Na co poświęcić wolny czas, żeby popchnąć karierę do przodu?

0

Hej!

Mam obecnie 3 lata doświadczenia w React + TypeScript. Czasem w pracy nie ma za dużo projektów i zastanawiam się na co poświęcić ten dodatkowy czas, żeby bardziej pchać do przodu karierę i być lepszym devem.

  1. Open source - zastanawiałem się nad researchowaniem tego, ale nie wiem na ile to jest dobre z moim w miarę małym doświadczeniem
  2. Zadania z algorytmów - firmy jak google na to patrzą, ale większość firm na to raczej nie patrzy. Obecnie FAANG chyba niezbyt zatrudnia?
  3. Własny projekt - czy pracodawcy na to w ogóle patrzą?
  4. Czytanie książek o reactie/TS - macie coś do polecenia? W to chyba warto zainwestować bo często pytają o szczegóły z języka
  5. Nauka innego języka - co dobrze by pasowało do mojego tech stacku?

Macie jeszcze inne pomysły w co można popatrzeć?

0

Najrozsądniejsza moim zdaniem jest nauka cloud'a tj. AWS/Azure/GCP.

0

Jeśli pracujesz już 3 lata to chyba na tyle orientujesz się w branży, że widać, jakie kompetencje są w topce.

Z racji nicku i podejrzewam też baitowego charakteru tego posta zalecam naukę Visual Basica.

Pozdrawiam.

0

Z tej listy najsensowniejsza wydaje się 1. lub 2. pozycja. Punkt 3. jest OK, o ile masz już doświadczenie i robisz coś, co będzie używane przez innych. W przypadku 4 pogłębianie wiedzy ma sens, ale mając trzy lata doświadczenia trochę dziwne, że jeszcze nie wiesz jakie materiały wybrać. Innymi słowy przez te trzy lata nie byłeś na bieżąco z technologią, bo byś nie pytał o książki. Punkt 5. wydaje się potwierdzać tezę zawartą w poprzednim zdaniu.

7

Na rodzinę i znajomych :|

0

@AnnaMariaZukowska: kiedy będziecie głosować te projekty na budowę mieszkań?

0

idź na studia

0

Własny projekt - czy pracodawcy na to w ogóle patrzą?

Nie ma "pracodawców", tylko są osoby rekrutujące. HR ma to w dupie, więc na etapie selekcji CV pewnie będzie miało to małe znaczenie.

Jednak jeśli trafisz na dalszych etapach rekrutacji na programistę z odpowiednim mindsetem, to możesz zapunktować tym, że masz projekt i umiesz o nim opowiadać, widać, że masz pasję, jesteś kreatywny i umiesz coś rozkminić. Nawet można pracę w ten sposób znaleźć.

Problem jednak, że nie zawsze trafisz na programistę z mindsetem hakera/rozkminiacza/problem solvera, a możesz trafić na wyrobnika. A wyrobnik nie doceni i zignoruje jako coś nieważnego (bo dla wyrobnika liczy się tylko to, co klepałeś komercyjnie).

Drugi problem, że projekt robiony na siłę też ci wiele nie da. Bo jeśli zrobisz to, co wszyscy i nawet nie będziesz umiał o tym opowiedzieć (brak pasji), to będziesz taki jak każdy, kto przerobił tutorial i coś wrzucił do netu (ale mało oryginalne projekty na siłę też mogą mieć sens o tyle, że możesz nabyć dzięki nim większe skille techniczne. Projekty nie zawsze muszą być ambitne czy zwalające z nóg, żeby były rozwojowe. Np. zrobisz hello world w nowym frameworku - nikogo nie zachwycisz, ale zdobędziesz skilla).

0

Napisz aplikację desktopową.

0
  1. Lepszym devem raczej od tego nie będziesz. Musiałbyś wsiąknąć w to na pełen etat i mieć kogoś mądrzejszego jako mentora. Znikome szanse. Pchnąć kariery też tym nie pchniesz - nikt nie będzie przeglądając CV zatrzymywał się na Twoim GitHubie, żeby patrzeć co commitowałeś po obcych projektach. OSS jest spoko, ale jako pasja dla samej pasji.
  2. Kompletnie nie. Kropka.
  3. Jeżeli to jest projekt, który jest w jakiś sposób unikalny, a najlepiej zarabia na siebie - to owszem. Będziesz lepszym devem bezpośrednio walcząc z jakąś "produkcją", a i karierę możesz na tym zrobić jak Twój projekt "pyknie" i wyjdzie na to, że etat przestaje Ci być potrzebny - tego Ci życzę.
  4. Książki w formie fizycznej to IMO słaba forma. W cyfrowej - jak masz okazję chociaż pokopiować jakieś listingi - lepsza. Ale wciąż toporna. I niepotrzebny wydatek. Artykułów zgłębiających jakiś wąski temat, tutoriali czy zwykłej dokumentacji (programiści z uporem maniaka jej unikają, i potem są z tego przypały, 100 artykułów nieraz nie zastąpi tych 10 stron manuala) jest dużo i są ciągle świeże w przeciwieństwie do książek.
  5. To już mocno "zależy". Niektóre firmy tłuką Go, sporo widywałem Pythona, niektóre utrzymują coś w .NET czy Javie. "Pasujący" to jest jedynie Node.JS, no ale to żaden inny język. Musiałbyś to dobierać pod obecnego/przyszłego pracodawcę. Albo iść za tym, co Cię jara (i bez tego po tych ~5-7 latach nadejdzie wypalenie, po co to przyśpieszać?)
1

Własny projekt - czy pracodawcy na to w ogóle patrzą?

Tak, miałem sytuacje w karierze gdzie projekt z danej działki pomógł mi dostać pracę.

3

Nauka języka obcego - jak masz trochę czasu wolnego, język hiszpański jest najłatwiejszy i najszybszy do nauczenia + dużo ludzi go zna.

3

Na życie :) Poważnie, oddziel prace od życia i korzystaj z tego życia. Wpłynie to znacząco na karierę, bo się tak szybko nie wypalisz.

1

Zamiast skakać po różnych tematach skup się na swojej działce:

  • UI, UX
  • dostępność
  • prototypowanie,
  • REST, GraphQL, websockety
  • infosec aplikacji FE, web tokeny
  • micro frontends
  • migracje JS do TypeScript
  • jak działa Node w szczegółach
  • różnice między silnikami przeglądarek

Dziś otwieranie nowych frontów nic ci nie da. Narobisz sobie bałaganu w głowie, stracisz czas, a i tak będziesz musiał wrócić do przysiedzenia tego czego nie ogarnałeś dobrze.

3

W mojej ocenie poświęć czas na zdrowie, równowagę psychiczną. Tego większość ludzi nie docenia jak jest młoda - a potem są wrakami człowieka w wieku 40 lat. Wypalonymi jak skorupa od środka, nadmiarem pracy i stresów. To co robisz to jedno, ale z 30% czasu warto poświęcać na życie. Nie mówię o prostackiej rozrywce na dyskotece z fajeczką. Tylko życiu jak podróże, turystyka, aktywny sport oraz bardzo ważne nawiązywanie znajomości z ludźmi, jakich warto znać a nie degeneratami. Poznawaj ludzi, co mają własne biznesy i szybko sam staniesz się też zmotywowany do czego własnego.

1 użytkowników online, w tym zalogowanych: 0, gości: 1