Witam,
proszę o kilka rad bardziej doświadczonych kolegów. Jestem programistą z ok. 8-letnim doświadczeniem, programuję (komercyjnie) w językach strukturalnych, bazodanowych. Trochę mnie to znudziło, a trochę mam kompleksy związane z brakiem obiektowości w moim programowaniu.
Chciałbym przejść do Javy, podoba mi się ten język, jego otwartość, community, literatura, wzorce, o wiele lepsze niż w technologiach, którymi się zajmuję. Podoba mi się to , że jest sporo pracy w Javie. W moich technologiach też jest, ale to w 100% korpo.
Ułożyłem sobie pewien plan działania tzn. czytam "Java Core Volume I-Fundamentals" (40% książki za mną), w planach jest "Java Core Volume II - Advanced Topics" Horstmanna, robię zadania algorytmiczne, ale też piszę własny mały projekt (edytor tekstowy). Potem chciałbym nauczyć się frameworka Spring, no i oczywiście napisać własny projekt w Springu. Pomysłu na projekt nie mam, ale się pojawi na pewno.
I w związku tym pytania:
-
Daję sobie na to półtora roku, czy taki termin jest realny ? Ja normalnie pracuję 8h dziennie, mam sporo pracy w pracy i myślę, że mogę poświęcić na naukę Javy 8h tygodniowo. W pracy nie mam do czynienia z Javą...
-
Czy za półtora roku (przy założeniu, że jest to realne), jak już ogarnę SE i Springa będę miał szanse na zatrudnienie, czy jednak to jest za mało, żeby wejść w technologię i zarabiać na tym pieniądze ? Będę wtedy miał w cv ok. 10 lat doświadczenia i trzeba będzie się z tego tłumaczyć ;-)
-
Finanse ;-), bo i tak pewnie ktoś o to zapyta. Ja zarabiam w tej chwili ok. 11 tys. zł brutto na umowę o pracę, liczę się z tym, że zmiana technologii spowoduję dołek finansowy i to jest ok (może nie ok, ale przyjmuję do wiadomości), pytanie po jakim czasie taka stawka (lub wyższa) jest do osiągnięcia w Javie... Bo co trzeba umieć na to to sobie znajdę ;-). Ale moja chęć zmiany technologii nie jest podyktowana pieniędzmi.
Z góry dzięki za wszystkie rady i odpowiedzi.