastanawiam się jak to jest w przypadku większych sklepów bo już przy 200 zamówieniach jest spory problem w tym sklepie internetowym.

0

Masz POSy, system magazynowy, robisz kompletację towaru, na strefie pakowania skanujesz kod zamówienia po czym generuje się etykieta kurierska. Wrzucasz to na paletę a o danej godzinie przyjeżdża kurier po paczki.

2

Chyba zbyt oględnie to ująłem. Proces w dobrych systemach wygląda tak:

  1. Do sklepu internetowego wpada zamówienie od klienta,
  2. Sklep internetowy wysyła zlecenie do systemu magazynowego,
  3. System magazynowy generuje dokument WZ,
  4. Jakiś pracownik zbiera towar z magazynu na podstawie WZ (oczywiście jest to trochę bardziej złożone, jeżeli jest gospodarka magazynowa),
  5. Po zebraniu towaru jest on zawożony do strefy pakowania,
  6. Tam inny gość pakuje zwiezione towary do paczek a następnie na POS generuje zlecenie do kuriera. W efekcie jest drukowana etykieta kurierska, którą nakleja na paczkę.
  7. Paczki są zbierane na palety według kurierów (może być obsługiwane wiele kurierów),
  8. O danej godzinie kurier przyjeżdża i zabiera paczki.
0

Tak bo myślę nad doradzeniem tutaj optymalnego rozwiązania bo tutaj wygląda następująco:

Zamówienie przychodzi na sklep internetowy > Przychodzi E-mail który jest odznaczany i przenoszony do folderu wysłane > Zamówienie wczytuje się do Subiekta jako ZK > Poprawianie kontrahenta w Subiekcie > Drukowanie paragonu i fiskalizacja > Drukowanie naklejki > Paczka zabierana do pakowania

0

Podstawowa sprawa to automatyzacja tego, co się tylko da. Zatem Subiekt powinien otrzymywać od razu dane zamówienia z sklepu internetowego (bez przenoszenia, sprawdzania email itp.). Na poziomie importu dane powinny być sprawdzane pod względem poprawności a następnie: drukuje się paragon, zlecenie i etykieta. Jedynym elementem wymagającym uwagi powinno być spakowanie. Ewentualnie przed zatwierdzeniem zlecenie mogłoby być sprawdzane i ewentualnie poprawiane.

Druga sprawa to czy sklep trzyma towar czy go zamawia. Tak czy siak przy takiej ilości zamówień potrzebny jest system magazynowy według mnie.

0

Zamówień momentami jest tak dużo, że fizycznie, czasowo i technicznie przez cały dzień pracownik ma problem z wypisaniem tego a dodatkowo są pracownicy co przyjmują zamówienia na telefonach i również puszczają na drukarce tego pracownika i tylko on to ufiskalnia bo jest tylko jedna kasa fiskalna do zamówień internetowych. Zamówienie wczytuje się do Subiekta, ale potrzeba poprawiać takie rzeczy jak ulica bo tam numer domu jest w jednej rubryce a trzeba dodać numer do innej i parę innych drobnych rzeczy.

To właściwie jak wygląda system magazynowy? Jest to jakieś zintegrowane urządzenie które generuje naklejki czy to kwestia oprogramowania? I czy może Pan jakiś polecić?

0

Zamówień momentami jest tak dużo, że fizycznie, czasowo i technicznie przez cały dzień pracownik ma problem z wypisaniem tego a dodatkowo są pracownicy co przyjmują zamówienia na telefonach i również puszczają na drukarce tego pracownika i tylko on to ufiskalnia bo jest tylko jedna kasa fiskalna do zamówień internetowych.

Poziom 200-300 według mnie wymaga wysokiej automatyzacji i systemu magazynowego.

Zamówienie wczytuje się do Subiekta, ale potrzeba poprawiać takie rzeczy jak ulica bo tam numer domu jest w jednej rubryce a trzeba dodać numer do innej i parę innych drobnych rzeczy.

Takie rzeczy powinny być robione automatycznie podczas importowania zamówienia.

To właściwie jak wygląda system magazynowy?

Jest to system który dba o przechowywanie towaru. Jeżeli przyjeżdża towar od dostawców to zajmuje się jego ewidencjonowaniem oraz optymalnym rozmieszczeniem w magazynie. W każdej chwili jest w stanie powiedzieć ile towaru mamy i gdzie się znajduje. Dzięki temu kiedy wydajemy towar szybko jesteśmy w stanie go zebrać (znamy lokalizację i ilość) i spakować.

Jest to jakieś zintegrowane urządzenie które generuje naklejki czy to kwestia oprogramowania?

Pełno jest takich. Są różnego rodzaju drukarki etykiet, naklejek które integrują się z systemami. Po prostu po skompletowaniu zamówienia system wysyła polecenie wydrukowania etykiety i nie trzeba nic robić.

I czy może Pan jakiś polecić?

Wydaje mi się, że ta firma: http://elandis.pl/ jest solidna. Nie wiem jakie mają ceny (i jak z czasem, bo podobno są obładowani pracą) ale mój pracodawca był zadowolony z ich usług.

0

Rozumiem dziękuje za odpowiedzi. W Subiekcie jest zrobiona lokalizacja. Tu kwestia jest tego że wszystkie zamówienia (internetowe, telefoniczne) muszą przejść przez jednego człowieka, jedną drukarkę do naklejek, jedną kasą fiskalną. Czasami są braki magazynowe i trzeba zamówienie z naklejką przekładać na zaległe lub np. jak klient chce fakturę a dostawę na inny adres to czy wszystkiemu by ten system magazynowy podołał? Problemem mogą być też różna waga i gabaryty produktów bo są sprzedawane od metalowych podkładek po produkty ważące 50-60kg.

0

Te kwestie są zwykle rozdzielane: zamówienia przyjmuje system sprzedażowy i to w jaki sposób towar zostanie wydany leży w kwestii systemu magazynowego. A więc pakowanie, drukowanie etykiet, zamawianie kuriera, wysyłanie powiadomień, (niekiedy wydruk paragonu) - tym zajmuje się system magazynowy. Takie rzeczy najlepiej konsultować z konsultantami logistycznymi, którzy dobiorą indywidualne rozwiązanie.

Zamówienie wczytuje się do Subiekta, ale potrzeba poprawiać takie rzeczy jak ulica bo tam numer domu jest w jednej rubryce a trzeba dodać numer do innej i parę innych drobnych rzeczy.

Takie rzeczy bez problemu da się zautomatyzować, jeżeli rządzą nimi stałe reguły.

0

Rozumiem, a czy system magazynowy może działać tylko w określonej dziedzinie mianowicie żeby zautomatyzować :

wypisywanie zamówień,
ufiskalnianie zamówień
drukowanie naklejek

a dalej już człowiek bierze do ręki zamówienie i kompletuje, pakuje itd?

0

Jak najbardziej. Są natomiast różne systemy. Ja znam jedno podejście, ale z pewnością są inne. Warto skontaktować się z różnymi firmami i zobaczyć co zaproponują.

0

Czyli słowo kluczowe systemy magazynowe? Czy szukać bardziej zawężonych firm jak logistyka wewnątrz magazynowa?

0

pewnie systemy+integracja ze sklepem czy allegro, widuję też takie zlecenia w necie

0

Zadałem zapytanie do firmy ale tak swoją drogą się zastanawiam czy automatyzacja jest możliwa

np.
Niektóre zamówienia są z opcją płatności przelew, PayU (dodatkowo sklep jest zintegrowany z Allegro) i skąd system będzie wiedział czy jest wpłata? W związku z tym odznaczanie emaili dalej musi być

Są klienci powracający co skutkuje tym, że ręcznie sprawdza się w Subiekcie czy dany kontrahent o tym samym imieniu i nazwisko to ta sama osoba czy inna, a system jak porówna te rzeczy? Czy będzie nadpisywał kontrahentów lub będzie generował nowych?

0

Niektóre zamówienia są z opcją płatności przelew, PayU (dodatkowo sklep jest zintegrowany z Allegro) i skąd system będzie wiedział czy jest wpłata?

W prosty sposób. System będzie wiedział czy zamówienia wpłynęły z Allegro i dla nich będzie pobierał informację o wpłatach z Allegro, natomiast dla reszty jest potrzebne sprawdzanie konta bankowego firmy w celu potwierdzenia czy przelew dotarł. Wszystko da się zautomatyzować.

Są klienci powracający co skutkuje tym, że ręcznie sprawdza się w Subiekcie czy dany kontrahent o tym samym imieniu i nazwisko to ta sama osoba czy inna, a system jak porówna te rzeczy? Czy będzie nadpisywał kontrahentów lub będzie generował nowych?

Dla klientów z Allegro sprawa jest prosta, bo podczas zamówienia dostajemy identyfikator klienta. Inne przypadki to najczęściej zakup przez sklep internetowy gdzie też taki identyfikator mamy. Ostatni opcja to zakupy anonimowe i tutaj niestety nie jest to proste do porównania.

0
śmieszek napisał(a):

Niektóre zamówienia są z opcją płatności przelew, PayU (dodatkowo sklep jest zintegrowany z Allegro) i skąd system będzie wiedział czy jest wpłata?

W prosty sposób. System będzie wiedział czy zamówienia wpłynęły z Allegro i dla nich będzie pobierał informację o wpłatach z Allegro, natomiast dla reszty jest potrzebne sprawdzanie konta bankowego firmy w celu potwierdzenia czy przelew dotarł. Wszystko da się zautomatyzować.

PayU daje też swoje API, więc za pomocą tego też można sprawdzić. Tak samo np. DotPay. Gorzej z bezpośrednim przelewem, bo tu faktycznie trzeba jakoś już automagicznie sprawdzać chyba.

0

Wg mnie źle podchodzisz do tematu.
Jeśli jest to sklep internetowy to dlaczego zamówienia mailowo przychodzą? Tu jest pierwsza, największa i stosunkowo tania do załatania dziura. Wszystko jednak zależy od asortymentu - czy zamawiający jest w stanie wypisać zamówienie, które nie wymaga akceptacji/poprawy przez pracownika.

Resztę systemu na chwilę obecną masz funkcjonującą dość sprawnie. Co do drukowania paragonów - jest to czynność, która wymaga czasu - wskazanie WZ/Fry do której trzeba wydrukować paragon, samo drukowanie, oderwanie od drukarki i przypięcie do dokumentu, żeby nie zginął. Jeśli wąskim gardłem jest sama drukarka to trzeba po prostu dostawić kolejną. Nie wiem jak wygląda wskazywanie dokumentów do wysyłki na drukarkę i czy da się np. wskazać kilkanaście i puścić je ciągiem (czy wtedy osoba, która to obsługuje nie pogubi się?).

Firma, w której pracuję obsługuje zakłady produkcyjne (spożywka), które codziennie wysyłają kilkanaście/kilkadziesiąt samochodów z towarem do odbiorców. Zamówień jest ponad 500 dziennie, średnio po 20 pozycji, a zdarzają się i takie po 100 pozycji. Co prawda nie jest to pakowane w kartony tylko w pojemniki plastykowe ale reszta wygląda podobnie.
Najważniejsze to fakt, że zamówienie nie jest praktycznie ruszane w ogóle przez pracownika (poza zamówieniami telefonicznymi, które musi wpisać pracownik). Nie są też one drukowane - nie ma takiej potrzeby. Pracownicy na magazynie, dla towarów niepakowanych, mają do dyspozycji terminale wagowe , na których mają zamówienia pogrupowane wg tras, kolejności, pilności itp. Dla towarów pakowanych, które mają etykiety z kodami, mają kolektory danych - coś takiego http://www.skapiec.pl/site/cat/715/comp/4071882 . Tam też mają dostęp do zamówień, WZ, faktur, mogą drukować z tego na zwykłych drukarkach dokumenty.

To tak z grubsza czego szukać i jak możesz usprawnić wydawanie towaru. Bardzo dużo zależy od tego co to za towar no od budżetu.

Jeśli chodzi o sprawy techniczne, czy pomysły jak coś rozwiązać to pytaj śmiało. Konkretów, jeśli chodzi o oprogramowanie nie polecę bo nie znam.

0

OK to już sporo się dowiedziałem, to generalnie wpłaty PayU mamy załatwione a co z jedną kasą fiskalną i jedną drukarką do naklejek? Czy mimo wszystko jedna osoba fizycznie musi zszywać paragony i drukować naklejki? Czy dało by się generować jakiś kod żeby osoba która skompletuje zamówienie podeszła do jakiegoś urządzenia, urzędzenie zczytuje kod i wtedy drukuje naklejkę? Wcześniej było parę odpowiedzi w tej kwestii ale chcę wszystko poznać szczegółowo i od strony praktycznej. Na ile jest to wszystko możliwe i kosztowne.

UPDATE:

abrakadaber: tutaj wygląda tak, przychodzi zamówienie na sklep > przychodzi email > zamówienie przez program jest zczytywane do subiekta > pracownik wchodzi w ZK poprawia kontrahenta i sposób dostawy > ZK zmienia na paragon > odznacza wiadomości > drukuje paragon > ufiskalnia paragon i podpina do paragonu z zamówieniem > drukuje i podpina naklejkę do zamówienia > zamówienie odkłada gdzie potem inni pracownicy biorą do skompletowania

Sklep jest z częściami motoryzacyjnymi więc czasami nie ma wszystkiego na stanie, a gabyryty są od 0,5 kg do 150 kg

0

co do drukowania etykiety to po pierwsze jak jest drukowana (i na czym? - może to etykieciarka zebra?) teraz - z subiekta? z innego programu? z worda?
Ja mogę Ci napisać jak wyglądają możliwości z mojej strony (czyli kogoś, kto te programy pisze) - da się zrobić praktycznie wszystko - kwestia pieniędzy (także jeśli chodzi o sprzęt bo ten też kosztuje). To o czym piszesz to najprościej wg mnie zrealizować tak, że na dokumencie zamówienia (może też być na paragonie - niektóre drukarki fiskalne umożliwiają wydruk na paragonie kodu kreskowego) drukujesz kod kreskowy np. z nr tego zamówienia. Następnie gdzieś na magazynie stawiasz komputer, podłączasz do niego drukarkę i skaner kodów kreskowych (zwykły, ręczny na stojaczku, np. coś takiego https://www.zebra.com/us/en/products/scanners/general-purpose-scanners/handheld/ls2208.html za niecałe 250zł brutto). I teraz najważniejsze i najtrudniejsze - trzeba zmusić soft, który posiadasz do tego aby po odczytaniu kodu wydrukował naklejkę :). Tutaj przede wszystkim musisz się odezwać do producenta softu. Możesz też znaleźć kogoś, kto z subiektem i insertem nie ma nic wspólnego, a kto napisze takie moduł, które będą współpracować z danymi z subiekta. Oprócz etykiety może się też wtedy drukować paragon - tutaj wszystko zależy od tego jak logistycznie to rozwiążesz.

Wydaje mi się, że obecnie największy zacisk jest tutaj przychodzi email > zamówienie przez program jest sczytywane do subiekta > pracownik wchodzi w ZK poprawia kontrahenta i sposób dostawy i to tutaj trzeba by się skupić najpierw.

Więcej, w szczególności konkretnie, ciężko jest cokolwiek powiedzieć bo dużo zależy od tego na ile można zmienić aktualny sposób pracy.

Jeszcze co do importu płatności z banku to nie jest to bardzo skomplikowane - większość banków w kontach firmowych udostępnia możliwość eksportu listy przelewów (opis dla ING) - bazując na opisie przelewu i fakcie, że MUSI się tam znaleźć numer zamówienia jest łatwo połączyć jedno z drugim. Oczywiście będą przelewy od mniej inteligentnych kontrahentów, którzy nie będą potrafili ogarnąć poprawnego wypełnienia przelewu, które trzeba będzie ręcznie przypiąć do zamówienia.

0

Wydaje mi się, że obecnie największy zacisk jest tutaj przychodzi email > zamówienie przez program jest sczytywane do subiekta > pracownik wchodzi w ZK poprawia kontrahenta i sposób dostawy i to tutaj trzeba by się skupić najpierw.

Głównym problemem jest ilość zamówień i nie da się tego ogarnąć podłączając drukarkę czy skaner do Subiekta. Być może uda się proces przyspieszyć ale o żadnym skalowaniu nie może być mowy. A co będzie, jak za miesiąc wpadnie 500 zamówień? Całość padnie.

Po drugie w takich ręcznych metodach operowania zdarza się bardzo dużo błędów a klientów bardzo irytuje, kiedy otrzymują w paczce nie to co zamawiali albo co gorsze mniej rzeczy niż chcieli.

Czy mimo wszystko jedna osoba fizycznie musi zszywać paragony i drukować naklejki? Czy dało by się generować jakiś kod żeby osoba która skompletuje zamówienie podeszła do jakiegoś urządzenia, urzędzenie zczytuje kod i wtedy drukuje naklejkę? Wcześniej było parę odpowiedzi w tej kwestii ale chcę wszystko poznać szczegółowo i od strony praktycznej. Na ile jest to wszystko możliwe i kosztowne.

W systemach magazynowych działa to tak:

  1. Następuje automatyczny import zlecenia z systemu zewnętrznego (jakś ERP, CRM itp),
  2. System magazynowy sprawdza, czy towar jest dostępny, jeżeli tak to tworzy WZ,
  3. Pracownicy mają ręczne terminale (np. takie: https://www.zebra.com/pl/pl/products/mobile-computers/handheld/mc3200.html) - pojawia się na nim zlecenie z systemu do pobrania towaru,
  4. Pracownik zbiera towar z półek zgodnie z wskazówkami pojawiającymi się na ekranie: np. idź tutaj, pobierz 10 sztuk danego towaru, idź tam pobierz 5 sztuk innego towaru,
  5. Po zebraniu wszystkiego system każe odłożyć towar na miejsce pakowania,
  6. Osoba pakująca przed spakowaniem musi zeskanować towary z zamówienia i w ten sposób potwierdza się, że zostały zebrane właściwe towary w odpowiedniej ilości.
  7. Po zeskanowaniu i potwierdzeniu towarów automatycznie drukuje się etykieta kurierska oraz paragon.
  8. Towary, papiery, paragony są pakowane, etykieta jest naklejana i całość czeka na odbiór przez kuriera.

Ważne, aby się dowiedzieć czy firma oferująca dany system magazynowy oferuje również możliwość podłączenia go z innymi systemami.

0

Tak tutaj jest podłączona Zebra pod Subiekt. Kwestia teraz znaleźć odpowiednią firmę co wykona zlecenie ale za rozsądne pieniądze. W tej chwili praca przy takiej ilości zamówień jeżeli wszystko jest robione przez jedną osobą i przez tą osobę wszystko przechodzi balansuje na granicy wyrabiania się ze wszystkim, w trybie mimo wszystko bardzo ekspresowym. Już nie mówię tu o zamówieniach w poniedziałek gdzie przez sobotę wieczór i niedzielę się zbierają. A w poniedziałek wpadają kolejne zamówienia bieżące (sklep internetowy + telefoniczne).

0

Zacznijmy od tego, że Subiekt (GT/Nexo) jest systemem magazynowym i pozwala na drukowanie etykiet/naklejek.
Dodatkowo jest sporo gotowych narzędzi do integracji z sklepami internetowymi, aukcjami i firmami kurierskimi. Jeżeli sklep nie jest całkowicie autorskim dziełem to bardzo prawdopodobne, że można znaleźć gotowy integratora. Jeżeli nie ma gotowego to Subiekt ma API i można taki napisać.
Najtaniej i najszybciej byłoby porozmawiać z kimś kto wdrożył w tej firmie Subiekta i zapytać o możliwość rozbudowy.
Oprócz tego można pokusić się o napisanie interfejsu dla Magazynierów/Pakowaczy uwzględniającą specyfikę pracy, ale to pod warunkiem, że jest budżet/czas. Jeżeli nie ma budżetu/czasu to wdrożyć gotowce.

0

Czemu to wszystko musi robić jeden człowiek? Przychodzi zamówienie telefoniczne lub internetowe -> wszystko powinno trafiać do jednej bazy -> sprawdzenie czy towar na pewno jest dostępny -> wydruk 4 kartek: paragon, wz'ka, list przewozowy, lista produktów (najlepiej jeśli nie była by drukowana, pracownik ma jakieś urządzenie na którym zaznacza towar który dał do pakowania) -> pracownik potwierdza że zamówienie jest kompletne -> pakowanie (zaraz przed pakowaniem można drukować papierologie, ale według mnie robi to więcej zamieszania niż straty na papier jeśli jednak stan faktyczny nie zgadza się z magazynowym) -> wysyłka. Taki schemat wdrażałem i z tego co wiem działa do dziś w wielu sklepach które mają zdecydowanie więcej zamówień (1-10k/dzień). Zastanów się też czy jest Ci potrzebny subiekt. Nigdy go nie używałem, ale dla mnie jeśli coś ma działać wszystkim to u 99% nie będzie działać efektywnie (np. ta aktualizacja adresu za każdym razem - według mnie lepiej osobno trzymać adresy, osobno dane klienta, osobno dane do faktur). Jeśli sklep nie ma problemu wiązać koniec z końcem według mnie lepiej zlecić komuś napisanie systemu który to wszystko zautomatyzuje, a jedynym działaniem ludzi będzie wzięcie produktu z magazynu, włożenie do kartonu i naklejenie papierka.

0
NickOver napisał(a):

Czemu to wszystko musi robić jeden człowiek?

Bo tylko jeden człowiek ma kasę fiskalną, drukarkę do etykiet itd. i w założeniu (to nie mój pomysł) żeby nie było zamieszania robi to jedna osoba bo niby tylko ona wie, co poszło, co odznacza poczcie, co ufiskalnia, gdzie kładzie paczki z brakującym towarem itd.

Rozumiem, a co z migracją teraz z Subiekta i tą całą bazą? Jak to by wszystko rozwiązać i jaka firma mogłaby to rozwiązać? Póki co do tych firm o automatyzację magazynu to nie dostałem od nich żadnych odpowiedzi.

0

No to szczerze mówiąc masz problem. Jeśli firma zakłada że będzie to robiła jedna osoba raczej nie myśli o jakimś progresie. No bo umówmy się. Koszt drukarki nie jest jakiś ogromny + jakieś 2 regały z ikei no i parę zalaminowanych kartek aby podpisać półki. Co do migracji to trzeba wygenerować plik ze wszystkimi danymi (na pewno ma coś takiego) i napisać do tego skrypt który go sparsuje i wrzuci do nowej bazy. Nie zajmie to więcej niż 2 dni.

0

Tak a co z kasami fiskalnymi? Tu nie ma jakiś ograniczeń prawnych co do ilości?

0

@Wojciech87: Nie wiem czy nie mylę urządzeń (jeśli tak to mnie popraw) ale wchodząc do jakiegoś sklepu gdzie jest więcej niż jeden kasjer jest wiele kas. Nawet nie widzę sensu aby było jakiekolwiek ograniczenie. Ale lepiej na wszelki wypadek zapytać prawnika.

0

Tak tylko ja bardziej myślałem o kwestii że to sprzedaż internetowa i dlatego mogą być tu jakieś ograniczenia. Szczerze to po prostu w tej firmie jest jedna kasa od zamówień internetowych od zawsze i dlatego tak uznałem.

0

Sprzedaż internetowa ma parę obwarowane więcej aby nie było tak łatwo wydymać klientów. Ale ograniczenie do kas było by głupie. Otwierały by się wtedy firmy słupy tylko po to aby były w stanie drukować paragony.

0

Rozumiem, ciekawe czy są firmy co przysłały by specjalistę który zrobił by audyt i zaproponował procesy wdrożenia bo tak jak wcześniej pisałem w postach żadna z firm co wyszukałem od systemów logistycznych nie odpowiedziała mi na e-maile.

1 użytkowników online, w tym zalogowanych: 0, gości: 1