Problem jest taki troche dziwny więc streszcze go:
Miałem dysk 20GB ATA podzielony na 2 partycje z czego na c: oczywiście był WinXP. Dokupiłem dysk 160 SATA i podzieliłem go na 3 partycje. Ponieważ ten nowy jest szybszy więc postanowiłem nagrać nowego Win'a na jego pierwszą partycję. Najpierw odłączyłem ten stary i chcialem uruchomić instalator ale płytka z winem XP wyświetlała mniejwiecej napis: "Prosze czekać, instalator coś tam robi..." a potem czarny ekran i koniec. Więc instalnołem go z podłączonym starym dyskiem bo zależało mi na czasie. Były dwa windowsy, starego usunołem z menu ale nowy win mimo że jest na nowym dysku to botuje się ze starego. Czy ktoś wie jak przenieść sektor startowy na ten drugi dysk. Najlepiej bez kolejnej instalacji Win? [???]
spróbuj przenieść plik boot.ini na ten nowy dysk
linux + dd ewentualnie mozesz uzyć cat jesli chcesz zrobić dokładną kopię dysku starego (potem pod windowsem jakims partition magic sobie te partycje przeniesiesz+zwiekszysz)
dd if=/dev/hda of=/dev/hdb bsize=512 count=1
512 to caly bootsector łącznie z podstawową tablica partycji
bsize=446 - pomija tablice partycji.
dd if=/dev/hda of=/dev/hdb
cat /dev/hda > /dev/hdb
w tym przypadku na jedno wychodzi. na hdb robi kopię hda (hda - primary master ; hdb - primary slave ; hdc - secondary master ; hdd - secondary slave).
jesli sie zdecydujesz na to rozwiazanie to pamietaj , zeby nie pomylic literek dysków (ostrzegam, bo mi sie to zdażyło i musiałem znajomej całego pieknie działającego suska stawiać od 0 :( )
// Dopisane:
kurde, przedmówca ma racje: boot.ini z tym, że nie przenieśc a wyedytować i zmienić wpisy typu disc(X)partition(Y) czy jak on tam to oznacza na odpowiednie.
btw. jak przedmówca jeszcze raz wrzuci sobie taki wielki bohomaz w stopke, to cały lublin zbanuje.