A Wy myślicie, że można byc juniorem i od frontu i od backendu na raz?
Myślę, że większość programistów zaczyna programowanie webowe właśnie od klepania jednocześnie frontu jak i backendu.
Niech to będzie byle stronka na PHP, gdzie trzeba połączyć się z MySQL, a potem wyrenderować to w szablonie do HTML, ostylować w CSS i przekopiować jakiś gotowy skrypt JS. Niezależnie jak to nazwiemy, to myślę, że robienie jednocześnie backendu+frontendu raczej jest regułą, a nie wyjątkiem wśród osób, które zaczynają.
Raczej fakt specjalizacji kojarzy się z większym profesjonalizmem i ogarnięciem.
Tylko w sumie o czym tu rozmawiamy w tym wątku? O stereotypach, jakie my programiści mamy na temat innych programistów? I że komuś się kojarzy full stack z większym zaawansowaniem, i dlatego słowo junior mu nie pasuje do słowa full stack? Pachnie metadyskusją.