Czy wtyczka do przegladarki, ktora monitorowala by pewne okreslone żądania wysylane przez przegladarke (oraz odpwiedzi na nie), a nastepnie zapisywala i wykonywala pewne analizy zapisanych danych moze byc traktowana jako zlamanie prawa (np.autorskiego)?
A doladniej - wtyczka sledzi żądania kierowane z mojego komputera na pewne określone adresy, zapisywala treść żądania oraz odpowiedzi na nie. Na zapisanych danych wykonywane bylyby pewne analizy, raporty. Co ważne (chyba), treśći żądań nie byłyby w żaden sposób modyfikowane.
Co z przypadkiem kiedy tresc żądania jest szyfrowana (np. algorytmem RC4), ale znam klucz (zdobyty poprzez analize kodu ActionScript, ktory odszyfrowuje tresc odpowiedzi) i potrafie ja odszyfrowac.
Czy moge taka wtyczke rozpowszechaniac, czy tylko uzywac prywatnie?
Czy śledzenie ruchu jaki generuje mój prywatny komputer (pomijajac czy dane są szyforwane czy nie) moze byc traktowane jako złamanie prawa?
Z góry dzięki za wszelką pomoc.