Hej,
Przychodzę do was z moim nowym filmem, w którym omawiam bazy danych w kontekście wykorzystania ich dla Event Sourcingu.
W filmie omawiam zalety i wady bazy SQL vs NoSQL na przykładzie MongoDB.
Zachęcam do obejrzenia i zapraszam do dyskusji tutaj oraz pod filmem (dla zasięgu, jeśli podoba wam się taki content i chcielibyście żeby było go więcej :) )
Nie ma powodu czemu miałbyś nie zaprojektować swojego rozwiązania w taki sposób, żeby to nie miało znaczenia czy masz bazę SQL'ową czy NOSQL'ową. To tylko persystencja.
Oczywiście, że tak i jeśli obejrzałeś do końca to wiesz, że nie odrzucam żadnego rozwiązania. Niemniej jednak nie można mówić, że "przecież można użyć dowolnego narzędzia" bo i siekierą wbijesz gwóźdź, tylko kwestia tego czy może młotek nie byłby wygodniejszy.
Dyskusja trochę bez sensu w dzisiejszych czasch. SQL może trzymać JSONy, shardowanie to też nie problem, bo jest mnóstwo baz danych z interfejsem SQLa
Tylko jsony w SQLu nie sprawiają, że dane tam przechowywane są dynamiczne. Próbowałeś kiedyś odpytywać się o konkretne elementy JSONa w bazie SQL? Jest to mega niewygodne, niech się tam przypadkiem znajdzie jakaś lista... i nie wiem czy ktoś tego używa do innych celów niż po prostu trzymanie JSONa, żeby go potem zdeserializować do obiektu.
Skalowanie bazy SQL jest trudne i trzeba albo wejść w skomplikowany sharding, albo bawić się w jakieś sztuczki typu CQRS i replikacja danych
Co to znaczy niewygodne?
migatotech napisał(a):
Skalowanie bazy SQL jest trudne i trzeba albo wejść w skomplikowany sharding, albo bawić się w jakieś sztuczki typu CQRS i replikacja danych
Jakie sztuczki? Przecież CQRS jest naturalną częścią Event Sourcingu. Na podstawie event store (Command/Read) tworzone są projekcje tylko do odcztytu (Query/Read). Stosowanie Event Sourcingu naturalnie wymusza posiadanie architektury CQRS. Użycie RDBS w warstwie zapisowej jako event store nic nie zmienia. Możesz projekcje zapisywać w tej samej bazie danych (słabe), albo przetransferować sobie projektorami do Cassandry czy czegoś podobnego.