Temat nietypowy ; )
Jakich książek NIE POLECACIE, czyli jakie omijać szerokim łukiem i przypadkiem się na nie nie nadziać ; )
Z mojego dosyć krótkiego doświadczenia największym niewypałem na jaki straciłem kasę był "Podstawowy wykład z baz danych" J.D. Ullmana, istna tragedia, czyta się ciężko, ogromny chaos w książce, denerwujący język, jeden przykład ciągnący się przez CAŁĄ książkę (czasami jeszcze jakieś mniejsze, ale nic nie znaczące), ogólnie syf straszny.
temat generalnie o książkach dotyczących tworzenia oprogramowania dla formalności ; )