Heja.
Chcę iść na praktyki letnie do jednej z małych firm programistycznych. Piszę właśnie majla i podejrzewam, że albo zaproszą mnie do siebie, albo będą chcieli abym im wysłał jakiś swój projekt. Tylko co mam im wysłać, lub wziąć na rozmowę? Gotową aplikację? kod w notatniku, czy spakowany projekt w Visualu? Podejrzewam że wszystko. Czy 750 linijek to mało? Chociaż koledzy bez żadnych własnych projektów się dostali, więc chyba i ja mogę się dostać? Ile wy umieliście idąc na praktyki? Ja umiem pisać proste programy okienkowe, w kilku językach. Wiem, że to mało, ale na studiach nawet tego nie mieliśmy, cały czas siedzimy w konsoli.
wrzuć swoje projekty na githuba i dodaj jakieś screenshoty z opisem, żeby nie trzeba było uruchamiać, chyba że to html, to możesz podlinkować.
Bez żartów, nie bierze nic. Nikt nie ma czasu tego przeglądać. Może zapytają o jakis projekt to wtedy w 5 min opowiesz o jakimś.
750 linijek to mało, szczególnie w aplikacji która ma GUI.
Pisanie w konsoli wcale nie jest w żaden sposób "gorsze", powiedziałbym ze nawet wręcz przeciwnie. Zwykle GUI to tylko malutki fragment systemu, który niewiele ma wspólnego z programowaniem ;)
Czyli generalnie na praktykach zbyt wiele nie wymagają od studentów? łatwo się dostać?
Wymagają, ale z tego co ich interesuje to cię odpytają po prostu.
wymagaja, zebys potrafil siasc i napisac aplikacje. Nikt nie bedzie Cie uczyl programowania od podstaw
Naucza Cie schematow ktore polepsza Twoja wydajnosc, czy ulepsza Twoje myslenie o aplikacji tak by mozna bylo ja latwiej rozwijac.
Projekt jest dla ciebie, byś robiąc go się czegoś nauczył. Jeśli nie jest jakiś duży, którym można się pochwalić, to pracodawcy to nie interesuje.
Natomiast możesz spodziewać się rozmowy testowej.
A brać ze sobą CV?
Możesz, ale na 100% rekruter będzie je miał wydrukowane ze sobą.