Cześć, napisałem program który za pomocą zapytań REST porównuje commity w dwóch remote repozytoriach (z gitlaba do bitbucketa) i jeśli się różnią to przepycha je z jednego repo do drugiego tak aby w obu ostatni commit był taki sam. Chciałbym to rozbudować o sprawdzenie czy w commitach które mają zostać przepchnięte zmieniony został konkretny plik. Chodzi o to że przy okazji merge do mojej gałęzi developerzy czasami nadpisują mi pliki konfiguracyjne więc chcę zrobić powiadomienie które przed przepchnięciem zaległych commitów wymusi decyzję T/N jeśli jakiś konkretny plik też jest zmieniany.
Ja bym się przede wszystkim zapytał tak:
- Robisz tylko wypchnięcie z jednego remote'a na drugi, czy robisz dodatkowo jakieś rzeczy? merge/rebase/cherry-pick/reset coś innego?
- Robisz commity po swojej stronie (
git add
, git commit
, coś innego)? Czy tylko przerzucasz gotowe commity między remote'ami?
To czemu ja bym się przyjrzał na pewno, to to, czy te repozytoria po działaniu Twojego skryptu się nie rozjadą. Bo jeśli np za miesiąc miałoby być tak że na jednym repo jest 1000 commitów więcej niż na innym, to nie wróżę dobrze.
Może po prostu opisz nam dokładnie jak Twoje rozwiązanie działa, i wtedy Ci powiemy czy gdzieś jest luka?
PS: Aha, noi upewnij się że .gitignore
na obu remote'ach oraz na Twoim lokalu są takie same.