Problem jest nastepujący. Mam modem GPRS - nie mylić z telefonem z GPRS - w sieci ORANGE. Wszystko dziął pięknie tylko jest jeden wałek. Dołączono sterowniki do modemu i oprogramowanie działające tylko w windowsach z seri NT (czyli TN, XP, 2k, 2k3). Problem jest taki że chciałbym udostepnić to łącze na sieć lokalną (małą bo skłądającą się z serwera i dwóch klientów), tylko problemem jest to że modem się co jakiś czas rozłącza, w nieregularnych odstepach czasu (tak jakby się resetował) i rząda podania kodu pin. Problemu by nie było gdyby można było wyłączyć kod pin, ale neistety ne ma takiej możliwości (opcja ta została zablokowana przez operatora). Moje pytanie jest nastepujące: Czy jest możliwość obejścia tej blokady (zdjąć PIN z karty SIM) w jakiś inny sposób niż tradycyjne wyłączenie, lub w jaki sposób w ustawieniach modemu, połączenia internetowego w systemach z rodziny NT przeekazać ten kod PIN aby był podawany zawsze po starcie/restarcie modemu. Bede wdzięczny za każdą wskazówkę. Jeśli wie ktoś jak zrealizować to pod Linuxem, to też od biedy może być.
Da sie to zrobic pod linuxem ale najpierw trzeba wiedziec jaki to model modemu. Wiem ze to moze byc zle rozwiazanie ale telefon z gprsem to tania rzecz wlasciwie teraz jest i moze wygodniej by bylo zamiast modemu sprawic sobie telefon ktory nie bedzie sie resetowal najwyzej zrywal polaczenie ktore zawsze mozna nawiazac raz jeszcze :)
Niby można użyć telefonu jednak realia są zbyt okrutne, otóż niestety zasięg jest bardzo słaby, więc muszę mieć antene zewnetrzn (przedłużyłęm sobie kablem antene z modemu i wywaliłęm ją na zewnątrz), co raczej uniemożliwiałoby skuteczną pracę z telefonem. Dlatego właśnie takie rozwiązanie odpada kategorycznie. Najlepszym rozwiązaniem było by albo pozbycie się piu,, albo możliwość wprowadzenia go programowo. Model modemu to "Nokia 12i"