Zmiana języka programowania, a szukanie pracy w nowej technologii

Cześć. Od około pół roku pracuję jako Junior PHP Developer (Full stack) i rozważam zmianę technologii na Javę w której od pewnego czasu tworzę projekt po godzinach i o wiele bardziej odpowiada programowanie w tej technologii. Jak wygląda sytuacja przesiadki na inną technologię i szukanie pracy? Przypuśćmy, że będę miał około rok doświadczenia w PHP i zaczynam aplikować na Junior Java Developera. Czy jestem traktowany przez rekruterów jako świeżak czy też moje poprzednie doświadczenie ma jakieś znaczenie? Jak to wygląda również finansowo? Ktoś przechodził z Was przez podobną ścieżkę na początku kariery? Pozdrawiam

Ma znaczenie i na pewno będą na Ciebie korzystniej patrzeć niż na wanna be juniorka

Niewielkie znaczenie ma co robiles wczesniej. Raczej wazne jest to co umiesz na wybrane stanowisko
Java, jvm, maven, gradle, spring, jpa, jta, idea itd.

A w ogole to lepiej zainteresuj sie kotlinem lub scala - mniejsza konkurencja, lepszy jezyk.

vpiotr napisał(a):

A w ogole to lepiej zainteresuj sie kotlinem lub scala - mniejsza konkurencja, lepszy jezyk.

• Lepszy język - to na pewno
• Mniejsza konkurencja - trzeba by policzyć jaki jest stosunek ilości ofert pracy do szukających. A to nie jest trywalne

Na pewno w Kotlinie i Scali jest mniej legacy po stronie backendu niż w Javie. Z drugiej strony:

• @Sławomir Sobótka prorokował kiedyś że android to będzie największe legacy najbliższych lat (nie wiem czy ten czas już nadszedł) a większość ofert pracy dla Kotlina jakie widziałem to jednak Android
• Scala lubi się z programowaniem funkcyjnym, monadą i type classami. Dużo nowych pojęć do przyswojenia, ale raczej prostych

@KamilAdam @vpiotr Z tego co się orientowałem to ofert dla juniorów w Scali/Kotlinie jest bardzo mało w Warszawie. Może i dość ciekawy i interesujący kierunek (zwłaszcza Scala) natomiast może być spory problem ze znalezieniem pracy. Chyba, że tych ofert jest pozornie niewiele natomiast podczas głębszych poszukiwań okazuje się, że całkiem sporo osób potrzebują ze znajomością tej technologii.

Firmy zatrudniaja "Java to Scala developer" bo Scalowcow brakuje a Ty sie boisz o brak stanowisk :)

Jak porownujesz z Java to wszystkiego innego bedzie malo.

@vpiotr: Niekoniecznie tylko z Javą, w porównaniu chociażby do PHP, .NET, JS to liczba ofert jest bardzo mała. Spędziłem teraz z 10 minut na próbie znalezienia choć jednego stanowiska juniorskiego pod Scalę i portale z ofertami świecą pustkami. Nie wiem czy mogę podać tutaj nazwy stron na których szukałem ofert, ale zdecydowanie są to jedne z najbardziej znanych :) @stivens Możliwe, że firmom bardziej się opłaca douczyć regulara siedzącego w Javie niż przyjmować juniora i poświęcić x miesięcy na wdrożenie go do pracy. Nie mniej zainteresował mnie temat Scali i Kotlina więc poświęcę trochę czasu na zapoznanie się z rynkiem i poszukam ofert bezpośrednio na stronach producentów oprogramowania - możliwe, że tam coś się znajdzie i będę miał do wglądu jakie są wymagania :)

Ewentualnie możesz pójść bardziej w stronę JavaScript -> React, czy w Pythona, ofert tego typu w Warszawie jest sporo. Na pewno bardziej rozwojowa ścieżka niż sam PHP

Jak dobrze się nauczysz tej javy, to rekruterzy przymkną oko na to, że pracowałeś w php

Myślę że to zdecydowanie plus, że masz już poprzednie doświadczenie komercyjne w PHPie. Zwłaszcza jak poprzesz to jakimś fajnym projektem w Javie na GitHubie i dobrze się sprzedasz na rozmowie to kto wie - może od razu udałoby Ci się na mida czy generalnie nie entry-level stanowisko wejść.

Jak pracowałeś w porządnej firmie i ogarniasz rzeczy typu organizacja projektu, git, jira, CI/CD, docker, SQL, trochę frontu, trochę serwery itp to to jest ogromny plus w każdej pracy - język to drugorzędna sprawa.

Jak byłeś full stack CMS developer w jakiejś garażowej firmie, gdzie deploy robiliście przez FTP to w sumie jakbyś zaczynał od zera.

Rzeczy typu Jira, organizacja projektu, serwery, front, SQl są tutaj normą, ale niestety normą jest również deploy poprzez FTP. Nie ma Dockera, jest svn, ale w projektach poza pracą używam tylko gita więc akurat jego ogarniam :) Do ogarnięcia na przyszłość na pewno Docker

Kto nigdy nie deployował przez FTP niech pierwszy rzuci kamieniem ^^