Czy zakupy na aliexpress za pomocą przelewy24 są bezpieczne?

Cześć, mam takie pytanie odnośnie zakupów na "chińskim allegro". Czy płacąc za pomocą nowej opcji, przelewy24, mogę się czuć bezpiecznie?

Płacę na allegro z PayU i nie mam żadnych problemów, też jakoś "nie boję się", że ktokolwiek mógłby włamać mi się na konto. Jednak mam obawy przed zakupami na alliexpress za pomocą przelewy24. Nikt nie wyczyści mi konta po takiej płatności? Jest jakaś prowizja (bo np. PayU allegro nie ma), orientuje się ktoś? (Nie mogę nigdzie info znaleźć).

Rzeczy, które chce zamówić nie są drogie(wszystko razem góra 20 PLN, córka się uparła na jakąś chińską biżuterię której u nas nie ma -.-), więc nie chodzi nawet o zwrot ewentualnej kasy, ale o samo bezpieczeństwo konta. Będę wdzięczny za wszystkie odpowiedzi.

jak leci po HTTPS to bezpieczne. Do tego możesz jeszcze się obłożyć VPN i TOR i heja do Chin :D

Konto wirtualne z kartą debetową, dzienny limit zakupów i po strachu :D

Sam Tor browser wystarczy, prawda (tzn z VPNem)? Mam Kubuntu 14.04 i bym instalował jak tu: http://askubuntu.com/questions/514853/tor-browser-install-ubuntu-14-04

Kupiłem na aliExpress niedawno, właśnie przez Przelewy24 i to jest tak że przechodzisz tą procedurę i w pewnym momencie musisz przelać kasę na podane konto, zrobiłem to zwykłym przelewem internetowym z swojego banku. Więc czułem się bezpieczny, jak było nie wiem ale nic mi nie zniknęło :P
EDIT:
na paczkę czekałem 2tyg

Dzięki. Właśnie już nie chodzi nawet o to, ile córa na paczkę będzie czekała, ale ciągłe "tatoooooo, zamów" może zamęczyć :< więc w końcu się za to chciałem wziąć. Chodzi mi o przelewy24 właśnie, bo nie mam czasu / ochoty na zabawy z kartą, której użyję prawdopodobnie tylko raz.

Zainstalowałem już ToRa z linka, którego wkleiłem (będę pierwszy raz używał, jakoś nie miałem nigdy czasu), a jakiego VPNa polecacie?

Chyba już ogarnąłem, niemniej jednak byłbym pewniejszy, gdyby ktoś potwierdził, że dobrze myślę:

1. Instaluję klienta VPN, coś w stylu, jak tu: https://www.bestvpn.com/blog/6268/5-best-vpns-for-ubuntu/
2. Muszę skorzystać z serwera VPN, że są darmowe, to coś wezmę, np. stąd: http://www.freevpnnetwork.com/
3. Jak już to skonfiguruję, połączę się z serwerem VPN, i wszystko będzie szyfrowane
4. Do handlowania z chińczykami użyję Tor Browser

No to teraz to ja się będę czuł bezpieczny B)

I koniecznie klawiaturę zasłoń drugą ręką jak będziesz wpisywał hasło w banku.

czy wy normalni jesteście? :D zakupy w chinach przez tora? a po cholerę? dragi kupujecie?

torem to sobie co najwyżej obniżycie bezpieczeństwo, bo to platforma zakupowa, więc dobry cel na ataki mitm, można wyciąć https (zrobić proxy tylko bez https i zbierać logi), dokleić gdzieś fejkowy formularz i inne cuda --- w dodatku ali nie chodzi bez JS, więc jest duże pole do popisu, jak już ten JS włączycie

amatorzy z TORa nie mają żadnej korzyści, wręcz przeciwnie, nie znają się o co chodzi, więc łatwo ich wrobić w jakiś banał

artykuł w temacie: http://www.leviathansecurity.com/blog/the-case-of-the-modified-binaries

Ja płaciłem normalnie kartą i krzywda mi się nie stała :)

Zakupy jak wszędzie, kupujesz, robisz przelew i tyle, tak samo można zapłacić też w Polsce.

Z P24 nie ma problemu. Czesto robię zakupy na Ali i zawsze towar dochodzi.
Czasami wrecz dziwie sie, jak oplaca im sie wyslac do mnie z Chin pierdółkę za 1,20 zł. Serio. Czasami takie bzdety zamawiam.

Korzystałem z Aliexpress i płaciłem przez przelewy24. Towar z Aliexpress co prawda do mnie nie dotarł, ale po założeniu sporu na Aliexpress otrzymałem całkowity zwrot pieniędzy. Straciłem jedynie czas.

dzek69 napisał(a):

dobry cel na ataki mitm, można wyciąć https (zrobić proxy tylko bez https i zbierać logi)

musiałbyś znać klucz prywatny albo zmusić użytkownika do zainstalowania w systemie swojego certyfikatu
gdyby https było tak łatwe do ominięcia to by nie miało sensu

Powiem tak: z pewnych względów i z innych tematów mam zaufanie do użytkownika @dzek69, ogarnięty facet, więc jak on pisze, że mogę kupować, to kupuję "normalnie" (przelewy24).

Ojej, bo się zarumienię :D Mam tajemniczego adoratora!

Jakby kogoś interesowało - na ali zrobiłem zakupów łącznie na 469 USD, co daje 1 775,21 PLN. Wszystkie problemy (bo były, kradną przesyłki nierejestrowane konkretnie, zakładam, że w Polsce, bo jedna była rejestrowana, ale tylko do Polski, w Polsce już nie - i tu dopiero zginęła :p) rozwiązane bezproblemowo (tylko nie odpuszczajcie jeżeli coś faktycznie jest nie tak i od razu otwierajcie paczki i zgłaszajcie uwagi (bo jak zgłosiłem po 2 tygodniach wadliwy towar (zardzewiałe śruby) to powiedzieli, że sam zepsułem :p)).

Z karty nikt mi nic nie ukradł, a zawsze płacę kredytówką.

@Czajniczek - ali nie jest całe szyfrowane, tylko logowanie. Jeżeli ktoś wejdzie na nieszyfrowaną główną to już nie problem po drodze podstawić linka do nieszyfrowanego formularza logowania.

Adoratora może nie, ale kiedyś otrzymałem od Ciebie wartościową pomoc ;) Chodzi o to, że chcę zapłacić za jakieś pierdoły dla córki, góra 20 PLN i chcę zrobić to za pomocą przelewy24, bo nie mam karty kredytowej (nie jest mi potrzebna, a na 1 raz nie opłaca mi się ubiegać o nią).

Nie chodzi też o ewentualny zwrot, jeśli paczka nie dojdzie, to przeżyję, ale właśnie bardziej chodzi mi o bezpieczeństwo konta, naczytałem się w internecie i stąd moje rozważania.

Nie masz żadnych powodów do zmarwień, SZCZEGÓLNIE przez przelewy24 ;)

A większość kart z banków aktualnie można używać jako kredytówki, tak FYI

Serdecznie dziękuję wszystkim za odpowiedzi w temacie, pozdrawiam!

Chciałem się tylko "pochwalić", że zrobiłem na ali zakupy, za całe 5.43. Zamówiłem i zapłaciłem wczoraj, chińczyk już paczkę nadał, nic z konta mi nie zjadło (na razie xD) oprócz oczywiście 5.43.

Kupowałem za pomocą przelewy24, ale nie klikałem w link Open bank website (czy coś takiego), zrobiłem screena strony z danymi, rozłaczyłem router, połączyłem ponownie, i przeklepałem wszystkie dane logując się "normalnie" do banku, takie Janusz-like-security xD

Teraz czekam na przesyłkę :)

Zamawiam z Ali czasami i zawsze płacę kartą debetową(płatności online) każdy zakup dotarł nic więcej z kart nie wzieło.

A pomijajac kwestie bezpieczenstwa, co jest bardziej oplacalne - placenie ze zwyklego konta bankowego (mam mbank) czy przelewy24? Chodzi o koszty przewalutowania i wszelkiego rodzaju prowizje, ktore wplyna na ostateczny koszt nabycia danej rzeczy.

Wyjdzie mniej więcej na to samo. Bandycki kurs euro/dolara. Ale z reguły i tak się opłaca, bo janusze biznesu z Allegro sprzedają ten sam towar 3x drożej, albo w PL w ogóle nie można kupić tego towaru, bo nikt nie ma. Są jeszcze kantory internetowe, ale nie chciało mi się z tym bawić żeby zaoszczędzić 15 zł przy zakupie za 1000 zł.

płać kartą (chargeback)

Ja do Aliexpress mam kartę prepaid (ma przypisany numer konta bankowego i można ładować ją zwykłymi przelewami, kwotą jaką się chce)

Też miałem kartę prepaid, w euro. Ale kurs kantoru nie był wcale tak korzystny, przez przelewy24 wychodzi podobna cena. Płacę za pomocą BLIK (przez Iko), ta opcja jest 100℅ bezpieczna bo transakcje zatwierdza się jednorazowym kodem i dodatkowo potwierdza na telefonie. Jeśli macie możliwość, wybierajcie zawsze płatność przez blik - używacie tylko swojej aplikacji bankowej na telefonie i nie podajecie nigdzie danych logowania do banku, numeru karty kredytowej ani jej kodu ccv. Apki bankowej i tak używam na codzień do wielu innych rzeczy, jak monitorowanie stanu konta czy wykonywanie przelewów, więc w zasadzie taka płatność jest dla mnie najlepszą opcją.

Miałem też zwrot (Chińczyk oddał kasę za towar zagubiony przez pocztę) - zero problemów, musiałem tylko podać nr konta bankowego do przesłania zwrotu.

P.S. to nie jest kwestia zaufania do Aliexpress, a do operatora Przelewy24, jest to serwis podobny do Payu i obsługuje także wiele krajowych transakcji.

Kupowałem kilka raz z aliexpress i bez niespodzianek. Wszystko ładnie dochodziło.
Moja znajoma miała natomiast tak sytuację, że kupiła chciała kupić telewizor - gość podrobił sklep praktycznie 1 do 1 ze sklepem RTV Euro AGD. Telewizor było 200 zł tańszy niż w innych miejsca. Kupiła przez jakiś system płatności. To chyba były przelewy24, i tv nie przyszedł. Sprawdza na policję - ale kasy raczej się nie odzyska. Tutaj ta sprawa jest ciągnięta: http://www.wykop.pl/wpis/17783205/mirki-mam-problem-zamowilem-w-niedziele-telewizor-/

Ze swojej strony polecam płacić przy pomocy katy visa z opcją chargeback. Wtedy bank zwraca, jeżeli towar nie doszedł. Visa w mBanku ma np taką opcję.

Witam,
kilkanaście razy robiłam zakupy w alliexpress, dresslink i sammy - płatność kartą kredytową Visai chyba się doigrałam ponieważ dziś o 19.05 dokonano ponad 40 tranzakcji za pomocą mojej karty na kwotę ponad 370 dolarów... o 19.15 dostałam monit z banku Millenium, pani uprzejmie zapytała czy na pewno ja jestem wykonawcą tranzakcji dla google play corporation i czy mam kartę przy sobie, po czym ją zablokowała i skierowała do działu obsługi reklamacji...

ja nie wiem, czy bym się zdecydowała na telewizor. trochę się cła boję. już na jednym forum Alie (http://zyziu.pl/forum/aliexpress-clo) czytałam, ale no kurczę, sprzęt ciężki to nie wazonik w groszki