Nauka programowania - pamięć

Witajcie. Jestem początkujący i jedna rzecz mnie strasznie męczy.
Przerabiam aktualnie książkę "Spring MVC Poradnik dla początkujących."
Robię przykłady po kolei i wszystko rozumiem jak działa. Jednak gdyby ktoś mnie poprosił abym od zera napisał ten kod, to bym chyba nie podołał.
Mogę wyjaśnić po kolei każdą linijkę po co jest, ale nie umiałbym tego sam napisać.
Czy to po jakimś czasie się wyrabia, wchodzi samo do głowy? Ile programista powinien umieć pisać z głowy, z palca, a ile po prostu przepisywać z innych źródeł?

Nie krzyczcie proszę, liczę na wyrozumiałość dla młodszego stażem kolegi :)

Czy to po jakimś czasie się wyrabia, wchodzi samo do głowy?

Ta, po jakimś czasie wchodzi.

Ile programista powinien umieć pisać z głowy, z palca, a ile po prostu przepisywać z innych źródeł?

Noo powinien z pomocą dokumentacji umieć napisać rozwiązanie jakiegoś problemu... W pracy programisty nie wiele jest pisania jako takiego, więcej siedzisz i myślisz jak coś napisać. Jak już jest plan, to wykonanie jest dość szybkie i bezbolosne jak się zna język/framework/umie szukać.

Przede wszystkim czytać (uczyć się), pisać i tak na zmianę, jednak żebyś się nie znudził tym klepaniem czasami warto coś poeksperymentować wykorzystując te rzeczy, które jakoś się przez to analizowanie kodu zapamiętało.
Jeżeli nie jesteś już nakierowany na jakieś konkretne zastosowania, to prędzej czy później (o ile Cię to będzie dalej kręciło) znajdziesz swoje obszary, w których łatwiej Ci będzie się znaleźć (powiązać abstrakcję z użytkowością, czyli grafika, bazy danych, serwisy internetowe itp. i sprecyzować sobie narzędzia, których będziesz używał). Okaże się, że coraz łatwiej przychodzi Ci kod, bo jak już raz coś poważniejszego zrobisz, to zaczniesz z tego korzystać (to jest już wtedy Twoja wiedza). Potem zaczniesz sobie uzmysławiać, że kod nie zawsze jest optymalny, albo w ogóle zacząłbyś to od innej strony - czyli określisz swoją dotychczasową twórczość jako tzw. klepacza kodu (ten etap chyba nigdy nie mija). Zapewne gdzieś po drodze nauczysz się łączenia swoich rozwiązań z dorobkiem innych (korzystanie z dll, usług webowych - bo uznasz, że całego świata nie oprogramujesz).

A później... to zależy od Ciebie i Twojej determinacji w poznawaniu ;)

nauka programowania nie polega na przeczytaniu ksiazki i od razu rozumieniu. zeby zrozumiec musisz napisac cos sam, a ksiazke uzywac jako narzedzia i wyszukiwac fragmentow ktore nie wiesz jak zrobic. bardzo rzadko ktokolwiek pamieta wszystkie biblioteki na pamiec - szkoda czasu, po to jest internet. chodzi o zrozumienie ideii i rozumieniu jak rozbijac problemy na mniejsze tak dlugo az jestes w stanie go napisac lub wykorzystac gotowca. wymysl sobie co chcesz napisac i rozwiazuj kazdy podproblem z wykorzystaniem ksiazki. ksiazke czasem warto przeczytac od poczatku do konca zeby nabrac perspektywy i podejscia do tego jak inni rozwiazuja problem a nie po to zebys zapamietal i umial napisac dokladnie taki sam kod z pamieci