GoogleMaps, JakDojade. BigData w sytuacjach kryzysowych

1

Piątek, 30 października 2020, godzina 20:30

Sprawdzam GM i JD, wybierając celowo dojazd komunikacją miejską w Warszawie do miejsc bliskich demonstracjom, które z centrum powoli przemieszczają się w kierunku Żolibirza.

Google Maps starannie omija zablokowane miejsca, proponuje albo gdzie się tylko da metro i dłuższe dojście piechotą albo objazdy tramwajami i autobusami omijanie szerokim łukiem zablokowanych miejsc.

Jak Dojadę, chwalące się od ponad roku "live" w Warszawie nie zauważyło demonstracji i blokad ulic, proponuje dojazd jak zawsze.

Nie wiem z jakich danych korzysta Google a nie potrafi korzystać Jak Dojadę, może to tysiące smartfonów demonstrantów są brane pod uwagę, ale Google Maps z nawigacją Live dla komunikacji miejskiej w Warszawie nokautuje Jak Dojade z nawigacją Live dla komunikacji miejskiej w Warszawie.

W zwykłe dni kiedy Warszawa nie jest częściowo blokowana JakDojadę Live i Google Maps Live dają praktycznie te same dobre rezultaty.

To chyba pierwszy przypadek kiedy mogłem "dotknąć i poczuć" moc BigData w najbliższym otoczeniu.

Mała wizualizacja "realu na ulicach" https://twitter.com/i/status/1322256935803146241 Według tego co sugeruje JakDojade, do tych manifestujących w Śródmieściu mogę normalnie dojechać autobusem :) Dla porównania Google Maps proponuje wycieczkę krajoznawczą objazdem przez Nowolipki, Mirów, Filtry i później z buta.

Uzupełnienie
"Przywrócono normalny ruch pojazdów w Alejach Jerozolimskich pomiędzy Rondem Zawiszy i Rondem Waszyngtona. Ruch pojazdów został także wznowiony na ulicy Marszałkowskiej pomiędzy Rondem Dmowskiego a Placem Konstytucji" - podaje Komenda Stołeczna Policji.

Sprawdzam dojazd z Placu Zawiszy na Pragę (Rondo Waszyngtona). Google Maps już pokazuje, że teraz dojadę bezpośrednio tramwajami (jak zawsze kiedy nie ma blokad).

Nie wiem czy to super efekty big data i algorytmów czy po prostu ręczne aktualizacje dla W-wy (blokady były zapowiedziane, można posadzić na taką okazję człowieka zbierającego i wprowadzającego dane od policji).

screenshot-20201030210634.png

0

Czasem im się udaje, czasem nie. Jak wszedł zakaz handlu w niedzielę to Google przez długi czas wskazywał, że sklepy są otwarte.

0

A co ma do tego Big Data?

1

Sposób wprowadzania danych nie ma wpływu na to, czy jest to big data, czy nie. GMaps dobrze radzi sobie z wyszukiwaniem drogi, co wcale nie jest truizmem, bo uwzględniając ich liczbę użytkowników logicznym jest, że dane dobrze przeliczać zawczasu, ale najwyraźniej oni potrafią zaktualizować wyniki w miarę na bieżąco.

1

title

Wg. JakDojadę marszruta to (w lewym dolnym roku widać zejście pod ziemię) stacja metra na której wysiadam i dalej tramwajami w trzech kierunkach (Ochota, Praga, Mokotów). Tramwaje i autobusy jeżdżą normalnie, jak widać na załączonym obrazku ;)

Google Maps trzymało rękę na pulsie. Omijać z daleka albo z buta.

Jeszcze raz: używam regularnie i Gogle Maps i Jak Dojadę i różnicę widać tylko w takie dni jak jak dziś.

0

Ja też używam obu i rzeczywiście Google przeważnie wie lepiej. Ale zdarzyły mi się też wyjątki, np. przy tymczasowym zawieszeniu jakiejś linii autobusu/tramwaju lub zmianie rozkładu. Google pewnie ma w każdym mieście pracownika, który dba o aktualizowanie map.

1
bearek napisał(a):

Ja też używam obu i rzeczywiście Google przeważnie wie lepiej.

Próbowałem z ciekawości używać codziennie obu nawigacji jednocześnie i Warszawie nie potrafiłem powiedzieć, że któraś jest lepsza albo gorsza.
GUI to inna sprawa.

1
bearek napisał(a):

Ja też używam obu i rzeczywiście Google przeważnie wie lepiej. Ale zdarzyły mi się też wyjątki, np. przy tymczasowym zawieszeniu jakiejś linii autobusu/tramwaju lub zmianie rozkładu. Google pewnie ma w każdym mieście pracownika, który dba o aktualizowanie map.

W Kraśniku ma nawet dwóch.

1 użytkowników online, w tym zalogowanych: 0, gości: 1