Wycena zakresu obowiązków

0

Mam do was pytanie pt. "Na ile byście wycenili skilla i zakres obowiązków w pracy?". W tej chwili zajmuje się tym co poniżej i jestem ciekaw ile byście zarządzali sobie hajsu za to wszystko gdybyście wiedzieli, że będziecie to robić (ja nie wiedziałem, bo projekt do którego się rekrutowałem nie wypalił).

No to obowiązki:

  • ogarnianie architektury systemu (greenfield) od zera, wymyślenie wszystkiego i wprowadzanie w życie, ogarnianie bazy danych, migracji itp
  • kontakt z klientem z USA, dopytywanie o wszystko etc.
  • douczanie łebka w projekcie który nic nie potrafi (a miał ze mną pracować na równi, w projekcie jestem tylko ja i on)
  • code review typka wyżej (w cholerę z tym roboty, bo ściek totalny pushuje)
  • ogarnianie Clouda na AWS, tutaj absolutnie wszystko, od CI/CD na CodePipeline/Build, przez konfiguracje EC2, Lambd, S3, Amplify do frontu, CloudFormation (stawianie infry za pomocą SAM Template), konfigurowanie CloudWatch, Cognito
  • pisanie Backend w NodeJS (w sumie to postawiłem samemu jakieś 85% wszystkiego co jest teraz)
  • postawienie dema w React
  • ogarnianie SSL, certyfikatów i innego security

Ciekaw jestem ile za taki zakres obowiązków byście sobie zażyczyli by wiedzieć czy iść po 3 miesiącach od przyjścia do tej firmy po podwyżkę.

0

180 zł za godzinę na B2B + VAT

1

Ja bym sobie życzył dwóch współpracowników wraz z moim udziałem w rekrutacji jako osoba techniczna.

1
  1. Żółci tysiąc
  2. 180-220zł
  3. Uścisk ręki prezesa
  4. Tyle ile masz ale OE albo dajcie mi drugiego bo szkoda się zajeżdżać
1

Wygląda jakbym miał zrobić cały produkt od zera do momentu, az zacznie zarabiać, więc oprócz tego co powyżej to 15% z zysków.

0

Jak duży to klient? Kiedy skończy im się kasa?

Możesz poprosić klienta (nie kontraktornię!) o wyrzucenie typka, który nic nie potrafi. Myślę, że już ci ufają.

1

Mogę przejąć 1/3 tego za 300zł/h o ile domena ciekawa. (Bo że firma nie ma żadnej kultury pracy, to już wiemy.)

4
anckor napisał(a):

180 zł za godzinę na B2B + VAT

O, ja, za 180 to straszne frajerstwo. Przecież za 180/h da się normalną robotę w korpo znaleźć z mniejszym zakresem odpowiedzialności, np backend + czasem cośtam w infra. Tutaj masz kilka stanowisk w jednym:

  1. Analityk/PO, bo trzeba się dopytywać o taski. Najwyraźniej są słabo opisywane
  2. Architekt - bo wymyśla architekturę od zera, tutaj nie wsadzisz pierwszego lepszego seniora bo utonie w jakimś super-duper nowym frameworku
  3. Devops - ogarnianie clouda i tematów infra od zera całkiem samodzielnie. Do tego SSL, certy i security
  4. Backend - zwykły bakcend + bazka
  5. Frontend

Może to jest rozwijająca praca, ale w żadnym wypadku bym się nie zgodził na takie coś za 180 zł/h. Ewentualnie bym się zgodził z chytrym planem, że za 3 miesiące podbijam stawkę. Wtedy by mieli znacznie gorszą pozycję negocjacyjną niż na początku kontraktu. Trzeba tu też wziąć pod uwagę, że przy takim szerokim zakresie obowiązków bardzo prawdopodobne jest zostawanie czasem po godzinach

1

Moim zdaniem szkoda prądu na taką współpracę. Czasy gdzie pan gienek ogarniał maszynę pod biurkiem która robiła za serwer, pisał backend, robił frontend i jeszcze obsługiwał klientów minęły bezpowrotnie ponad dwadzieścia lat temu.

Poza tym biznes musi wiedzieć czego chce. Jak nie wiedzą to pytanie co oni tam robią na tych stanowiskach. Moje doświadczenie podpowiada, że potem tacy panowie zwalą odpowiedzialność na zespół projektowy.

1

Mały update: nie dostałem podwyżki :V, kontraktornie to musza być jakieś eksperymenty społeczne

2

@Escanor16: kontraktornia to ostatnia podmiot jaki będzie chciał ci dać podwyżkę bo wtedy zmniejszają sobie marżę. Dla nich najlepszy developer to bierny, mierny ale wierny i do takiego poziomu wszyscy są równani (nawet jak umiesz 2x tyle).

0
Escanor16 napisał(a):

Mały update: nie dostałem podwyżki :V, kontraktornie to musza być jakieś eksperymenty społeczne

A z ciekawości, ile lat expa? I jak długo jesteś w obecnej firmie? bo wbrew pozorom to ważniejsze info, niż te z pierwszego posta xd
No i też dosyć ważne w jaki sposób rozmawiałeś o podwyżce? Ile % chciałeś?

0

Kontraktornia to easy money oraz projekty ze sredniej polki. Nie ma co demonizowac takowych organizacji. Dzieki nim mozna pozyc, a jak masz wiecej ambicji to poszukac sobie drugiego lepszego zajecia.

1
Escanor16 napisał(a):

Mały update: nie dostałem podwyżki :V, kontraktornie to musza być jakieś eksperymenty społeczne

Sam sobie szkodzisz będąc w kontraktorni.

1 użytkowników online, w tym zalogowanych: 0, gości: 1