Praktyki w technikum inf . Korporacja czy tylko papierek.

0

Muszę odbyć praktyki w firmie informatycznej (1 miesięcznej), jednak nie wiem co wybrać:

Czy składać podanie do różnych firm (korporacji) typu: HP , Google i mniejsze i myśleć, że się uda, a jak się uda to zobaczyć jak to jest w prawdziwej pracy .
Czy może lepiej odbębnić te praktyki w jakiejś firmie, która podbije papierek i rozwijać się w domu ?

I jeszcze pytanie: Jakie firmy aktualnie przyjmują na praktyki ( woj. Opolskie lub Wrocław ) ?

Aha tak czytałem na google, co umiem.

  • Umiem Linuxa (może nie poziom ekspert , ale więcej niż w technikum w programie)
  • Umiem trochę Pythona 3 ( w sumie najlepiej ze wszystkich języków programistycznych)
0

To może ja zadam Ci pewne bardzo ważne pytanie... A jak Ty myślisz, która z opcji będzie lepsza? Wolałbyś pracować w firmie Pana (Pana z wielkiej litery) Stefana, czy w Google/HP?

1

praktyki technikum i Google/HP ? czy tobie się sufit na łep się spadł ?

0

Z doświadczenia powiem Ci, że miałem praktyki w można to nazwać mini korpo. Nic oprócz siedzenia przy zakurzonym laptopie nie mogli zaoferować. W końcu skończyło się na tym, że 2 tygodnie siedziałem w domu i uczyłem się te 8 godzin na własną ręke.
Kumple różnie to załatwili, jedni nawet fizycznie pracowali, przewożąc ziemie.

Niestety praktyki w technikum to ściema totalna. I tak powinieneś dostać listę możliwych pracodawców do wybrania, przynajmniej ja tak miałem.
Więc wybierz, albo tam gdzie załatwisz sobie to na papierku albo tam gdzie coś będziesz mógł zrobić sensownego. Popytaj starszych kolegów gdzie mieli i co robili.

A tak btw. dlaczego nikt nie wpadnie na pomysł, X godzin w tygodniu przez cały rok?

0
voidThread napisał(a):

A tak btw. dlaczego nikt nie wpadnie na pomysł, X godzin w tygodniu przez cały rok?

Niestety w szkole średniej (autor tematu jest w technikum) trzeba jeszcze chodzić na zajęcia. A raczej nie będziemy liczyć na to, że ktoś poprawi coś w systemie edukacji (a już na pewno nie w Polsce).

0

W zawodówce tak maja, że 2 dni w szkole reszta to praktyki, ale to technikum. Chyba macie racje pójdę do firmy, która podbije mi praktyki i w domu będę sam się uczył . Nauczę się pewnie więcej niż na praktykach w korporacji.

0

@liske1 na miesiąc nikt poważny cię nie weźmie. Bo to sie nie opłaca. Nawet gdybyś był w miarę ogarniętym koderem to się nie opłaca. No chyba ze do klepnięcia jakiegoś małego, jasno zdefiniowanego toola ;]

0
Spinaczer napisał(a):
voidThread napisał(a):

A tak btw. dlaczego nikt nie wpadnie na pomysł, X godzin w tygodniu przez cały rok?

Niestety w szkole średniej (autor tematu jest w technikum) trzeba jeszcze chodzić na zajęcia. A raczej nie będziemy liczyć na to, że ktoś poprawi coś w systemie edukacji (a już na pewno nie w Polsce).

Jestem w technikum, na praktykach. 4 tygodnie, od 29 września do 24 października, od poniedziałku do piątku, godz. 8-15. Do szkoły nie idę.

Innymi słowy, każda szkoła ma swoją własną politykę praktyk, więc dopóki autor nie przedstawi nam dokładnie działalności swojej szkoły w tej kwestii, nie będziemy potrafili powiedzieć nic ponad "ty pójdziesz na praktyki".

0
voidThread napisał(a):

A tak btw. dlaczego nikt nie wpadnie na pomysł, X godzin w tygodniu przez cały rok?

nie wiem o co chodzi ale ja w technikum miałem praktyki x godzin w tygodniu przez cały rok + dodatkowo miesięczne praktyki na trzecim roku

5

Jak chcesz się nauczyć jak się nie pracuje - idź do korporacji (lub poczytaj Dilberta).
Jak chcesz się nauczyć pracować - idź do małej firmy i popracuj chociaż z miesiąc.
Jak chcesz się nauczyć programować - programuj w domu.

1 użytkowników online, w tym zalogowanych: 0, gości: 1