Witam,
W zeszłym tygodniu zdawałem testy kwalifikacyjne w Comarchu. Dzisiaj dostałem zaproszenie na rozmowę na której mają "weryfikować znajomość programowania obiektowego oraz T-SQL". Dodam, że nie mam żadnego doświadczenia poza ukończonymi studiami i była by to moja pierwsza praca na tym stanowisku. Czy ktoś niedawno przechodził u nich rekrutacje i może się podzielić informacją czego mam się spodziewać? Wiem, że opinie o firmie nie są najlepsze ale chce zdobyć jakiekolwiek doświadczenie.
0
8
Malak95 napisał(a):
Witam,
W zeszłym tygodniu zdawałem testy kwalifikacyjne w Comarchu. (...) Wiem, że opinie o firmie nie są najlepsze ale chce zdobyć jakiekolwiek doświadczenie.
Zupełnie nie wiem skąd się wzięły te złe opinie?! Przecież:
0
Co prawda nie byłem na rekrutacji ale od znajomych usłyszałem, że niekiedy w testach na juniora są bardzo podchwytliwe pytania (takie na które nawet regular z doświadczeniem może z łatwością źle odpowiedzieć), czasami są to pytania bardzo niepraktyczne.
Więc moim zdaniem powinieneś poznać smaczki smaczki danego języka programowania oraz T-SQL, bo oprócz standardowych pytań najprawdopodobniej pojawią się te podchwytliwe.
0
Jeżeli chodzi o pierwszy test to słyszałem od znajomych że pierwszy test to duża loteria, zdarzały się opinię że jest mega łatwo ale również takie które temu zaprzeczały, gdyż na teście trafiały się pytania podchwytliwe które wymagały znajomości niuansów technologii.
Co do rozmowy twarzą w twarz, raczej nikt Ci nie powie jak to wygląda w konkretnej firmie gdyż "to zależy". Czasami byłem na rozmowie f2f i dosłownie dało się wyczuć po dwóch minutach że osoba techniczna mnie nie chce (najprawdopodobniej: miał kogoś już upatrzonego na to stanowisko) a na innych z kolei, miałem poczucie że cokolwiek bym nie powiedział to osoba rekrutująca mi pomoże i muszę się postarać by mnie nie zatrudnili. Moim zdaniem najlepiej jest chodzić na rozmowy kwalifikacyjne z nastawieniem: "powiem co wiem a jak nie wiem to się na przyszłość nauczę".
5
Przy rekrutacjach na Juniora w dużych firmach jak Comarch wszystko zależy od człowieka którego złapali do rekrutacji juniora. Nie żeby miał to robić ktoś nieprzychylnie nastawiony, ale nie ma co liczyć na powtarzalność, schemat, specjalne przygotowanie do przepytania juniora. Krzychu wrócił z urlopu, ma luzy, Krzychu przepyta. Pech dla kandydata mającego nadzieję na te same zagadnienia które lubił dawać Krystian w maju. ;)
Będzie to rozmowa ogólnosprawdzające z tematami które akurat lubi Krzychu. Nie sądzę żeby mieli przygotowane szablony pytań bo przy ich przerobie studentów takie pytania od razu wspólnym wysiłkiem studenckiej braci poleciałby na forum AGH ;)
Disclaimer
nie znam Krzycha ani Krystiana z Comarchu ;-)