Noopept

Słyszeliście kiedyś o Noopept ? Tutaj wypowiadają się ludzie, którzy mieli z tym styczność: http://www.longecity.org/forum/topic/57030-noopept-long-term-experience-more-than-a-simple-nootropic/
Mi się trochę w to nie chce wierzyć - taki cheat w real life :)

Mi się trochę w to nie chce wierzyć - taki cheat w real life :)

Dlaczego? Widziałeś kiedyś co ludzie mogą robić po amfetaminie?

Środek wymieniony w tytule zapewne działa podobnie.. albo to efekt placebo. Długotrwałe branie takich środków może ostro nachranić w bani. Moje podejście jest proste: nie biorę leków, gdy nie jestem chory.

Amfetamina jest droga, nielegalna i niebezpieczna. Czytając opinie ludzi biorących Noopept nie widać żadnych szkodliwych efektów ubocznych. Poza tym można go łatwo dostać (np. ebay) i jest tani.

Kiedyś amfetamina była tania, legalna i nie do końca zbadana. Ale, z resztą, narkotyzuj się czym chcesz ;).

@Geronimt wiesz ze kokaina kiedyś była integralną częścią coca-coli? I że była sprzedawana jako środek przeciwbólowy? ;]
Po szybkim przeczytaniu tego tematu stwierdzam że efekty tego środka są bliźniaczo podobne do amfetaminy.

Shalom napisał(a):

@Geronimt wiesz ze kokaina kiedyś była integralną częścią coca-coli? I że była sprzedawana jako środek przeciwbólowy? ;]
Po szybkim przeczytaniu tego tematu stwierdzam że efekty tego środka są bliźniaczo podobne do amfetaminy.

Teraz też walą tam liście koki, tylko genetycznie modyfikowane. I jakoś nie słyszałem żeby od spożywania coca-coli komuś wyrosły trzy nogi, albo ktoś dostał raka (to tak swoją drogą do antyfanów wprowadzania GMO, którego i tak już jest wszędzie od cholery)...

Teraz też walą tam liście koki, tylko genetycznie modyfikowane.

A skąd te rewelacje?

Z tego artykułu z New York Times wynika, że koka jest importowana od państwowej firmy z Peru (która z kolei skupuje roślinę od wielu różnych farmerów) do USA w postaci niezmodyfikowanej i kokaina jest oddzielana w tej końcowej fazie przez firmę "Stepan" oraz sprzedawana firmie farmakologicznej "Mallinckrodt".

noopept nie ma nic wspolnego z amfetamina...
jest z rodziny racetamow. nie uzaleznia i nie powoduje zadnych trwalych zmian...ot dziala poki go regularnie zazywasz
jako ciekawostke podam, ze jest stosowany jako jeden z lekow w leczeniu Alzhaimera i demencji z bardzo dobrymi rezultatami..
u osobob zdrowych poprawia nastroj, pamiec dlugotrwala, szybkosc nauki, koncentracje i poprawia jakosc snu przy minimalnych efektach ubocznych...zaleznie od osoby..sennosc, irytacja, zwiekszenie laknienia
sam stosuje i moim zdaniem jego pozytywne dzialanie zdecydowanie przewyzsza negatywne...ten lek pokazuje ci lepszego ciebie

Piłem kiedyś napój energetyzujący, w którego składzie był „wywar z liści koki”. Ciekawe, czy bezkokainowej ;-)

hehehe na 100% bez
w innym wypadku bylby to nejlepiej sprzedajacy sie energetyk ever ;)

Hehe jak Was czytam informatyki to normalnie mam taką polewe. Programujesz to programuj a nie [CIACH!] o biologi i lekach nie majac pojecia -.- Znasz prawo w USA co do leków ? Noopept jest w 100% bezpieczny, nie toksyczny, przyswajanie 100%, nie siada na watrobe, oczyszcza ogranizm z toksyn. Odbuduwuje mózg i tworzy nowe polączenia. Robi sie przerwy. Efekty są długofalowe i nie działa to wstęcz chyba, że lubisz używki wtedy leczysz sie dalej :] poza tym po mniej wiecej r 0.5 roku brania czyli 2-3 cykle odstawiasz bo juz nie potrzebne :] Mozg dziala na pieknych obrotach. Wiecej sie je, ale za to wieksza ochota na sport itd. Poczytaj jeden z drugim debilu co to racetamy i notropile bo prostytutka algorytmy klepiesz ale co to google to ni c****. Ew. zapytaj lekarza -.- Nie bierz to nie bierz ale też nie udzielaj sie.

A co ma prawo USA do toksyczności jakiegoś związku chemicznego bądź jej braku? Sam na pewno doskonale znasz amerykańskie prawo farmaceutyczne ("co do leków").
Jeśli związek jest bezpieczny i ma tak pozytywny wpływ na organizm, to dlaczego robi się przerwy?
Dlaczego nie mogę dyskutować o czymś, czego nie próbowałem? Mogłem o tym czytać i mieć dobrą wiedzę. Zresztą sam piszesz o google. Mnie osobiście noopept kusi i może w przyszłości spróbuję co to jest, ale jak czytam twoją wypowiedź, to zaczynam mieć wątpliwości. Bo - "debilu" - to jak zwracasz się do innych świadczy o tobie i twoim ciasnym światopoglądzie i nie wiem, czy to geny, wychowanie, czy może to chemia mózg ci zaorała.

Jeśli związek jest bezpieczny i ma tak pozytywny wpływ na organizm, to dlaczego robi się przerwy?

Przy bardzo wielu lekach i odżywkach jest oficjalnie zalecone robienie przerw, to jest zupełnie normalne.

Z powodów można wymienić np:

• odkładanie się pewnych substancji w organizmie,
• przyzwyczajenie organizmu do dostawania pewnych substancji z zewnątrz, wobec czego przestaje je sam produkować,
• osłabianie się reakcji organizmu na otrzymywane substancje ze względu na stopniowe blokowanie receptorów,

Poza tym wszystko można przedawkować, nawet owoce i witaminy w tabletkach. Piwo jest podobno zdrowe jak się pije jedną czy dwie puszki tygodniowo. Podobnie wino od czasu do czasu do obiadu jest OK, ale picie wina w dużych ilościach nie jest OK. A cola dietetyczna pita w dużych ilościach traci swoją "lekkość".

Znasz prawo w USA co do leków ?

A ty znasz? Noopept nie jest lekiem w USA, nigdy nie przeszedł wymaganych badań klinicznych przez FDA i nigdy nie został przez tą organizację zatwierdzony. Można przytoczyć natomiast sytuację z Piracetamem, "starszym bratem" noopeptu: FDA doprowadziło wręcz do zaprzestania sprzedaży tego środka reklamowanego jako suplement (http://www.fda.gov/ICECI/EnforcementActions/WarningLetters/ucm225605.htm).

Under sections 301(d) and 505(a) of the Act, 21 U.S.C. § 331(d) and 355(a), a new drug may not be introduced or delivered for introduction into interstate commerce unless an FDA approved application is in effect for it. There are no approved applications for "Smart Powders Piracetam" and "Primaforce Piracetam." Your sale of these products without approved applications violates these provisions of the Act.

Ten środek w USA w świetle prawa jest równie legalny co syntetyczny utwardzacz do zaprawy nowej generacji. Czyli można go sprzedawać, kupować i używać, ale nie można go reklamować jako leku. Ponownie: noopept nie przeszedł odpowiednich i wystarczających dla FDA badań klinicznych. Noopept jest obecnie na etapie badań krótkotrwałych efektów.. na myszach (http://www.ncbi.nlm.nih.gov/pubmed/18592707, http://www.ncbi.nlm.nih.gov/pubmed/23484194, http://www.ncbi.nlm.nih.gov/pubmed/22702111, http://www.ncbi.nlm.nih.gov/pubmed/23025044). I to tylko przez rosyjskich naukowców.

Spoko, ciesze się, że jest antyreklama :] Mi to na ręke :] Pozdrawiam :]

Czyli w skrócie handlujesz tym ścierwem i jest to jedyny powód dla którego stoisz za nim murem, zamiast poczekać jakiś czas zanim wszystko będzie czarno na białym.

Ludzie, spinacie sie na trolling niezle, come down a little bit :] Nie handluje, lekarz zalecił mi branie nootropow (oxyracetam) na oczyszczenie organizmu i odmulenie. poza tym w/w badania stare http://www.ncbi.nlm.nih.gov/pubmed/20184279 kopalnia wiedzy chemiczno/biologicznej. Sam lekarz potwierdził, że tylko pomoże RACETAMY I NOOTROPILE SA 100% BEZPIECZNE. Przecież nie bierze się tego non stop tylko cykle smaga, efekt stały, 0 toksyczności - wręcz przeciwnie. Ale dobra ja nie mam zamiaru tutaj przekonywać, ale zalezam przeszukanie internetu i przekonanie się, że jest w porządku.
http://www.ncbi.nlm.nih.gov/pubmed/12962045
http://www.ncbi.nlm.nih.gov/pubmed/17092975
Pozdro ludziska i mniej spinki na trolling i zalecam weryfikacje. poza tym to nie jest żaden stymulant -.- a któs tutaj do amfy porównywał. Btw. amfa jest mniej szkodliwa niz popularne Reaserach chemicals którymi raczą sie ludziska w europie i na swiecie i sa... 100% legalne. Pozdro!

poza tym sorry za skladnie, jestem za granica już pare lat i mało polsku pisze i czytam.

Ale dobra ja nie mam zamiaru tutaj przekonywać, ale zalezam przeszukanie internetu i przekonanie się, że jest w porządku.

http://www.ncbi.nlm.nih.gov/pubmed/20184279
Badanie na szczurach (z angielskiego "rats").

http://www.ncbi.nlm.nih.gov/pubmed/17092975
Badanie na myszach (z angielskiego "mice").

To trzecie to jakiś ogólny opis związku sprzed 10 lat, a nie badanie kliniczne.

Ziomas7799 napisał(a):

Odbuduwuje mózg i tworzy nowe polączenia.

Zdolności regeneracyjne mózgu zostały odkryte dopiero niedawno, największe zdolniachy na tym świecie siedzą nad tym by to zbadać. Wcześniej przez pół wieku sądzono że komórki nerwowe nie mogą się regenerować. IMHO niemożliwe jest żeby móc już teraz pobudzać tą zdolność. Możesz tylko na krótką chwilę zwiększać zdolności, np przez amfę. Widać jak się znasz na biologii...ziomuś.

@Ziomas7799, największy ból d**y, masz ty, z tego, co widać.
Pobij wszystkich! O tego, co to się z twoim lekarzem nie zgadza! Przygadaj mu! Powiedz "chyba ty"!

Poziom dyskusji, masakra. Informatyki - to miał być żart od człowieki (Pingwiny z Madagaskaru) - kumanie nie jest mocną stroną co niektórych osób. Jak brakuje argumentów to ludzie zawsze czepiają się ortografii - już to widziałem. Jak ktoś czegoś nie doświadczył to co może o tym czymś powiedzieć, jego opinia jest równa opinii 10o latka który się chwali podbojami miłosnymi. Lek nie sprawdzony - historia zna przypadki wprowadzania gówna na rynek. Myślę ze każdego indywidualną sprawą jest kto co łyka. Na 100% Noopept jest lepszy niż większość zapisywanych na receptę antydepresantów. Noopept nie ma nic wspólnego z amfetaminą. Kolega który go tak chwali ma we wszystkim rację poza faktem ze żadnych leków się nie gloryfikuje -lek to lek. Co do teoretyków i przeciwników nie ma co dyskutować, przekonywanie kogoś do zmiany zdania które jest w opozycji z zasady jest po prostu daremne. Proponuję prosty test: pij rok dzień w dzień wódę albo po trzy browary za rok postawimy koło ciebie osobę która brała 30 mg Noopeptu, na trzeciego postawimy osobę uzależnioną od amfetaminy a na czwartej pozycji "człowieka" po rocznej kuracji Prozakiem lub innym antydepresantem. Ja znam wynik kto szybciej rozwiąże krzyżówkę, nauczy się nowych rzeczy itd, będzie precyzował myśli. Wim też który skończy w domu wariatów, który w rynsztoku a który z pętlą na szyi. Zatem powodzenia w udowadnianiu swoich racji.

Historia zna też przypadki kiedy dopiero po latach wychodziły skutki uboczne różnych "lektów". Po roku może i ten na noopepcie będzie lepszy w krzyżówkach. Ale czy za 10 czy 20 nie zostanie warzywem? Albo jego dzieci nie będą miały problemów psychicznych? Nikt tego nie wie ;] Kiedyś kokaina była przepisywana jako środek przeciwbólowy, dopóki ktoś się nie zorientowal że silnie fizycznie uzależnia...

To Ty ten sam? Niezłą masz reakcję po tym specyfiku - 4 miesiące ;)

Piracetam drodzy państwo jest lekiem i proszę nie siać farmazonów, w polsce dostępny jest wyłącznie na receptę chociażby pod nazwą memotropil. Piracetam można natomiast kupić w czechach bez recepty i nie ma problemów z wysyłką do polski. Lek jest bezpieczny, lista sajdów podawana na różnych stronach - nie jest zbyt obszerna, porównajcie sobie ją z listą sajdów paracetamolu (przykładowo apap). Piracetam nie 'urywa d**y', tzn. jest efekt nie jest kosmiczny, niektórzy w ogóle go nie odczuwają - mam tutaj na myśli pozytywne efekty takie jak np. szybsze uczenie się. Osobiście dla mnie jest spoko na sesję. Noopet jest mocniejszy, tj. jego działanie jest odczuwalne, nie mam pewności co do tego, ale wydaje mi się, że można tylko z rosji sprowadzić. Podejrzewam, że kiedyś spróbuję, z czystej ciekawości, nikt od tego jeszcze nie umarł (większość osób w ogóle nie odczuwała sajdów).

Za 10 - 20 lat to kochani może nas wszystkich nie być na tej ziemi. :).

4programmers.net - co to w ogóle za dyskusja w tym miejscu ?:).

VicVic napisał(a):

4programmers.net - co to w ogóle za dyskusja w tym miejscu ?:).

Phi, to jest nic w porównaniu do takiego: Arkusz egzaminacyjny technik farmaceuta z 2007 :P

Noopept na mnie nie działa pomimo regularnego stosowania przez 3 m-c nawet przy zwiększonej dawce 60 mg na dobę. Jedyne co zauważyłem to to, że miałem więcej dni, w których czułem się wyspany. Drugi środek jak testowałem po noopept była Tianeptyna przez ponad miesiąc w dawce około 30 mg. Też praktycznie żadnej różnicy. Swoją drogą trzymajcie ją zdala od wilgoci bo zrobi się z niej kamień.

@Adam Dobrzański może osiągnąłeś już górny limit swoich możliwości? ;]

Jedyne co zauważyłem to to, że miałem więcej dni, w których czułem się wyspany.

IMHO to już dużo ;)
A inna sprawa, że takich rzeczy nie sprawdza się "na czuja". Jakbyś np. co tydzień robił test sprawności intelektualnej i porównywał wyniki, to mielibyśmy o czym rozmawiać.

To jest sprzedawane jako supelent diety czyli żadnych badań nie ma i jest to zwykłe placebo.
Noopept jako związek chemiczny może faktycznie być fajny, zbadany i bardzo przydatny, ale jak suplement diety się tak nazywa to najbardziej prawdopodobna opcja jest taka, że tego związku wcale nie zawiera.

Oczywiście może to zawierać magnez, wapń, sód, potas, b2, b6 i inne takie, i to faktycznie będzie działać(bo pompy jonowe itp), ale równie dobrze(no prawie, bo bez efektu psychologicznego) działałoby branie gtranu i witamin.

„Jeśli chcesz być silnym – biegaj, jeśli chcesz być pięknym –biegaj, jeśli chcesz być mądrym – biegaj”
Starożytni grecy

Tak, o ile nie masz strasznych niedoborów witamin i minerałów to już sama regularna aktywność fizycza popraiwa myślenie(sprawdziłem na sobie), bo organizm jest lepiej dotleniony, a jak jeszcze ta aktywność wymaga koordynacji(są lepsze od biegania) to mózg pracuje bardziej synergicznie.