Siemanko, jest ktoś w stanie polecić dobry tutorial do javy fx? Większość anglojęzycznych tutoriali jest mocno ch****. Ręczne dodawanie Pane, Scene itp. Pokazane co to jest fxml i co to SceneBuilder. Brak czegoś użytecznego. Tutoriale ze strony Oracle to takie "HelloWorld" i nic więcej. Znalazłem jeden po polsku (o dziwo dosyć ciekawy), ale to i tak za mało.
0
0
Jak chcesz robić ambitniejsze rzeczy niż Hello World z tutoriala to polecam zacząć od przejrzenia dokumentacji.
0
MrMadMatt napisał(a):
Jak chcesz robić ambitniejsze rzeczy niż Hello World z tutoriala to polecam zacząć od przejrzenia dokumentacji.
Ogólnie to robie apkę do prywatnego zastosowania (domowego) w której sobie tworzę księgozbiór(księgozbiory), dodaje zdjęcia i opisy. Mogę to sobie zapisać na dysku i przenieść na inny komputer. Chciałem sobie strzelić to GUI pierwsze bo backend będę robił razem z kolegą.
0
CoffeBreaker napisał(a):
MrMadMatt napisał(a):
Jak chcesz robić ambitniejsze rzeczy niż Hello World z tutoriala to polecam zacząć od przejrzenia dokumentacji.
Ogólnie to robie apkę do prywatnego zastosowania (domowego) w której sobie tworzę księgozbiór(księgozbiory), dodaje zdjęcia i opisy. Mogę to sobie zapisać na dysku i przenieść na inny komputer. Chciałem sobie strzelić to GUI pierwsze bo backend będę robił razem z kolegą.
No dobrze, ale nie ma co liczyć na to że znajdziesz tutoriala w którym zostaną opisane wszystkie niezbędne (do napisania GUI) elementy pod kątem tematyki jaka Cię interesuje. Lepiej podziel swój problem na mniejsze części (czego Ci brakuje itp) i pytaj o konkrety, jak poszczególne elementy zrobić. Z twoich wypowiedzi wyłania się obraz: robię apke, nie ma w necie gotowego tutoriala jak ją zrobić tak aby mi się podobało.
0
Z twoich wypowiedzi wyłania się obraz: robię apke, nie ma w necie gotowego tutoriala jak ją zrobić tak aby mi się podobało.
Kurcze faktycznie tak to wygląda. Chodziło mi o to że nie ma tutoriala który by wyczerpał temat. Tak jak do springa. Albo coś typu tłumaczenie co to jest bean w formie dla podstawówki, albo od razu autor zakłada że wiemy co to i cyk pyk myk wrzuca jako argument funkcji inną funkcję z adnotacją.
Dobra, to lece po kolei i robie to. Jak będę miał problemy to będę pytał. Coś tam już podziałałem z tym.