Masz taki pomysł jak ja za moich czasów studenckich - gdzie nie było co prawda jeszcze smartfonów. Robiłem skrypty do kierunku studiów takie streszczenia wiedzy co mają się uczyć aby zdać egzaminy bez zbędnego tekstu. Ba nawet listy pytań do przedmiotów - jakie będą na 80-90 % dawałem z opracowaniami. Wtedy to były paczki RAR na hasło wysyłane mailem z dokumentami do każdego przedmiotu z opracowaniami już maksymalnie skondensowanymi.
Pamiętam że w tamtych czasach zarabiałem na tym bardzo dobre pieniądze. Taka tematyka jest niezwykle chodliwa a sprzedawałem początkowo tylko na własnym uniwersytecie i tylko przez maila. Oczywiście jak ktoś kupił to często się dzielił tym z innymi bo nie było wtedy takich możliwości jak dziś. Niemniej - wtedy to były grube pieniądze a szczególnie jak zacząłem sprzedawać także na inne uczelnie w kraju co miały podobne podstawy programowe.
Także pomysł na aplikację jest bardzo dobry - tym bardziej że będziesz miał większą kontrolę na tym, aby ktoś nie korzystał bezpłatnie z twojej pracy i wiedzy.
Tylko jedna uwaga z mojej strony - napisałeś że skończyłeś te studia - to o ile sam nie jesteś wykładowcą na tej uczelni, to nie wiem na bazie czego wiesz jaka obecnie jest tam podstawa programowa i wymagania do czego względem czego. Będąc po za studiami sprzedawałem takie rzeczy jeszcze tylko 1 rok i się wycofałem, bo przecież wszystko się zmienia i uczciwe względem studentów nie można było tego ciągnąć.
Także miej baczność na to, czy to co oferujesz w tej apce będzie na pewno przydatne i na temat dokładnie taki jaki potrzebują ci ludzie. Pomysł sam w sobie dobry, choć jak jesteś jednym z wykładowców to by było mniej etyczne. A jak tylko studentem po studiach... ciężko trzymać rękę na pulsie programowym.