Cześć, osoba z rodziny, która ma dużą firmę w skali dużego miasta w Polsce ma dość nisko wypozycjonowaną stronę w google - 9/10 przy części haseł, przy innych jeszcze gorzej. Wyżej są dużo mniejsze firemki. Płacą za to 17k rocznie.
Czy ta firma, która im to ogarnia robi ich w ch… czy tak wyglądają realia i muszą płacić więcej?
Łatwo samemu (backend i trochę front dev) taką stronę wypozycjonować?
Bambo napisał(a):
Cześć, osoba z rodziny, która ma dużą firmę w skali dużego miasta w Polsce ma dość nisko wypozycjonowaną stronę w google - 9/10 przy części haseł, przy innych jeszcze gorzej. Wyżej są dużo mniejsze firemki. Płacą za to 17k rocznie.
Czy ta firma, która im to ogarnia robi ich w ch… czy tak wyglądają realia i muszą płacić więcej?
Łatwo samemu (backend i trochę front dev) taką stronę wypozycjonować?
Co to znaczy rocznie? A nie dałoby się wynająć speca od SEO na miesiąc, zapłacić mu 17k i niech porobi co trzeba przez miesiąc, i już?
W sensie tak tylko pytam, nie zajmuję się SEO.
A może zamiast wydawać kasę na SEO, to wydać ją na reklamy na FB czy w innym medium społecznościowym? Jakbym miał taką firmę, to posprawdzałbym różne możliwości promocji, a nie wydawałbym 17k rocznie na coś, co i tak nie działa.
Mam znajomego, który zajmuję się tym zawodowo.
Jak sam twierdzi, to różnica między pierwszy a drugim wynikiem w google to tysiące złotych :P
17k rocznie to miesięcznie około 1500. To już nie taki najgorszy budżet (ale też nie jakiś uber-premium) i powinno być względnie ogarnięte - co nie oznacza oczywiście, że od razu będzie topka. Co mają w ramach tej usługi? Regularnie otrzymują teksty nowe, na bieżąco mają ogarniane sprawy techniczne, jest wpis w mapach Google uporządkowany, miejsce na prowadzenie bloga i inne takie? Jak długo już trwają prace? Z tego, co się orientuję, tego typu usługi obecnie są znacznie droższe niż jeszcze te 2 lata temu. Wypozycjonowanie strony to dużo pracy i przede wszystkim regularność. Nie da się niestety tego zrobić raz i zostawić, żeby żyło własnym życiem. Dużo zależy też od branży, a także tego, z jaką konkurencją się mierzą - przeskoczenie w tej chwili takich molochów jak Castorama czy Media Markt to jak wyprawa na księżyc.
betonowe różowe słonie w Sosnowcu niż obsługa informatyczna firm w Warszawie
cerrato napisał(a):
Niektóre firmy stosują zapisy, ze płacisz dopiero jeśli uda się w danym miesiącu wbić na określone pozycje - np. top5 dla danego hasła> 4. kwota w
Jakiś czas temu interesował mnie temat SEO (choć nigdy się nim nie zajmowałem i nie zajmuję), ale zawsze intrygowała mnie taka kwestia: Załóżmy, że jest 10 firm działających w tej samej branży i każda z nich zleci wypozycjonowanie do "top5" na te same słowa i każda firma znajdzie firmę od SEO, która oferuje płatność za osiągnięcie pozycji top5. Bardzo oczywiste jest, że nie jest możliwe, żeby 10 firm było jednocześnie na pierwszych 5 miejscach na te same słowa. Co zrobią te firmy od SEO? Czy to prawda, ze tylko dla pięciu firm da się zrealizować zlecenie?
A jeżeli te wszystkie 10 zleceń weźmie ta sama firma od SEO, która oferuje pozycję w pierwszej piątce? Czy może wystarczy udowodnić klientowi, że chociaż jeden dzień klient był w pierwszej piątce, wziąć kasę, a potem tak samo zrobić z kolejnym klientem?
Czy artykuł z linkiem nofollow może klepnąć pozytywnie linkowaną stronę?
Skoro na pozycję w wyszukiwaniu ma wpływ czas ładowania się strony, nieprzemyślany układ i funkcjonalność, niewłaściwe korzystanie z tagów HTML i wiele innych, które należą do programisty strony, to w jaki sposób można zrobić audyt własnej czy dowolnej strony, że Google ja przeanalizuje, a potem wypisze, co jest dobrze, a co należy poprawić?
Raport zawierałby również informacje, gdzie zastosowano nieuczciwe praktyki w stylu biały tekst na białym tle, napchane słowa kluczowe, podstawianie spreparowanej wersji dla wyszukiwarki różniącej się od wersji dla użytkownika. Przecież to są podstawowe elementy decydujące o możliwości usunięcia strony z wyszukiwarki.
Taki audyt na potrzeby raportu robiłby dokładnie to samo, co analiza na potrzeby ustalania pozycji w SERP (przy czym na pozycje SERP wpływają też czynniki niezwiązane bezpośrednio z daną aplikacją).
Chcąc się wypozycjonować, pierwszą rzeczą jest likwidacja wszystkich uchybień wpływających na pozycję w SERP. Do tego przydałby się taki audyt.
Wszystko zależy od konkurencyjności w branży, oraz czy zależy nam na SEO lokalnym, czy też globalnym (np. cała Polska).
Problem też taki, że pierwsze miejsce w google, czyli taki organiczny SERP, nie zawsze oznacza "pierwsze na ekranie", bo są reklamy, mapki itp - i wiele osób bezmyślnie w to klika!
andrzejlisek napisał(a):
Skoro na pozycję w wyszukiwaniu ma wpływ czas ładowania się strony, nieprzemyślany układ i funkcjonalność, niewłaściwe korzystanie z tagów HTML i wiele innych, które należą do programisty strony, to w jaki sposób można zrobić audyt własnej czy dowolnej strony, że Google ja przeanalizuje, a potem wypisze, co jest dobrze, a co należy poprawić?
W sensie pytasz o https://pagespeed.web.dev/analysis/https-4programmers-net/xevj7ia7f5?form_factor=mobile ? czy o coś bardziej zaawansowanego?