Uruchomiłem w konsoli program desktopowy (klasy luzem, bez jara). Klasy o nazwie Triangle
brakowało - nie była potrzebna na starcie programu. Program wystartował i w odpowiednim momencie (obsługa zdarzenia) rzucił wyjątkiem NoClassDefFoundError
. Ponieważ program nadal działał, to dorzuciłem do katalogu bieżącego brakującą klasę. Nie pomogło, program nadal rzucał wyjątkiem. Dopisałem do kodu fragment
Class.forName("Triangle");
i powtórzyłem eksperyment (program startuje bez klasy Triangle
, potem ją dorzucam). Okazuje się, że Class.forName("Triangle");
nie rzuca wtedy wyjątkiem.