Wątek przeniesiony 2020-09-04 21:51 z Edukacja przez cerrato.

Udział w tworzeniu projektów open source, a zamieszczenie tego w cv

0

Hej,

Uczę się kilka miesięcy, tworzę jakieś projekciki, które mógłbym dołączyć do cv, ale chociażby pod moim ostatnim tematem, lub w wielu innych miejscach wyczytałem, że projekty do szuflady to lipa, nikt wersji live nie sprawdza, a co dopiero kodu na githubie. Czytałem, że dużo lepiej chociażby uczestniczyć w rozwoju projektów open source. Jak rozumieć uczestnictwo w takim projekcie? Czy jeżeli sklonuję repo, wprowadzę zmiany i zrobię pull requesta, który zostanie zaakceptowany, to upoważnia mnie do oświadczenia, że biorę udział w rozwoju projektu open source? Czy w ogóle jest możliwe, żeby ktoś z tak niskim stażem był w stanie wprowadzić jakieś zmiany w projekcie? Wiadomo, że staż nie definiuje w 100% umiejętności, ale raczej występuje jakaś korelacja, ale z takimi projektami kojarzą mi się pasjonaci, którzy po zgarnięciu 15k wypłaty realizują swoje pomysły.

7
szafran98 napisał(a):

Jak rozumieć uczestnictwo w takim projekcie?

Tak jak opisałeś niżej

Czy jeżeli sklonuję repo, wprowadzę zmiany i zrobię pull requesta, który zostanie zaakceptowany, to upoważnia mnie do oświadczenia, że biorę udział w rozwoju projektu open source?

Tak. Chociaż jak wyjdzie że to był tylko jeden PR z jedną literówką to głupio wyjdzie

Czy w ogóle jest możliwe, żeby ktoś z tak niskim stażem był w stanie wprowadzić jakieś zmiany w projekcie?

Tak

2
szafran98 napisał(a):

Czy jeżeli sklonuję repo, wprowadzę zmiany i zrobię pull requesta, który zostanie zaakceptowany, to upoważnia mnie do oświadczenia, że biorę udział w rozwoju projektu open source?

Nawet pull requesta nie musisz, wystarczy, że zgłosisz buga i już możesz o sobie mówić, że bierzesz udział w rozwoju danego projektu open source i będzie to prawda w jakimś sensie.

Tylko, że trzeba podejść z rozsądkiem. Jeśli twój wkład w dany projekt jest minimalny (bo np. zrobiłeś pull requesta, w którym poprawiłeś literówkę) - to chwalenie się tym w CV jest znaczną przesadą. Już lepiej umieścić swoje projekty, o których faktycznie jesteś w stanie opowiadać.

wyczytałem, że projekty do szuflady to lipa, nikt wersji live nie sprawdza, a co dopiero kodu na githubie. Czytałem, że dużo lepiej chociażby uczestniczyć w rozwoju projektów open source.

Jeśli ktoś nie sprawdzi wersji live czy kodu na GH, to tak samo nie będzie sprawdzać twojego wkładu w popularne projekty open source, więc po co w ogóle się starać? Lepiej samo imię i nazwisko w CV walnąć, wtedy masz szansę, że ktoś przeczyta całe CV.

Swoją drogą opisy twoich projektów (w CV z sąsiedniego wątku) są rozwlekłe - jak zakładasz(pewnie słusznie), że nikt nie przeczyta twojego CV w całości, to czemu nie skreślisz połowy słów albo nie dasz boldem słów kluczowych (np. Django)?

0

CV z tamtego wątku powstało według rad z książki Zawód: Programista. Nie chodzi mi o to, że nie warto tego wszystkiego zamieszczać, bo wydaje mi się, że jednak mimo wszystko jakoś przybliża to rekruterowi moją osobę bardziej niż samo wymienienie technologii, z których korzystam i chyba jednak lepiej mieć w CV coś więcej niż imię i nazwisko. Podobno jest zalew juniorów, dlatego szukam różnych alternatyw do przekonania ludzi do mnie i moich umiejętności, dlatego powstał ten temat i na pewno nie zamierzam tytułować się kontrybutorem open source po poprawce literówki, bo w takim wypadku zamieściłbym taki wpis CV bez podejmowania nawet tak niewielkiego wysiłku. Dodatkowo po chwilowym zapoznaniu się z tematem widzę, że może być to dobry test na sprawdzenie umiejętności, bo być może dopadł mnie efekt Dunninga-Krugera i przeceniam swoje umiejętności. Domyślam się, że pijesz do tego, że jestem kolejnym wanna be programistą zafascynowanym bardziej programistyczną wypłatą niż programowaniem, ale zapewniam, że tak nie jest i czas pokaże, czy to, co robię to słomiany zapał i chęć pójścia drogą na skróty, czy jednak faktycznie pasja.

2
szafran98 napisał(a):

Czy jeżeli sklonuję repo, wprowadzę zmiany i zrobię pull requesta, który zostanie zaakceptowany, to upoważnia mnie do oświadczenia, że biorę udział w rozwoju projektu open source?

Tak.

Czy w ogóle jest możliwe, żeby ktoś z tak niskim stażem był w stanie wprowadzić jakieś zmiany w projekcie?

Tak, znalezienie buga w każdym projekcie, w tym open source nie jest aż takie trudne jak się czegoś dostatecznie długo używa żeby zrozumieć jak program działa funkcjonalnie i zacznie się czytać z ciekawości kod. Ja kontrybuowałem do wielu projektów i umieszczam tę informację w ostatnim punkcie mojego CV, niektóre firmy dobrze na to patrzą https://www.linkedin.com/jobs/search/?keywords=opensource nie mówiąc już o firmach co żyją z Opensource np. SUSE albo RedHat.

0

Zamien w jakims projekcie black-list na forbidden-list i mozesz wpisac do cv udzial.
To naprawde nie jest takie trudne.
Podejrzewam ze sa nawet tacy ktorzy robia tylko PR do dokumentacji - wtedy koncentrujesz sie na slowach she/he/her/his.

1 użytkowników online, w tym zalogowanych: 0, gości: 1