Posługiwanie się innym nazwiskiem - czy przysporzy kłopotów

0

witam
mam zamiar w przyszłym roku wyjechać do anglii jednak natrafiłem na pewien problem ... otóż po zamianie w moim nazwisku "Ł" na odpowiednik "L" wychodzi dość wulgarne i uniżające słowo w języku angielskim ...
czy w związku z tym mogę anglikom wmawiać że moje nazwisko się pisze przez "U" ? nawet wymowa byłaby wtedy dość podobna i łatwiejsza pewnie dla anglików
w sumie wydaje mi się że można, bo jako że nie ma odpowiednika tej litery, bo "L" tym bardziej nim nie jest to moge chyba trochę je zfałszować ?
czy pozostaje tylko zmiana nazwiska, a jeśli tak to czy mam prawo zmienić nazwisko z tego powodu ?

0

Nie zmieniaj nic. Jeżeli Anglicy będą potrzebowali coś sprawdzić to zapiszą przez L, albo przez LU. Nie twój problem. Zresztą wielu Aglików mówi doskonale po polsku.

0

Chyba właśnie jego problem. Ja zrozumiałem, że autor tematu boi się ewentualnych upokorzeń wynikających z posiadania nazwiska w stylu siusiak (oczywiście po angielsku).

0

Ok. Ja wolę podśmiech##@ z nazwiska niż problemy związane z fałszowaniem dokumentów.

0

A poza tym duzo problemow wyniknie z tego... bo jesli zapisza gdzies przez U, a potem ktos z paszportem bedzie sprawdzal, to po prostu Ciebie tam nie bedzie, a naturalne, jest ze Ł zapisuje sie i sprawdza jak L. W sumie Angole raczej, nie beda nabijali sie bezposrednio przed Toba tylko swoim to sposobem tylko wtedy, gdy nie bedzie Cie w poblizu ;) Za to zeby beda szczerzyc, pokazujac jacy to oni mili :P

A tak przy okazji, to jakby ktos sie jednak nabijal, to zgas go, ze to nie Twoja wina, ze ich jezyk jest tak ubogi, ze nawet nazwiska Twojego zapisac poprawnie nie mozna... i daj im jako wyzwanie by sie go nauczyli chociaz poprawnie wymawiac :P

0

Albo ze prymitywy jedne do wszystkiego ASCII uzywaja. O Unicode niestety chyba nie slyszeli... ;)

0

Napisz maila do pani projektantki mody Ewy Minge, i spytaj jak radzila sobie z tym problemem. Ona miala podobny problem mimo ze jej nazwisko nie wymaga unicode - minge to po angielsku, szczegolnie w usa, popularne okreslenie na kobiece narzady plciowe.
Tak poza tym, to bylem w Dublinie dlugi okres czasu i akurat mysle ze to bedzie takie pozytywnie smieszne dla nich :D
Bez paniki. A na pewno Cie zapamietaja jak sie popiszesz czyms, nie bedzie tekstow w stylu "no ten koles z polski", tylko "siusiak z polski" - i bedzie jasne!

0

Z drugiej strony: jaki pozytek moze byc z goscia ktory wstydzi sie podpisac swoim nazwiskiem?

0

przecież swoim, tylko jak nazwisko brzmi powiedzmy "katas" to niech czytają katas a nie "siusiak"

0

Ciekawe mnie jak sie nazywasz? Moze zrobimy jakis konkurs na mozliwe opcje?
Ja wymyslilem: Karol Anał lub Bołoks (po ang to boloks, czyli tak jakby jaja, z malymi roznicami w pisowni) :-)

Pozdro, i nie przejmuj sie takimi rzeczami :-)

0

tak naprawdę to nie chodzi nawet o literę "Ł" ale ok :P

0

E tam nie ma się co przejmować. Chyba, że chcesz uczyć w podstawówce :)

Jedyne co to zwracać ludziom uwagę, żeby poprawnie wymawiali, a nie zangielszczone-wulgarne.

I nie wstydź się tak, jakie to nazwisko ? Każdy jest strasznie tego ciekawy.

0

Do brzmienia własnego nazwiska można mieć podejście "zdrowe" i "chore". Przykładem zdrowego jest biegaczka narciarska (czołowa, zatem jej nazwisko dość często pojawia się w mediach) Ruchała.
Przykładem chorego jest kandydatka na żonę mojego kolegi szkolnego, która wymogła na nim przed ślubem zmianę nazwiska. Nieodpowiadające jej nazwisko to Pokrywka.

0

Oto fragment wywiadu z biathlonistką (Małgorzata Ruchała):
"Na pewno po ślubie nie będę nosiła podwójnego nazwiska, bo mój narzeczony nazywa się Piotr Bosko"
Ale by bylo, co? Małgorzata Ruchała-Bosko :D:D

0

ja bym nie zmienial, przynajmniej bedzie smiesznie.

1 użytkowników online, w tym zalogowanych: 0, gości: 1