Skąd poparcie dla Platformy Obywatelskiej

0

Pamiętam jak dwa lata temu szalały dyskusje o tym jak żenujący jest PiS, jak się z nas śmieje Europa :) i jak nas wybawi PO (co uważałem za absurdalne). Zazwyczaj kończyło się na tym, że jestem moherem :) więc się wyciszyłem w oczekiwaniu na upadek tej mistyfikacji.

Wydawało mi się, że ostatnie wydarzenia to już początek końca tej ekipy tym czasem oni są jeszcze bardziej bezczelni, a sondaże notują (co najwyżej) jednoprocentowy spadek poparcia.

Przykładowy artykuł:
http://politbiuro.gazeta.pl/politbiuro/1,88475,7163706,Aferoodporna_Platforma.html

Moje pytanie jest następujące. O co tu chodzi. Co jest z tymi ludźmi?

Czy to jedyna możliwa odpowiedź:

<font size="2">[ --> http://mediawpolsce.pl/content/view/133/198 <-- ]</span>

0

dla mnie wygląda to tak, że PIS co miał przegrać już przegrał i ci, których do siebie zraził już nie wrócą albo wróci mały procent, to samo z PSL i SLD. Co zostaje? - ano jedynie PO, które teraz kieruje Polską. Zauważ, że mamy propagandę sukcesu. Co więcej ostatnio UE podniosło nam składkę członkowską bo jako jeden z niewielu (jedyny?) kraj w UE mamy wzrost gospodarczy (skąd taki wzrost i co go spowodowało to inna bajka). W porównaniu do innych krajów nie było u nas żadnych dużych masowych zwolnień ani wielkich plajt. Na dzień dzisiejszy mimo wielu afer (nie ma się co łudzić afery były zawsze, niezależnie od rządu a jedynie nie były tak nagłaśniane) nie jest tak tragicznie - osobiście nie znam nikogo, kto z "powodu kryzysu" stracił by pracę lub choćby miał w jakikolwiek sposób uszczuplone zarobki. Generalnie w Polsce na kogo byś nie zagłosował to i tak będziesz oglądał te same gęby - jedynie zmieniają się stanowiska i rodzaj bredni, które te gęby wygadują

BTW nie głosowałem na PO i nie będę na nich głosował. Nie zagłosuję też na PiS ani SLD. Najbliżej mi do UPR i JKM i na nich też zagłosuję [diabel] [diabel]

0

Ale przecież Korwin już nie działa w UPR od jakiegoś czasu z tego co wiem?
A ja na PO będę głosował. Czemu? Temu, że póki co niczego nie zepsuli (przynajmniej w porównaniu do swoich poprzedników) i próbują się dogadać z innymi krajami. Ostatni powód jest taki, ze po prostu nie ma specjalnie alternatywy, bo cała reszta możliwości jest gorsza...
Na PiS nie będę głosował, bo uważam ich poglądy i politykę za chorą i głupią.

0

teraz dopiero przeczytałem arta - to jest taka propaganda i stronniczość, że as włosy bolą -

A więc mamy jakiś rząd, czyli jak przez ostatnie 19lat mamy do czynienia
ze zorganizowaną grupą przestępczą w białych rękawiczkach, (wyjąwszy okres
rządów PiS
) która pasożytuje na kraju i mówiąc nieładnie, po prostu kradnie
tworząc prawo które może wykorzystywać i naginać, a ukradzione pieniądze
rozdaje swoim członkom.
ROTFL - wszyscy źli PiS the best

Potem sie zestawia uczciwego człowieka, np. któregoś z braci Kaczyńskich
a dlaczego nie np mnie czy Ciebie??? ROTFL

i dalej mi się nie chce. Nie mówię, że bracia K są be - są jak wszyscy politycy. Nie można brać całego PO, gdzie są i mafiozi, zwykli złodzieje i na pewno znajdą się jacyś porządni i porównywać ich do jednego człowieka (w zasadzie do dwóch :)) - to się nazywa generalizowanie. To tak jakby powiedzieć, że wszyscy internauci to debile, nieuki, lenie i analfabeci (jak się tak poczyta forum :P, różne komentarze na onecie czy interii itp fora to takie wnioski można wyciągnąć) a piechnat to wzór cnót i mega mózg :p.
Jak by tak spojrzeć na naszą przeszłość to chyba nie było rządu, który nie byłby krytykowany, w szczególności przez opozycję. Weźmy np. Kwaśniewskiego był prezydentem 10 lat a teraz nagle wszyscy mówią jaki to on był be, jak to wszystko za jego kadencji rozkradziono itp. To kto na niego głosował??? Drugie wybory wygrał w pierwszej turze!

Można by tak w nieskończoność, ale po co.

@Shalom ale Wolność i Praworządność na razie nie liczy się na arenie politycznej a UPR jako była partia JKM ma, przynajmniej na razie poglądy bardzo podobne do JKM

0
Shalom napisał(a)

PiS: bo uważam ich poglądy i politykę za chorą i głupią
PO: póki co niczego nie zepsuli (przynajmniej w porównaniu do swoich poprzedników)

...nie ma to jak merytoryczne poglądy zwolenników Płemieła.

bo cała reszta możliwości jest gorsza...

...no właśnie, lepiej żeby ministrowie układali teksty ustaw w porozumieniu z przestępcami

Misiekd napisał(a)

To kto na niego głosował???

...no chyba nie sądzisz, że ja? BTW pamiętam jeszcze jak moi koledzy ze szkoły przezywali się od Wałęsy wieśniaka i szczycili wyższym wykształceniem Kwacha :)

0

@piechnat ale nie bardzo rozumiem o co się czepiasz? Mam tutaj pisać esej na temat tego co w PiS mi się nie podoba? Nie mam na to ani chęci ani czasu, ale nasz aktualny premier przynajmniej nie olewa spotkań politycznych z głowami innych państw żeby pokazać jakim jest kozakiem i jak nie lubi tych co tam siedzą.
Wole nijakiego premiera i rząd niż takich którzy zrażają do nas naszych sąsiadów i partnerów ekonomicznych.
Sam nie popieram polityki Rosji i jej prób fałszowania historii, ale odwracając sie do nich plecami i obrażaniem sie nic nie zdziałamy. Dialogiem i owszem...

0

Ja się pytam "skąd poparcie dla PiS" ?! Tak wysokie! Nie mogę wyjść z podziwu od kilku lat tak wysokiego poparcia!

Dlaczego Wałęsa do dziś się chełpi ilością głosów, jakie dostał podczas drugiej tury (75% !!!) gdy wygrał z Tymińskim? Otóż ludzie się ocknęli z grymasem na ustach "kim u diabła jest ten gość, który pojawił się znikąd?" i poszli wybrać mniejsze zło.

I ta sytuacja powtarza się przy większości wyborach - mnóstwo ludzi [w tym ja] wybiera najmniejsze z możliwych "zło".
Nigdy nie widziałem idealnej partii, świetnego kandydata na prezydenta - zawsze głosuję na tych, co są najmniej źli.
To, co się działo za czasów PiS to była jakaś paranoja, media wrzały co chwila o aferach, o wybrykach Leppera czy Giertycha.. że o Edgarze i jego Włoszczowej nie wspomnę.

I nagle wybory, PO doszło do władzy.. kto wierzył w dyrdymały, Irlandię i inne cuda, ten głupi. Ja miałem nadzieję, że cały ten chaos się uspokoi.. i tak się stało.. do czasu, bo ostatnio wielka wtopa z hazardem.. no ale w porównaniu to po prostu niebo a ziemia.

Mam świadomość, że u władzy nie ma czystych ludzi, że były, są i będą machlojki na najwyższym szczeblu. Myślę realnie. Ale mam nadzieję, że poza kradzeniem dla siebie ci ludzie zrobią coś sensownego dla kraju i nie będą wpadać na durne pomysły, na które patrzeć będę z pożałowaniem.

Będę głosował na PO, bo to nadal dla mnie najmniejsze zło. Cokolwiek, by takich oszołomów jak PiS odciągnąć od władzy. To jest moim celem.. nie wygrana PO, ale niedopuszczenie do władzy ludzi, których uważam za niespełna rozumu i nieodpowiednich na tym miejscu.

Prezydent? Nie uważam Tuska za dobrego kandydata. Co prawda prezencją bije na głowę Lecha, ale nadal jest zbyt miałki. Ale po prostu lepszego kandydata nie ma. Moooooooooże Cimoszewicz byłby niezłym konkurentem gdyby startował? Ale szczerze, to za mało go znam by w tej chwili decydować.. z resztą, i tak nie kandyduje, więc szkoda czasu na spekulacje.

Najlepszym rozwiązaniem byłby ktoś z głową np. Mazowieckiego, obyciem Kwaśniewskiego, spokojem Borowskiego i prezencją Tuska. Tak na oko, ze znanych mi twarzy, nie siedzę w polityce za głęboko. Ważne dla mnie jako Polaka jest to, bym nie musiał w niej siedzieć, nie śledził kolejnych walk o Gombrowicza, wysypywania zboża na tory i zagłuszania komórek pielęgniarek. Mają działać sprawnie i bez afer.

Jeśli chodzi o zawody, to największy sprawił mi Palikot i jego grupka "Przyjazne państwo". To było moje jedyne oczekiwanie, że choć trochę zmniejszą koszmarną biurokrację, z którą muszę się zmagać co chwila. Niestety, największe, do czego doszli, to pozwolenie na picie piwa w WARSie.......

Jeszcze bym popisał, bo wpadłem w rytm, ale i tak nikt takich długasów nie czyta..

To rzekłem.

0

Ja popierałem platformę ale mnie zawiedli. Nie oczekiwałem cudów, jedynie poprawienie wielu rzeczy, a jak na razie ciągle widzę problemy ...

Najprawdopodobniej nie zagłosuje, nie ma na kogo. SLD - jakby zmienić większość partii na normalnych ludzi mógłbym oddać głos na nich, na razie to pseudo lewica za wyjątkiem paru ludzi.
Platforma ? Dostali czas niech się wykazują, może spojrze na nich przychylniej, a może jeszcze krzywiej, zobaczymy. PiS ma program całkowicie odmianny od moich poglądów, więc bez względu na to jak wypełniali/wypełniają swoją rolę i tak bym na nich nie głosował. PSL - nie bardzo ... . Mi brakuje w Polsce mocnej centrolewicowej partii z normalnymi ludźmi i pewnie się długo takiej nie doczekam (jeżeli w ogóle są na to jakieś szanse)

Co do Tuska - ja na niego zagłosuje bez wachania w wyborach prezydenckich, bo uważam że umie reprezentować nasz kraj w porównaniu do Kaczyńskiego to raz, a dwa że wtedy PO siłą rzeczy jak(by) Tusk wygrał i zmienił się premier, poprawić swoje działanie na lepsze, bo mogliby stracić sporo poparcia. Dlaczego ? Dlatego że owszem Tusk ma różne poparcie, ale albo jest przedstawiany że coś dobrego zrobił, albo obrywa za paru ministrów którzy moim zdaniem nie powinni się znaleźć w rządzie. A wtedy mentalnie odpowiedzialność z jednej osoby spadnie na całą partię.

0
Marooned napisał(a)

I ta sytuacja powtarza się przy większości wyborach - mnóstwo ludzi [w tym ja] wybiera najmniejsze z możliwych "zło".
...
Ale mam nadzieję, że poza kradzeniem dla siebie ci ludzie zrobią coś sensownego dla kraju i nie będą wpadać na durne pomysły, na które patrzeć będę z pożałowaniem.

Będę głosował na PO, bo to nadal dla mnie najmniejsze zło. Cokolwiek, by takich oszołomów jak PiS odciągnąć od władzy. To jest moim celem.. nie wygrana PO, ale niedopuszczenie do władzy ludzi, których uważam za niespełna rozumu i nieodpowiednich na tym miejscu.

i to właśnie jest bardzo prostytutka mać żałosne - nie fakt że tak myślisz, tylko że ten cytat wręcz idealnie odzwierciedla to co się na polskiej scenie politycznej dzieje - NIE MAMY dobrych ludzi do rządu, mamy jedynie takich, którzy będą MNIEJSZYM ZŁEM...

0

To, co się działo za czasów PiS to była jakaś paranoja, media wrzały co chwila o aferach

pamiętam doskonale, tyle że dla mnie to było skrajne zwłaszcza w porównaniu z obecnym zachowaniem tusk vision network i właśnie z tego powodu bierze się moja niechęć do PO i automatyczne poparcie dla partii która jest dla nich wszystkich tak niewygodna (mimo że większość jej polityków nie ma prezencji i nie wypowiada się zbyt błyskotliwie)

a tu kilka artykułów ilustrujących moje odczucia:

  1. http://www.tuskwatch.pl/index.php/2009/10/02/platformgate/

  2. http://interia360.pl/artykul/najgorsi-czyli-najlepsi,27889

  3. http://www.tuskwatch.pl/index.php/2009/10/20/cud-mniemany-czyli-5-wladza-sondazowa/

0

Wytłumaczy mi ktoś różnicę między PiS a PO? Chodzi mi o poglądy, nie image.

0

nie ma takowej?

0
Shalom napisał(a)

Wole nijakiego premiera i rząd niż takich którzy zrażają do nas naszych sąsiadów i partnerów ekonomicznych.

http://www.naszdziennik.pl/index.php?dat=20091107&typ=po&id=po01.txt

wpisałem nick napisał(a)

Wytłumaczy mi ktoś różnicę między PiS a PO? Chodzi mi o poglądy, nie image.

No jasne, różnica jest nie wielka - PO ma po prostu w wielu kwestiach bardziej liberalne poglądy tylko, że przez ostatnie dwa lata sukcesywnie rezygnowało ze swoich pomysłów (bo byłyby zbyt skomplikowane do zrealizowania), więc w praktyce tej różnicy nie ma.

Marooned napisał(a)

Mam świadomość, że u władzy nie ma czystych ludzi

no obecnie nie ma :)

a tu jeszcze link odnośnie innych mediów:
http://glos.com.pl/index.php?option=com_content&task=view&id=1663&Itemid=76

[dopisane]

Misiekd napisał(a)

Potem sie zestawia uczciwego człowieka, np. któregoś z braci Kaczyńskich
a dlaczego nie np mnie czy Ciebie??? ROTFL

a zadam Ci takie pytanie, czy widziałeś kiedykolwiek zdjęcie Kaczyńskiego z normalnym wyrazem twarzy? Albo czy słyszałeś wartościowe fragmenty jego przemówień, czy tylko te gdzie się pomylił?

0

PiS i PO są siebie warci. Lubię sobie pooglądać Palikota z wibratorem albo Macierewicza z teczkami oraz te filmiki propagandowe za nasze publiczne pieniądze w których sobie skaczą do gardeł, naprawdę zabawne. Zarówno PO jak i PiS nie podjęli się żadnych poważniejszych reform typu KRUS, ZUS, zmniejszenie biurokracji i nie zapowiada się żeby się tego podjęli, bo przecież sondaże spadną jak zaczną coś zmieniać... Tusk przed każdą wypowiedzią na poważniejszy temat zerka na sondaże, a PiS nieporadnie próbuje coś sobie ugrać za pomocą CBA czy Prezydenta. Niestety jesteśmy skazani na tych nieudaczników i walkę buldogów pod dywanem (jak to mawia Kalisz), bo zarówno obóz oświeconych wyborców PO i ciemnogród wyborców PiS mają się świetnie.

0

Nie mam złudzeń, że Tusk będzie idealny. Chodzi o to, żeby odsunąć od władzy kaczorów. Tusk nic nie zdziała, ale przynajmniej nie będzie robił z nas pośmiewiska. Wystarczy wymienić kilka "wybryków" naszego obecnego prezydenta:

  • "borbuar", "benhałer"
  • kłotnia o rządowy samolot, kłótnia o miejsce na sali obrad
  • trzymanie flagi do góry nogami
  • jak kanclerz niemiec pomaga naszemu prezydentowi włączyć mikrofon
  • obrażanie się jak dziecko, gdy jakis niemiecki szmatławiec go obsmaruje (zresztą, zasłużenie)
  • mlaska, cmoka, bełkocze, bez żadnej prezencji (to ostatnie akurat może nie powinno byc najważniejsze, ale jest faktem)

Ktoś powie że to drobnostki, ale ja mówię że takie gafy nie powinny zdarzać się prezydentowi. A biorąc pod uwagę, że Tusk zdziała mniej więcej tyle samo co kaczor, a nie będzie nas w ten sposób ośmieszać, po stokroć wolę Tuska. Poza tym kaczory zbytnio sympatyzują z radjem maryja. Tusk tez będzie się bał zrobić z nimi porządek, ale przynajmniej z kasy rządu nie będą szły grube miliony na budowę jakichś świątyń (de facto z naszych podatków).

0

Zapomniałeś jeszcze o "Roker Perejro" ale i tak lepszy jest angielski Tuska bueheheh

0

Nie wiem czemu wy sie dziwicie... Malarz kominow premierem, bandyta ministrem sprawiedliwosci (tak tak, Czuma siedzial za napad na kioskarke!) a doktor komunistycznego prawa prezydentem.... Zapomnieliscie w jakim kraju zyjecie?

0
AdamPL napisał(a)

ale i tak lepszy jest angielski Tuska bueheheh
Angielski angielskim, ale może skomentuj śmiech prezydenta do mikrofonu przez większość wypowiedzi premiera? Jak dla mnie dno i 3 metry mułu...

0

@Marooned: zgadzam się z tobą prawie w 100 %. Jedyna różnica to to, że PO jest najbliższa mojemu światopoglądowi, czyli umiarkowany liberalizm (z korektą na prawo).
Warto podkreślić, że oczekiwanie od jakiejkolwiek partii 100% uczciwości jest po prostu naiwnością, a wiara w to, że jakaś partia jest w 100% uczciwa, a wszystkie wpadki są wynikiem działania służb specjalnych, jest zwykłym przejawem głupoty (szukałem jakiegoś łagodniejszego określenia, ale jakoś nie mam weny).

A co do założyciela tematu:

  1. założenie takiego tematu +1 do bycia trolem
  2. cytowanie takiego (ewidentnie stronniczego, dla mnie śmiesznego) artykułu +1 do bycia trolem
  3. pierwsza twoja reakcja na komentarz ludzi +2 do bycia trolem
    dalej nie chce mi się czytać i nie mam na to czasu.

Nie jestem przekonany czy już przekroczyłeś próg bycia trolem, ale w moim odczuciu jesteś niebezpiecznie blisko.

0

Rowniez jestem zawiedziony :/ Nie wiem czy w ogole bede glosowal w nastepnych wyborach. Ostatnio slyszalem jak sie jakis posel z PO chwalil w radiu jak to pomagaja przedsiebiorcom, ze uruchomili mozliwsc zakladania firmy w jednym okienku w 1 dzien (sic!). I to wlasciwie wszystko.

Ja nie wiem... tyle lat sie mowi o uproszczeniu podatkow, mozliwosciach zalozenia firmy w jeden dzien, zmniejszeniu biurokracji... i co? I NIC. Nikt sie tym nie zajmuje/nie chce zajac. Rece opadaja...
KRUS nie zostanie zniesiony bo PSL sie nie zgadza... co innego gdyby platforma rzadzila samodzielnie i prezydentem byl ktos inny (kto nie zawetowalby takiej ustawy).

Mnie najbardziej interesuje sfera gospodarcza, podatki - nie to czy krzyze maja wisiec w szkole czy jakies niedomowienia o ochronie zycia poczetego.

Jedyne co w tym radzie mi sie podoba, ze sie z nas nie smieja jak to bylo poprzednimi czasy. Po prostu nie jest mi za ten rzad wstyd.

A na Tuska bede glosowal jak bedzie szedl na prezydenta. Spoko chlop, napilbym sie z nim wodki :P

0

Mnie wkurza podejście Adama i kogoś tam powyżej.. jak to nie będziecie głosować? A te przysłowiowe babcie z antenkami pójdą i potem jest wielkie narodowe zdziwienie, że PiS wygrał.. ręce opadają.

A religia powinna zniknąć ze szkół (jak i wszelkie jej symbole), jak to było za moich czasów. Chciałem (albo "musiałem")? Zapisano mnie do parafii przy kościele i nikomu to nie przeszkadzało. A jeśli ma zostać, to niech wprowadzą jeszcze buddyzm, judaizm, religie muzułmańską i tuzin innych. Dlaczego państwo narzuca jedyną słuszną religię?

0

nie rozwijając się zbytnio:

strasznie wkurza mnie ogladądnie wypowiedzi kogoś z PiS-u: w każdej z nich jest atak na PO. Po którejś tam takiej sytuacji szybko przełączam na inny kanał w tv bo po prostu nerwów nie starcza - widać trudno skupić się na zrobieniu czegoś sensownego dla społeczeństwa - lepiej robić kabaret w walce o krzesełko.

0

Wysokie poparcie dla PO ma moim zdaniem kilka źródeł.
Pierwsze to "polsko-katolicko-pieniacka" postawa PiS. Poszukiwania mitycznego "układu", odpowiadanie na każdą krytykę oskarżeniami o przynależność do "układu" i nie polsko-katolskość. Bezczelne obsadzanie stołków kolesiami przy deklaracjach, że "są bezpartyjni". Najlepszy przykład bezpartyjnego Urbańskiego jako prezesa TVP, który to Urbański ciągnął się za Kaczyńskimi od czasu PC. Do tego dochodzi rządzenie metodami ubeckimi, powoływanie takich wrzodów na tyłku demokracji jak IPN i CBA (gdzie szefem był kumpel Kaczyńskich z AWSu). Rządzenie za pomocą teczek i zastraszania. Do tego dochodzi bardzo niewprawna kampania medialna, nachalne robienie z Lecha - Józefa Piłsudskiego - ojca narodu. Do tego dochodzą durne wypowiedzi i nie trafione żarty (jak ten o internautach, piwie i porno). Oczywiście jest jeszcze problem "przystawek", które perfidnie i widowiskowo zniszczono. Wcześniej jednak Kaczyński podał rękę Lepperowi i z bananem na gębie zachwalał go jako koalicjanta. Takich rzeczy się nie robi, bo o ile odciąć się od kupy można to smród będzie się ciągnął.
Po drugie PO nie spieprzyło niczego poważnego. Sprawa stoczni? Kogo obchodzi ratowanie 2000 miejsc pracy gości, którzy lubią robić zadymy. Niestety związkowcy mają bardzo złą opinię w społeczeństwie. Sami na to zapracowali i nie ma się czemu dziwić, że nie mają poparcia. Sprawa umorzenia długi JMS. Niby umorzono długi i karę, ale jak się okazało za czasów PiS dowalono ją bezprawnie. Zatem obecny rząd jest "tym dobrym", który sprząta po poprzednikach. Afera "hazardowa", czyli co? Najlepiej widać tu sprawny PR, ale też twarde oblicze Tuska. Wylecieli podejrzani, nic im się nie stało, bo są tylko podejrzanymi (w przeciwieństwie do podobnych akcji Kaczyńskiego, gdzie podejrzani byli od razu winnymi), ale wyrok ma wydać niezawisły sąd. Inne problemy? Raz, że zawsze można pokazać co zawetował prezydent, a dwa, że nie wszystko wychodzi przez kryzys i zależność gospodarki Polski od gospodarek innych krajów.
Po trzecie właśnie dobry przemyślany PR. Rząd umie przyznać się do błędu (stocznie), a na krytykę reaguje rzeczowo, a nie przez szukanie "układu". Do tego jeżeli ośmiesza przeciwników to nie robi tego za pomocą pijanej aktorki z prymitywnej reklamy. Konflikt o samolot. Proszę bardzo. Prezydent poleciał okazało się, że nie może nic zdziałać, a tam gdzie mógłby coś zrobić to go nie ma na sali. Zresztą w porównaniu do Kaczyńskich to nawet LPR miał lepszy PR.
Po czwarte brak alternatywy. UPR? Niech się nie ośmiesza. Korwin-Mikke jest uznawany za ciekawostkę polityczną, a nie osobę poważną. Jego skrajny liberalizm jest uznawany za objawy choroby psychicznej, a nie zdrowego rozsądku. SLD jest obecnie zbieraniną liberałów o antykościelnych poglądach. Nie mieszczą się oni w konserwatywnej rzeczywistości (nawet najwięksi chaoci biorą ślub kościelny, by nie wojować z rodziną) i moralności (większość jest tolerancyjna, ale zakładam, że niektórych rzeczy nie robi się publicznie) polaków. Poza tym w SLD brakuje wyraźnego przywódcy. Brak jaj u kierownictwa, które czasami się polansuje w prasie i nic więcej. PSL - zawsze dziewica, partia o niewielkim, ale stałym elektoracie na który składają się "wolni chłopi", czyli osoby o liberalnym jak na wieś podejściu do świata, a jednocześnie nie posiadające ogromnych gospodarstw, "obszarnicy-tradycjonaliści" czyli rolnicy mający duże gospodarstwa i szanujący tradycję oraz kombatanci z BCh. O przystawkach i takich ciekawostkach jak Partia Kobiet nie wspominam, bo to ma problemy z rejestracją list.
Po piąte świadomość społeczeństwa jest już inaczej ukształtowana. Większość ludzi ma w dupie ściganie UBeków, "układu" czy "wrogich sił". Problemami są zakupy, utrzymanie miejsca pracy czy porządek publiczny. Na tym polu rząd PO radzi sobie lepiej niż PiS. Zasługa PR. Niekoniecznie. Przede wszystkim przygotowania do euro weszły w fazę "budowania". Widać remonty, budowy, a tam gdzie je ukończono jest już dobrze. Inna percepcja problemów i zakresu władzy. Ludzie rozumieją, że za spartolonego Orlika nie odpowiada rząd czy minister, ale wykonawca. Tak samo w przypadku np. problemów ze szpitalami. Odpowiadają właściciele, a nie rząd. Rząd stał się tworem trochę abstrakcyjnym, który odpowiada za globalne kwestie, a nie zajmuje się centralnym planowaniem (co było za PiS widoczne na przykład przy obsadzaniu stołów w firmach związanych z organizacją Euro).

PiS nie ma w najbliższych wyborach szans. Nie chodzi tu o program, ale o ludzi, którzy nadal sądzą, że głosują kato-owieczki na wskazanych przez swych lokalnych kato-pasterzy. Niestety do glosu dochodzą ludzie młodzi, dla których wiele elementów folkloru PiS to historia, która historią pozostać powinna.

0

Popieram... osoby nieglosujace nie powinny miec w ogole prawa glosu w takich dyskusjach... a co dopiero prawa do marudzenia... nie glosujesz, znaczy ze podoba Ci sie to co bedzie... a ze sam sie do tego w pewnym stopniu przez nieglosowanie przyczynia, to niech nie marudzi, ze jest zle.

Niestety wiekszosc ludzi, jest zbyt leniwa by sie rozeznac w polityce i odpowiednio oddac glos... jedyne co potrafia to w ogole sie od tego wstrzymac albo potem marudzic...

Wiadomo, ze wybranie mniejszego zla bedzie o wiele lepsze niz pozwolenie na wieksze zlo. Nie ma alternatyw to nie glosuje? Zycie to nie bajka i nie zawsze bedzie kolorowo... wazne by ta szarosc byla bardziej jasna niz ciemna.

0
Freakman napisał(a)

nie rozwijając się zbytnio:

strasznie wkurza mnie ogladądnie wypowiedzi kogoś z PiS-u: w każdej z nich jest atak na PO. Po którejś tam takiej sytuacji szybko przełączam na inny kanał w tv bo po prostu nerwów nie starcza - widać trudno skupić się na zrobieniu czegoś sensownego dla społeczeństwa - lepiej robić kabaret w walce o krzesełko.

To akurat jest powszechne, zauważ, że jak PIS nam "miłościwie" panował to ze strony PO było to samo. Ja w sumie sam nie wiem na kogo głosować bo wszystko juz było. W kazdej parti kogoś lubię. Denerwuje mnie tylko ten oszołom Niesiołowski, jego juz po prostu nie mogę słuchać. Co do Tuska to na pewno sie lepiej prezentuje niz poprzednik.

0

@a_s_f, tyle tylko że tu nie chodzi o ataki, a o używany język. W PO masz Palikota i Niesiołowskiego którzy używają ostrego języka. Za to w PiSie kogo nie spotkasz ten nie przebiera w słowach. Najbardziej chamscy wylecieli do Brukseli, nie w nagrodę tylko dlatego, by swoimi wypowiedziami nie zrażali ludzi.

0

Temat dobry do działu Flame. Co do religii w szkołach to uważam że sprawa jest prosta. Powinna być obowiązkowa, ale tylko dla dzieci zapisanych w jakiejś parafii.

Czyli - ochrzczony, figuruje w spisie parafian - musi chodzić. Nie wierzący, nie katolik, nie figuruje w spisie - nie musi. W ten sposób nikt nikomu wiary nie narzuca. W regionie jest wystarczająco dużo buddystów żeby stworzyć z tego klasę - ok, można zastanowić się nad wprowadzeniem lekcji buddyzmu w szkole (równouprawnienie).

0

@othello, inaczej. Szkoła powinna udostępniać salę parafii/parafiom i to nie tylko katolickim. Wschodnia Polska to nie katolicy, ale bardzo duzo prawosławnych.
Zresztą ta cała gadka o krzyżach tylko pokazuje jak obłudne są społeczeństwa "tolerancyjne"

0
othello napisał(a)

Temat dobry do działu Flame. Co do religii w szkołach to uważam że sprawa jest prosta. Powinna być obowiązkowa, ale tylko dla dzieci zapisanych w jakiejś parafii.

Czyli - ochrzczony, figuruje w spisie parafian - musi chodzić.
Bezsensowne rozumowanie. Czy mając kilka miesięcy miałeś wybór czy chcesz być chrzczony czy nie? Czy mając 8 lat miałeś wybór czy chcesz iść do komunii czy nie? Czy w wieku 7..14 lat miałeś głowę do zastanawiania się nad apostazją?

Nie sądzę.. i 99.99% dzieci pewnie tak samo. Więc samo bycie ochrzczonym nie ma się nijak do bycia katolikiem (mentalnie).

0

Co do krzyża w klasie nie ma sprawy niech sobie wisi, jeżeli tylko jest taka wola większości uczniów, rodziców i nauczycieli. Sam jego widok chyba nikomu nie przeszkadza?!

Co do religii w szkołach to w konstytucji wyraźnie napisano: "Władze publiczne w Rzeczypospolitej Polskiej zachowują bezstronność w sprawach przekonań religijnych(...)", tymczasem organizowanie lekcji religii albo wspieranie budowy świątyni opatrzności za publiczne pieniądze to już nie jest zachowanie bezstronności... Totalną pomyłką jest również pomysł umieszczania oceny z religii na świadectwie albo liczenia z uwzględnieniem tej oceny średniej ocen. Religia w szkole może być pod warunkiem, że będzie ją opłacać parafia za pomocą składek od wiernych.

1 użytkowników online, w tym zalogowanych: 0, gości: 1