No i kupilem w koncu readera, padlo na tego najnowszego Kindla (wersja 3). Jestem zachwycony jesli chodzi o ebooki (mobi i inne wspierane). Kupilem ksiazke w epub i za pomoca Calibre konwersja na mobi - wypas, wszystko dziala elegancko.
PDF - troche gorzej, zalezy od pliku, jedne lepiej, jedne gorzej. Czytam i tak w ukladzie landscape, zoomowanie jest beznadziejne, nie widze sensu tego uzywac, nie wyobrazam sobie tak czytac. Jednakze, wiekszosc pdf ktore mam sa wystarczajaco dobrze czytelne, jestem zadowolony. Kilka probowalem konwertowac, i efekty rewelacyjne nie byly - tu mi przestaly dzialac linki w spisie tresci, tam uzyte sa jakies dziwne symbole i nagle zniknely / traktowane sa jako entery, i caly kod jest w jednej kolumnie w slupku. Na szczescie ten ostatni przyklad bez konwersji wyglada naprawde dobrze. Na pewno mozna to poprawic, nie zaglebialem sie jeszcze.
Ogolnie zdecydowanie na plus, jestm badzo zawololony. Na sloncu czyta sie elegancko, jak ksiazke. Mam do porownania netbooka z matowym ekranem, ipada z blyskiem oraz samsunga galaxy, rowniez polysk - bez porownania, na kindle sie normalnie czyta, na reszcie bez szans. Ma niby trzymac baterie do 2 miechow bez wifi, zobaczymy.
Kupilem na niemieckim amazonie jako ze tutaj mieszkam, i kosztuje 139 euro (wersja z 3G 189, ale uznalem to za niepotrzebne), czyli tanio. W pudelku kindle, ksiazeczka z krotkim wprowadzeniem oraz kabel do usb - tylko tak mozna ladowac. Za 19.90 mozna dokupic adapter do pradu (aktualnie jest promocja ze jak sie kupi zestaw to kosztuje 10 euro, ale nie doczytalem ze tego nie ma w zestawie i sie zgapilem, i poki co nie kupuje).
Jedyne co mi przeszkadza to ze jak wybiore menu 'Go to' i moge wpisac numer pozycji / strony, to musza poslugiwac sie ta durna klawira symboliczna (za pomoca takiego 4-way menu z enterem w srodku, jak maja np nokie), podczas gdy spokojnie wszystkie cyfry by sie zmiescily nad klawira qwerty - nie rozumiem kompletnie dlaczego tego nie dodali, moze jakies techniczne ograniczenia.
Moja dziewczyna pala antypatia do wszelkich gadzetow, ale chce swojego kindla, tak jej sie dobrze czyta - dojezdza troche do pracy i pare dni potestowala i juz nie chce mi do oddac.
Jednym slowem - wielki pozytyw, polecam kazdemu tego allegrowicza.... yyyy gadzeta.