jak się wybić w gąszczu CV

3

Na twoim miejscu bym się skupił na klepaniu kodu, patrząc na wątek z kalkulatorem to twoje skille są poniżej tych juniorskich.
Masz bardzo dużo technologii w CV, a które umiesz tak naprawdę?

Zasady są dwie albo umiesz się zaprezentować i rozpisać w CV, albo masz potężnego githuba/linkedina.

2

Kierownik Działu Y

stworzenie i prowadzenie strony internetowej Działu Y (HTML, CSS, JavaScript, PHP)
zarządzanie bazą danych *** (MySQL)
utrzymywanie serwera *** (Windows Server)
analizowanie ruchu sieciowego (Wireshark)

Jeśli kierownik, to czym kierowałeś? Bo lista obowiązków to bardziej jak osoby technicznej. Kierownik się kojarzy z kimś, kto kieruje ludźmi, więc trochę taki dysonans. Czy byłeś zwykłym "informatykiem" i całkiem przypadkowo nazwali cię "kierownikiem", czy może faktycznie kierowałeś ludźmi (zarządzałeś projektami itp.) i zdobyłeś jakieś skille miękkie, ale zapomniałeś tego wpisać?

pakiet Microsoft Office: Word, Excel, Power Point

To są programy pożądane, ale na innych stanowiskach. Jeśli aplikujesz na stanowisko programisty, to lepiej to wywalić, bo to tylko śmieci CV.

HTML, CSS, SCSS, SASS, Bootstrap, JavaScript, PHP

Nie musisz pisać zarówno SCSS jak i SASS, to jest w zasadzie to samo, tylko z inną składnią. Samym Sassem też nie ma co się chwalić specjalnie. Sam CSS jest trudny, ale Sass to można ogarnąć w biegu. Ja bym to napisał przykładowo tak: HTML/CSS/JS (+Bootstrap), PHP

systemy operacyjne: Windows, Linux

Co do systemów operacyjnych i baz danych, to podobne mam odczucia, co @Seken. Wpisywanie Windows, Linux kojarzy się z jakimś administrowaniem. Wypisywanie wszystkich rodzajów baz sugeruje, że masz silny background bazodanowy (a czy jesteś gotowy na potencjalne podchwytliwe pytania z baz czy systemów operacyjnych? Czy może na pytanie rekrutera powiesz "a bo ja to tak tylko wpisałem"?)

NodeJS, Webpack, Git, skrypty Bash

Webpack bym wywalił, bo to oczywistość. Git też, chociaż to tylko 3 literki, jeszcze można zostawić (w sumie zależy, gdzie aplikujesz, na poziomie juniora może jeszcze bym zostawił, wyżej nie bardzo). Tym niemniej z Gita mogą pytać na rozmowach (np. klasyczne pytanie rekrutacyjne merge vs. rebase).

No i tak - tutaj jest dużo frontendu i JSa, natomiast brakuje tutaj znajomości Reacta albo Vue albo Angulara (wystarczy jedna z tych bibliotek), bo to standard raczej we frontendzie. Nieznajomość tego zamyka ci drogę praktycznie do większości ofert frontendowych. BTW właśnie, w co chcesz iść? We frontend? Czy w co innego?

3

Podobnie było jak szukałem pierwszej pracy po studiach w przemyśle. Kilkadziesiąt wysłanych CV zero odzewu zaczęło już brakować firm w okolicy. Ale zadzwonił do mnie Janusz że mam się stawić na interview za godzinę.

Cytuję:

„Widzisz Pan ten stos makulatury? Pojeba** im się w głowach od tych studiów, wypisują głupoty a nie potrafią prostych rzeczy zrobić. Największą Pana zaletą jest świadomość że jeszcze g**no Pan wiesz ale chcesz się nauczyć.”

Koledzy dobrze prawią żeby wpisywać stricte to co się potrafi. Jeśli nie ma odezwu to może trzeba spiąć dupę do dalszej nauki i poczekać

0

Napiszę to tak:

  1. Obecne miejsce pracy uważam za jeden wielki kurwidołek, z którego chcę uciec. Czasami na samą myśl o kolejnym dniu c**** mnie strzela. Nie zawsze tak jest, ale ewidentnie jest to czerwona lampka. Pora się ewakuować.
  2. Ta moja kierownicza funkcja to pic na wodę, pomyłka podobnie jak polityka HR. Właściwie coś takiego nie istnieje w firmie. Cech przywódcy nie mam, to nie działa.
  3. Odnoszę wrażenie, że wśród klientów jest coraz więcej leniwych debili o roszczeniowej mentalności.
  4. Trochę czasu i pieniędzy poświęciłem na poszukiwania alternatywy.
  5. Znalazłem to na studiach podyplomowych - aplikacja typu chat. Zajebista sprawa, chcę więcej tego robić. Czyli odpowiadając na pytanie @LukeJL: chcę być fullstackiem.
  6. Zachwycają mnie potencjał Pythona. Tyle bibliotek, tyle możliwości.
  7. Z programowaniem miałem styczność pod koniec gimnazjum. Sam uczyłem się podstaw Pascala.

Tyle na razie.

Co do Basha i Linuxa. Jara mnie Terminal, póki co ogarniam skrypty pingujące hosty w danej sieci. Czyli kto jest "online"?

2

No to jak chcesz być fullstackiem to HTML/CSS/JS na blachę. Potem coś z Vue, React, Angular, a jak zaczniesz rozumieć, jak to działa, to już sam dojdziesz co zrobić z backiem.

Masz napisać kanbana, możesz tu raportować faktyczne postępy. To jest Twoje zadanie na ten moment. Najlepiej po prostu zacznij, bo znam ludzi, którzy podobnie myślą o programowaniu, co tu się nauczyć albo może tego i dywagują, albo rozmarzają, jak to będzie zajebiście mieć tyle na koncie, a programowania w tym niewiele. To się chyba nawet jakoś nazywa tj. pułapka ... XD

1

Jeśli jesteś/byłeś kierownikiem to daj chociaż z linijkę, dwie czegoś z tym związanego - chociażby jakoś ogólnie. Np jakieś zarządzanie ryzykiem, bezpieczeństwem, podległym zespołem, analizowanie potrzeb podległej Ci komórki organizacyjnej, analiza wyników - to tylko przykłady, bo nie wiem jak to u Ciebie wyglądało. W każdym razie na funkcji kierowniczej słowem kluczowym jest już zarządzanie, choćby jakąś bardzo wąską nawet dziedziną.

0

Padło stwierdzenie, że rzekomo nie chcę się konfrontować. Więc proszę, oto moje skromne repo:
https://github.com/radioactiveCode
Równocześnie uruchamiam licznik zajebiście użytecznych komentarzy typu "kod jest strasznie zdarzeniowy", "nie umiesz programować", "ale dno". Wiecie czego nauczyłem się będąc kierownikiem? M. in. wyczucia i empatii do drugiego człowieka. Jak klient do mnie przyjdzie i zobaczę, że kod programu w sterowniku/jego konfiguracja to WTF, to w życiu tak jak powyżej bym nie powiedział.

3

Przecież nikt tu nie chce Ciebie cisnąć. Zerknąłem i tak na szybko:

  1. Chyba założyłeś nowe konto specjalnie, ale jakbyś chciał tego githuba dołączyć do CV, to niestety nie wynika z niego, że znasz gita, bo każde repozytorium ma tylko jeden commit.
  2. To są jakieś mikro projekciki w kilkudziesięciu linijkach. Chatu nie oceniam, bo nie znam php, ale tam już coś jest.

Tak jak wcześniej pisałem, musisz zrobić duży projekt, bo z tych ciężko wywnioskować, czy coś umiesz, czy nie. Patrzę na kalkulator i naprawdę serio na razie odłóż aplikowanie, a przyciśnij programowanie, bo niestety nie masz jeszcze umiejętności, żeby zdobyć pracę. To nie jest żaden hejt, a logiczna ocena sytuacji. Możesz zrobić nie wiadomo jakie CV, ale jeszcze trzeba przejść przez rozmowę rekrutacyjną.

2

Podpiszę się pod postem od @szafran98 - przyciśnij programowanie, jakąś książkę przerób a dopiero później aplikowanie - piszesz od pół roku o przebranżowieniu, ale poziom nie jest nawet na stażystę.

Co do projektu z Pythona to pisałeś że był to projekt aby zaliczyć studia podyplomowe - ktoś go sprawdzał czy dał jakiś feedback? Z tego co widzę to jest tylko pobranie inputu od użytkownika (bez walidacji), użycie modułu i wyprintowanie tego - robota na 10, max 15 minut, więc za dużo nie skorzystałeś z tego wielkiego potencjału Pythona o którym pisałeś.

0

Wiecie czego nie rozumiem? Tego, że ja faktycznie jeszcze muszę popracować, a znajomy o wiedzy mniejszej niż moja (jakiś czas temu) dostał pracę w korpo jako DevOps po znajomości. Nawet sam mówił, że podczas rozmowy mu powiedzieli "mało wiesz".

Co do projektów na studiach. Obowiązuje zasada "radź se sam".

1
kosmonauta80 napisał(a):

Wiecie czego nie rozumiem? Tego, że ja faktycznie jeszcze muszę popracować, a znajomy o wiedzy mniejszej niż moja (jakiś czas temu) dostał pracę w korpo jako DevOps po znajomości. Nawet sam mówił, że podczas rozmowy mu powiedzieli "mało wiesz".

Co do projektów na studiach. Obowiązuje zasada "radź se sam".

No ale liczysz na znajomości czy na siebie? Jeśli na znajomości to zacznij je zdobywać - udzielaj się w lokalnych społecznościach itp. Jeśli na siebie do ciśnij dalej programowanie tak jak pisali przedmówcy. Innej drogi nie ma.

1

@kosmonauta80: jak pisałem inżynierkę to pomimo, że była mocno opisowa to repo z kodem miało jakieś 20x więcej kodu niż Twój gh.

2
kosmonauta80 napisał(a):

Wiecie czego nie rozumiem? Tego, że ja faktycznie jeszcze muszę popracować, a znajomy o wiedzy mniejszej niż moja (jakiś czas temu) dostał pracę w korpo jako DevOps po znajomości. Nawet sam mówił, że podczas rozmowy mu powiedzieli "mało wiesz".

Usilnie próbujesz siebie i nas przekonać, że Twoja wiedza jest wystarczająca do zdobycia pracy. Większość Ci wprost mówi, że nie jest, to twierdzisz, że nadrabiasz soft-skillami, jakimiś niszowymi technologiami (niszowymi z perspektywy normalnego IT) i byciem kierownikiem. Skoro znajomy dostał pracę po znajomości to jako, że jesteś jego znajomym niech też Ci coś ogarnie. Przez ten czas, który spędzasz jałowo na 4p mógłbyś stworzyć coś większego niż skrypty na parę linijek, ale to też nie jest wystarczające, bo ten Twój chat z GH ma więcej niż dwa pliku, ale organizacja kodu ssie (pomieszana prezentacja z logiką, w jednym pliku PHP jest logika, w drugim HTML, zero obiektowości). Więc może jednak na serio podstawy, a nie już szukanie pracy?

1

Jak to mówią, umiesz liczyć, licz na siebie. Lepiej mieć dużą wiedzę specjalistyczną niż liczyć na znajomości i łut szczęścia. Może problemem jest, że w sumie chcesz zostać programistą, bo chcesz dużo zarabiać, a nie, dlatego że jest to twoją pasją. Dla mnie to pasja i jara mnie dowiadywanie się nowych rzeczy, których wcześniej nie wiedziałem, a w pracy po prostu to wykorzystuję.

Ja zacząłem uczyć się programowania na poważnie chwilę przed założeniem tutaj konta. Zacząłem od Pythona i Django oraz DRF, ale doszedłem do momentu, w którym napisałem Rest API i no fajnie, ale jakie wrażenie robi suchy JSON, więc zacząłem się uczyć frontu. Równo po roku nauki znalazłem pracę, ale przez ten rok programowałem średnio po 6 godzin dziennie. To będzie gdzieś z 1500 godzin, które poświęciłem na naukę. Czy poświęciłeś chociaż połowę tego czasu?

W obecnych czasach idąc do pracy musisz być w stanie zrobić prawie każdego danego Ci taska. Po prostu zajmie Ci on więcej czasu niż midom/seniorom.

2

Nie jestem zawodowym programistom, jednak wypowiem się z pkt widzenia studenta 3 roku i od 3 lat pracującego w IT. Obecnie rynek na juniora jest dość skomplikowany i trzeba sporo więcej umieć niż kilka lat temu, ale to większość już powtarza. Przeglądając GH kolegi @kosmonauta80 to naprawdę są to podstawowe projekty, jak nie zadania i na juniora to stosunkowo za mało. Fullstack jako początek kariery osobiście średnio widzę, bo trzeba mieć obszerną wiedzę i naprawdę dużo kodować. Znam sporo osób na studiach, którzy non stop kodowali i dopiero po kilku mies, roku znaleźli coś. Skronym zdaniem powinieneś nauczyć się dobrze podstaw danego języka plus jakiś framework, dodać jakiś wiekszy projekt na githubie i wtedy rozglądać się. Firmy przesiewają duzo osob, ale tez nie ma się co dziwić, skoro też ma się przeświadczenie, że napisanie dwóch zadań plus kurs z udemy zrobi z Ciebie juniora.

1
kosmonauta80 napisał(a):

Padło stwierdzenie, że rzekomo nie chcę się konfrontować. Więc proszę, oto moje skromne repo:
https://github.com/radioactiveCode
Równocześnie uruchamiam licznik zajebiście użytecznych komentarzy typu "kod jest strasznie zdarzeniowy", "nie umiesz programować", "ale dno". Wiecie czego nauczyłem się będąc kierownikiem? M. in. wyczucia i empatii do drugiego człowieka. Jak klient do mnie przyjdzie i zobaczę, że kod programu w sterowniku/jego konfiguracja to WTF, to w życiu tak jak powyżej bym nie powiedział.

A w jakim języku szukasz pierwszej pracy? Poza tym phpowym projektem to resztę bym wrzucił jako repo prywatne bo pusto w nich
screenshot-20220526123507.png

2

W sumie pierwszą pracę w IT podłapałem w ten sposób, że się przeszedłem po mieście zostawiając CV w różnych firmach, ale to był raczej efekt desperacji i daleko mniejszej popularności Internetu. Dzisiaj raczej nie polecam, szkoda czasu. Nie wiesz, czy mają otwarte stanowiska, nie wiesz, czy recepcjonistka w firmie ma pojęcie o wakatach i czy HR nie wywalą tego papieru bez czytania, nawet jeżeli jakimś cudem do nich trafi.

Odpowiadaj na ogłoszenia, które widzisz w portalach i pasują do twojego profilu. Jak takich nie ma, do dostosuj swój profil, do tego co jest szukane. Uderz do jakichś firm rekrutacyjnych, wysyłając CV bez wskazania konkretnej oferty, tylko napisz na początku 1-2 zdania co potrafisz i co chciałbyś robić.

Jeżeli masz jakieś doświadczenie, to opisz je nie tylko jako "junior coś tam developer, w coś tam", ale zwięźle opisz co robiłeś. Jak nie masz takiego doświadczenia, to zrób jakiś drobny projekt cechujący się chociaż odrobiną kreatywności i "sensu". Opisz go, nawet nieco szerzej, daj linka do czegoś co działa. Ogólnie nawet techniczne osoby są bardziej podatne na coś działającego i ciekawego, niż link do GitHuba.

Wysyłając CV przeczytaj ogłoszenie, spróbuj zrozumieć kogo szukają i dostosuj CV do tego profilu. Nie w sensie ściemniania i pisania o rzeczach na temat których nie masz pojęcia, ale jak szukają kogoś np. do Androida, to daj na początku akapit typu "Od 2 lat zajmuję się tworzenie aplikacji dla Androida w Javie/Kotlinie, opublikowałem aplikację do czegoś tam dostępną w Google Play Store pod adresem ....". Jeżeli masz kilka potencjalnych kierunków w których chcesz się rozwijać, to przygotuj sobie kilka CV pod te profile.

Fajnie jeżeli CV nie jest zbiorem przypadkowych fuch, na które udało ci się załapać, ale raczej jakąś tam opowieścią. Mam na myśli to, że twoja dotychczasowa edukacja + kariera spinają się w jakąś całość, a stanowisko na które aplikujesz wpisuje się w tę historię.

Jeżeli wyślesz CV i nie dostaniesz odpowiedzi, chociaż wydaje ci się, że powinieneś, to zdaj sobie pytanie dlaczego cię odrzucili, czego zabrakło itd.

Te rady wyżej, to nie jest jakaś uniwersalna instrukcja dostania roboty, ale trochę moich własnych spostrzeżeń na temat CV, które zdarza mi się przeglądać. Próbowałem napisać, co mnie osobiście przyciąga i odrzuca.

0

Zbliżają się wakacje, więc u mnie w pracy będzie spokojniej. Czyli jest szansa, by w pracy w wolnych chwilach coś podziałać. Myślałem o grze w okręty. Wykorzystałbym tutaj doświadczenia z aplikacji chat. Oczywiście tym razem chciałbym zastosować OOP i bezwzględnie rozdzielić logikę od UI. Stos to JS/PHP/MySQL.
Jak radzicie, jak się za to zabrać? Utworzyć temat, w którym będę prowadził relację z procesu tworzenia takiej aplikacji?

0

Dodam jeszcze, że samych wakacji nie planuję. Zbieram dni urlopowe na ewentualne skrócenie okresu wypowiedzenia. A na to prędko się nie zanosi.

0

Zamiast MySQL daj Postgresa jeśli Ci to nie przeszkadza.

Co do poziomu rozmów - oj, to jest różnie. Jedne firmy wymagają nie wiadomo czego a gdzie indziej wystarczą mocne podstawy. Jak się pytałem ostatnio kolegi który prowadził rekrutację, to na seniora pytał o podstawowe sprawy, bo nieraz ludzie z expem mają spore braki. Tu nie ma reguły. Innym razem w rozmowie na stażyste pytania z kosmosu, bo prowadzący rozmowę techniczną (wbrew stanowisku firmy) się uparł, że on ze stażystą pracował nie bęzie, więc sobie wymyślił, że będzie wszystkich odsiewał 😁

7
kosmonauta80 napisał(a):

Padło stwierdzenie, że rzekomo nie chcę się konfrontować. Więc proszę, oto moje skromne repo:
https://github.com/radioactiveCode
Równocześnie uruchamiam licznik zajebiście użytecznych komentarzy typu "kod jest strasznie zdarzeniowy", "nie umiesz programować", "ale dno". Wiecie czego nauczyłem się będąc kierownikiem? M. in. wyczucia i empatii do drugiego człowieka. Jak klient do mnie przyjdzie i zobaczę, że kod programu w sterowniku/jego konfiguracja to WTF, to w życiu tak jak powyżej bym nie powiedział.

Repo przerwa.
Kod JS w miarę przejrzysty, ALE:

  • po polsku zamiast po angielsku
  • zbędne komentarze

te rzeczy krzyczą "brak profesjonalizmu".

Plus dziwny styl kodowania (np. niepotrzebne nawiasy: ((praca) && (ustaw)) czy nawyki z innych języków. Np. piszesz jakbyś w Pythonie pisał wyswietl_czas z podkreślnikiem zamiast camelCase: wyswietlCzas, klamerki w osobnej linii (co jest rzadkie wśród JSowców, a popularne bardziej wśród programistów C++). Plus coś takiego:

 if ((sekundy == 0) && (minuty <= 0))

co też świadczy o jakimś nieobyciu z JSem (te nawiasy są niepotrzebne, bo porównanie ma pierwszeństwo przed &&:
https://developer.mozilla.org/en-US/docs/Web/JavaScript/Reference/Operators/Operator_Precedence

W CSS natomiast ustawiasz style po id:

#minutnik
		{
			color: red;
		}

Co jest problematyczne, bo w większym projekcie zwykle jak utworzyłeś jeden element jakiegoś rodzaju, to później się okaże, że trzeba utworzyć np. drugi minutnik gdzieś (i lepiej stylować po klasach).
Oczywiście w tak małym projekciku możesz mieć wyje*ane na to :D Jednak jeśli ten projekt ma cię jakoś reprezentować i świadczyć o umiejętnościach, to nie robi super wrażenia (plus brak screenshotów, działającej wersji online czy readme). A bez tego to skąd ktoś ma wiedzieć, czy np. umiesz zrobić dobrze działający (również na komórkach), ładnie wyglądający frontend?

Kurczę, zamiast robić małe projekciki, zrobiłbyś coś bardziej na poważnie? Prawdziwy projekt, a nie jakiś licznik (no chyba, że zrobisz z tego prawdziwy time-tracker czy superwypasiony licznik pomodoro z róznymi opcjami i wrzucisz gdzieś, żeby można było korzystać i żeby było konkurencyjne do innych tego typu rzeczy). Ogólnie, żeby było coś, co od razu by świadczyło o twoich skillach. Wtedy kod mógłby nawet słaby, ba, nawet nie musiałbyś upubliczniać kodu, a dalej by mogło świadczyć na twoją korzyść (tzn. żeby ocenić kod większego projektu, trzeba do niego przysiąść i pomyśleć, a w działającą aplikację wchodzisz i możesz szybciej ocenić, czy ktoś ma skille)

0

Dalej widzę to tak:

  1. Do połowy czerwca zamykam aktualne studia podyplomowe (dokończyć pisanie pracy i ją "obronić")
  2. Zrobić jakiś szybki projekt w JS wykorzystując od początku do końca GIT (konsola w VSC)
  3. Poddać to ocenie na forum
  4. Rozpocząć pracę nad grubszym projektem (jeszcze nie wiem czy JS czy PHP)
  5. Zawieszam składanie aplikacji, aczkolwiek oferty będę przeglądał

Myślałem też o kolejnych studiach podyplomowych z Cyberbezpieczeństwa, ale raczej odpuszczę. Wbrew pozorom aktualne studia trochę czasu i energii mi zajęły. Będzie więcej czasu na dopracowanie kwestii tutaj poruszonych no i na koncie zostanie mi 5k zł.

0

A co sądzicie o tym projekcie: galeria z oknem modalnym, wersja 2

2

To jest przerażająco małe, a patrząc na kod, to i przerażająco brzydkie (brak CSS źle wróży). Jak chcesz iść w kierunku forntendu, to albo zrób coś fajnego i ładnego (jakaś prosta gra, czy nie wiem, pianino), albo chociaż ładnego, np. Zrób porządną stronę osobistą. Jakaś tam fotka, sekcja o hobby, takie rozbudowane CV z ładnymi kolorkami, animacjami itp. Możesz tam dorzucić przykłady tych mniejszych projektów.

5

https://github.com/radioactiveCode/skanerTCP

  1. Powinieneś pisać kod po angielsku
  2. Brakuje README.md dla projektu
  3. Brakuje setup.py i wydzielonego modułu
  4. Brakuje requirements.txt
  5. Nazwy metod piszesz w camelCase zamiast snake_case
  6. Zamiast wczytywać dane z input zainteresuj się argparse - https://docs.python.org/3/library/argparse.html
  7. Spróbuj zastąpić pętlę while True: if sth: break konstrukcją while not sth: do_sth(). Generalnie nie używaj break i continue. To jest anachronizm.
  8. skaner.py linijka 3 - # main - po co wrzucasz nic nieznaczące komentarze? Zamiast tego stwórz funkcję def main(): i ją po prostu wywołaj
  9. Brak konstrukcji if __name__ == "__main__":
  10. Brak testów
  11. Zainteresuj się f-stringami zamiast zwykłym "string" + "string2"

Jak to zrobisz to przyjdź po więcej.

1
twoj_stary_pijany napisał(a):
  1. Brak testów

Kiedyś ktoś mi powiedział, że będziesz dobrym programistą dopiero jak się nauczysz pisać dobre testy.

Choć nie wiem jak jest z Pythonem :)

Nie wiem też jak z testowaniem JS, ale w Angular i TS nie ma z tym problemu

0
kosmonauta80 napisał(a):

Myślałem też o kolejnych studiach podyplomowych z Cyberbezpieczeństwa, ale raczej odpuszczę. Wbrew pozorom aktualne studia trochę czasu i energii mi zajęły. Będzie więcej czasu na dopracowanie kwestii tutaj poruszonych no i na koncie zostanie mi 5k zł.

Nadal się zastanawiam nad tymi studiami. Jak by nie patrzeć, ma to lepszą wartość nić bootcamp, a człowiek się dowiaduje pewnych rzeczy. Co o tym sądzicie?
https://podyplomowe.informatyka.agh.edu.pl/oferta/cyberbezpieczenstwo/
Wiem, ekspertem po tym nie będę. Ale będę miał przynajmniej "zielone pojęcie". To raz. A dwa, taka wiedza tak czy inaczej przyda się w obecnej branży jak by przejście do IT się nie udało.

1

Dobry programista ma być samodzielny, w sensie jak przyjdzie co do czego wziąć sprawy w swoje ręce, pogadać z biznesem, zrobić analizę problemu, wymagań, rozpisać taski, a następnie implementację. Niestety żadne studia tego nie nauczą jak typowa zaprawa w boju. Na Twoim miejscu najbardziej rozsądne wydaje się spróbowanie rozwiązać jakiegoś problemu biznesowego na własną rękę, nie wiem, wejść na Github, rozejrzeć się po projektach, zobaczyć zgłoszenia "issues", zassać repo, skompilować i ognia. To daje w pewnym sensie odzwierciedlenie tego co się czasem w pracy robi.

Druga sprawa, jeżeli chcesz tak sie rozwijać na własną rękę to nie szedłbym w studia podyplomowe, ale natrzaskał na przykład certyfikatów Cloudowych z AWS/Azura/Kubernetesa/RedHata. Wbrew pozorom one coś znaczą, jeżeli zaczynasz karierę.

No i to co na końcu zostało to po prostu słanie CV, zbieranie feedbacku, nadrabianie zaległości i wysyłanie na nowo. Tak to mniej więcej chyba wygląda...

1

Studia? Jeśli będziesz się faktycznie uczyć i coś z nich wyniesiesz, to zawsze warto iść, nawet dla samego siebie. Natomiast jeśli chcesz je po prostu zaliczyć, to odradzam, bo stracisz czas, a pracy i tak możliwe, że nie dostaniesz.

Generalnie to napisałeś, że masz znajomka, który wbił się w branżę po znajomości, ale umie mniej. Czy jesteś pewny, że faktycznie umie mniej? Czy po prostu wydaje Ci się, że umie mniej? Bo jak zerkam na Twój GH, to widzę tam bardzo, bardzo wczesny etap nauki. W zasadzie to dopiero, co skończyłeś naukę syntaxu, bo tam nawet nie bardzo jest co sprawdzać. Owszem, jest "większa" apka pt. "czat", ale wchodzę w losowy plik i widzę pięć ifów, jeden else, a to tylko 50 linijek kodu. Z kolei w pliku zaloguj.php masz 4-poziomową drabinkę ifów - no halo...

A teraz kilka ogólnych zastrzeżeń:

  1. Polish language everywhere. Polskie readme, które ma rozszerzenie .txt swoją drogą. Polskie nazwy plików. Polskie nazwy zmiennych. Polskie nazwy pól w db.
  2. Brak architektury aplikacji. Src zasrane jest plikami. Jest to nieczytelne. Nie samo src, a wszystko. Nie wiem, w co klikam.
  3. Robisz raw query do SQL, brak jakiegokolwiek ORMa.
  4. Brak testów.
  5. CSS zamiast (choćby) SCSS.
  6. Clean Code nie istnieje.
  7. Nie widzę znajomości GIT, bo wszystko na jednym commicie zrobione.
  8. JS w roku 2022 bez frameworka frontendowego i bez TS? No nie wiem. Kontrowersyjne moim zdaniem.

Nie wiem, ile już się uczysz, ale tutaj podstawy mocno kuleją. Obejrzyj sobie jakiś konkretny materiał na YT z calutkim procesem, od a do z, tworzenia jakiegoś cruda. Zobacz jak zrobić deploy apki. Poczytaj o DOBRYCH praktykach.

No i generalnie nie chcę demotywować, ale ja tutaj nie widzę zajawki. Moim zdaniem to jest przypadek typu "Słyszałeś, że programiści dużo zarabiają?". Zrób rachunek sumienia, research i się po prostu zastanów nad tym wszystkich. Na dobre Ci to wyjdzie, serio.

I bynajmniej nie odbieraj tego jako ataku.

0

To co, wstawiamy moje repo do "Programistyczne WTF"? xD

1 użytkowników online, w tym zalogowanych: 0, gości: 1