Cześć
Kupiłem sobie jakieś pół roku temu lapka. Ostatnio żona chciała zobaczyć fakturę, bo coś tam chciała przy podatku zakombinować no i się okazało że wszystkie papiery mi wsiąknęły. Nie mam ani gwarancji, ani faktury - zero niczego.
Lapek działa, ale jak się spieprzy (dzisiaj miałem nawet taki sen że mi się spieprzył ;]), to co będzie robić ?
Co można w takiej sytuacji zdziałać ?
Lapek to Asus X93S, z pamięcią i dyskiem dałem za niego prawie 4.5k. Kupiłem z x-kom.pl w Krakowie.
b
Może wizyta w X-KOM'ie z prośbą o ponowny wydruk dowodu zakupu + http://www.rp.pl/artykul/312775.html
Jeżeli kupowałeś na firmę, to sprzedawca ma obowiązek wystawić Ci na życzenie duplikat faktury.
Jeśli zarejestrowałeś lapka u producenta, to raczej nie powinno być problemu.
Ani na firmę, ani zarejestrowałem ...
Ale może można jeszcze zarejestrować, hmm
Dzisiaj kupiłem laptopa (Asus) w X-KOM w Częstochowie, sprzedawca podając paragon wyjaśnił, że służy on jako gwarancja oraz polecił skserować bo może wyblaknąć.
Tak więc zastosuj się do rady z mojego pierwszego postu z prośbą o ponowny wydruk dowodu zakupu.
chciałam zapytac czy wystawili Ci duplkikat faktury, nie było z tym problemu? Mam podobną sytuację i trochę sie martwie...
OIDP wystawili - zapytałem ich o to przy okazji kupna drugiego laptopa dla znajomej, więc naturalnie nie robili problemów. Ale i tak ten duplikat na nic mi się zdał, wziąłem lapka nad morze i zalałem wodą morską. Włóczyłem się po pięciu serwisach oczywiście za kasę. No ale koniec końców piszę z tego lapka (P.S. samemu mi się udało naprawić).
Masz prorocze sny :D
jeśli chodzi o dowód zakupu. To niekoniecznie musi to być paragon. Może być to też świadek który widział jak ty dany towar kupiłeś. Jak kupowałeś sam to lipa
Ja przy reklamacji lampki do roweru za prawie 200zł też nie miałem paragonu, tylko maila, że taki towar zamówiłem w tym sklepie i potwierdzenie, że czeka do odbioru - to wystarczyło by 10 miesięcy później reklamować ją dostać nową :)