No cóż. Każda osoba przy zdrowych zmysłach i choć odrobinę interesująca się tematem od razu powinna się domyślić, że to lipa :) Sam pomysł założenia kolonii na Marsie jest całkiem zacny, jednak nie tędy droga. Producenci tego "show", też zapewne o tym wiedzą. Wiedzą też, że znajdą się osoby, które wyłożą trochę kasy, za możliwość uczestnictwa w tym czymś i "spełnienia marzeń" oraz że znajdzie się też ktoś, kto to będzie oglądał więc będzie kasa z transmisji, reklam itp.
@D.użaTajemnicaWiedzy wcale nie trzeba jakoś specjalnie liczyć, żeby dojść do takiej sumy. Zakładając optymistyczny scenariusz, że śmiałkowie będą mogli tam sobie w spokoju żyć to konieczne jest, żeby mieli gdzie mieszkać. Trzeba więc postawić na planecie bunkier, który będzie szczelny w 100% i będzie ochraniał ludzi przed promieniowaniem. Raczej wątpię, żeby osoby, które tam polecą to budowały na poczekaniu. Trzeba będzie więc wysłać wcześniej kilkanaście / kilkadziesiąt misji, aby zawieść poszczególne elementy i oczywiście to jakoś na miejscu poskładać. Nie wspominając już o zapasach powietrza, wody i pożywienia. Tak więc nie jest to takie proste.
Jest też pesymistyczny scenariusz, czyli wysyłamy ludzi w jakieś kapsule i później czekamy kilka / kilkanaście dni jak wszyscy poumierają. Dłużej na bank nie wytrzymają. Mamy sukces odtrąbiony bo dotarliśmy na Marsa, a że żadnego żywego człowieka już tam nie ma to trudno. Jedynie, tak jak @fourfour, naukowcy będą mieli radochę ponieważ będą mogli sprawdzić co się będzie działo z ludźmi podczas podróży oraz na Marsie. Na podstawie takich danych oraz późniejszych wyników będzie można przygotować już bardziej profesjonalną misję.
Tak czy siak koszt takiej ekspedycji jest spory. Samo wysłanie łazika to koszt kilku miliardów, a to jest tylko robot, który nie potrzebuje jeść, pić, oddychać. Energie czerpię z baterii słonecznych a większość podróży zwyczajnie był wyłączony. Z człowiekiem się tak nie da. Przelicz sobie ile zjadasz przez pół roku, ile litrów powietrza przejdzie przez Twoje płuca. Tyle trzeba będzie wziąć na pokład * ilość załogi. Tak więc kalkulacje @Shalom wcale nie są takie błędne, a jeśli już to raczej zaniżone, a nie zawyżone ;)