Eventy przy Event Sourcingu powinny być jak najbardziej małe. Ale to o co pytasz to EDD, czyli o eventy "latające" pomiędzy mikroserwisami, czyli Event-Carried State Transfer. I tutaj powiem Ci tak:
Jeśli Event lata pomiędzy tym samym mikroserwisem (bo czemu nie) to niech będzie malutki. Przecież dany serwis doskonale zna stan swoich encji czy tam czego (lub agregatów jeśli masz DDD, ale nie musisz mieć). I masz nad tym pełną kontrolę łącznie jeśli robisz refactoring to zmiana jest "lokalna" tj w jednym serwisie. Jeden deploy itp. Dużo problemów z głowy.
Ale jak lata pomiędzy mikroserwisami - to najlepiej niech to będzie duży Event z całym stanem (swoją drogą jeśli masz super mega hiper duże obiekty, to warto to uznać za problem sam w sobie i rozwiązać/przemyśleć). Jeśli dany serwis nie jest zainteresowany całością tylko częścią danych - to OK, bo inny może być zainteresowany inną jego częścią itd. To dużo ułatwia.
Dodam że przy eventach kolejność jest mega ważna (i np dobry event store jak... Event Store rozwiążuje dużo problemów za nas) i tutaj dzięki np timestampom łatwiej sprawę załatwić przy dużych eventach. Jak masz najnowszą wersję stanu który Cię interesuje to jak przychodzi "stary" event po prostu go ignorujesz. Jak masz małe eventy... to musisz pomyśleć o tym która zmiana jest aktualna i dużo bardziej skupić się na tym jeśli występuje konflikt ( i tu znów przy Event sourcingu to kolejny problem do rozwiązania przez dobry store, ale to pytanie o EDD).