Ostatnio gdy kupowałem produkt na pewnym znanym portalu, tak się skupiłem na tym, aby tym razem wybrać poprawną kartę, że przeoczyłem dane do FV i zamiast firmy X wybrałem Y. Tak wiem, jestem debilem. Kartę jednak wybrałem dobrą :P Błąd zobaczyłem jednak dopiero na papierowej FV, gdy produkt był już u mnie w domu.
Poprosiłem o korektę danych, ale w odpowiedzi usłyszałem, że muszę zwrócić towar bo mają pełne księgi i pełną automatyzację.
I doszliśmy do miejsca gdzie musiałbym:
- Odesłać towar o wadze 30kg.
- Poczekać na zwrot pieniędzy na konto.
- Kupić ten sam produkt i zapłacić za niego z tego samego konta.
- Z dużym prawdopodobieństwem otrzymać ponownie ten sam produkt.
I to wszystko po to, aby otrzymać korektę. Dodam, że podobnych przygód nie miałem z dużo większym sklepem - tam od razu otrzymałem dokument z poprawnymi danymi teleadresowymi.
Wiem, że każdy przedsiębiorca powinien być niepomylny, ale czy to nie jest trochę absurdalne? Mieliście podobne przygody?