Zastanawia mnie taka sprawa ostatnio: która konwencja nazewnictwa klas jest lepsza?
Xyz.XyzManager
Xyz.XyzConfig
Xyz.XyzItem
Czy
Xyz.Manager
Xyz.Config
Xyz.Item
?
Niby pierwszy wariant wydaje się zawierać pewną nadmiarowość, ale praktyka pokazuje, że i tak każdy zaimportuje daną przestrzeń nazw, więc
new Manager()
Może być trochę niezbyt jasne. Ewentualnie dochodzi do kolizji i trzeba jawnie podawać Xyz.Manager(), co jest dłuższe o jeden znak w stosunku do alternatywnego rozwiązania ;)