Podrzućcie coś.
Z góry dziękuję.
0
1
wojciechmaciejewski napisał(a):
Moim zdaniem wszelkie serwisy spojopodobne są słabe do tego celu. Nie uczą dobrych praktyk programistycznych, nie zachęcają do używania bardziej zaawansowanych konstrukcji języka. Nie mówię, że bardziej zaawansowane rzeczy są celem samym w sobie (KISS), ale trzeba umieć je stosować gdy przyjdzie pora.
Praca programisty to nie tylko znajomość języka. To także umiejętność pisania czytelnego kodu, znajomość narzędzi pomocniczych (debugger, profiler), kontrola wersji, raportowanie błędów, oraz umiejętność wyszukiwania informacji. Biorąc pod uwagę to wszystko, najlepsze co możesz zrobić to podpiąć się pod jakiś projekt open-source i "pracować" tam przez jakiś czas.
Nie mówiąc już o tym, że wpis o udziale w takim projekcie to spory plus na etapie przeglądania cv przez HR.
0
@twonek, ale 90% firm używa zadań spojo-podobnych i codility. Z zadaniami z "życia" spotkałem się na dwóch rekrutacjach. Pierwsze to było kodzenie w parach, drugie pseudoprojekt.
0
Koziołek napisał(a):
@twonek, ale 90% firm używa zadań spojo-podobnych i codility.
W moim przypadku proporcje były raczej odwrotne, ale to oczywiście żaden wyznacznik. Cofam poprzednie zdanie, może warto kilka zadanek ze spoja przerobić, ale nadal sądzę, że to mocno za mało żeby uznać takie przygotowanie za wystarczające.
0
Dzięki :)