Pytajnik do ludzi pracujących (na codzień czy też gęsto-sporadycznie) na laptopach tudzież notebookach.
Czym powinien się charakteryzować taki sprzęt, żeby mieć komfort pracy?
Jak jest z akumulatorem i jego żywotnością? Czy się przydaje owa roczna gwarancja na niego?
I ogólnie na co zwracać uwagę, jakie chwyty marketingowe stosują sprzedawcy?
od dwóch lat gęsto używam Compaq Evo N1015v. Do niedawna sprzęt niemal kazdego dnia odbywał dwie jazdy w plecaku (laptopowym). Ponadto był raczej szanowany, ale bez przesady. Był użytkowany jak laptop, czyli wtyczki wchodziły i wychodziły po 2 razy dziennie.
Od początku zepsuty był flop. W ciągu rocznej gwarancji padła nagrywarka (CD-R/RW/DVD) i złącze między ekranem a kompem - świetlówka zapalała się tylko w niektórych położeniech ekranu.
Po gwarancji pękła obudowa, padły porty USB (jeden po prostu, drugi się wyłamał), nie działa około 1/4 klawiatury, teraz zaczyna nawalać karta sieciowa.
Najgorszym elementem jest sprytna otwierająca się w dół klapka osłaniająca porty z tyłu. Jest zawieszona elastycznie, czyli cały czas próbuje się zamknąć wywierając nacisk na wetknięte wtyczki. Zapewne dlatego padły porty USB oraz zepsuły się wtyczki już dwóch zewnętrznych klawiatur.
Napisałem Ci na gg, ale może inni też są ciekawi.
Ostatnio kumpeli mailem słałem taką bardzo ogólną charakterystykę (mało się zna):
Co do notebooka - kilka ogolnych cech, ktore powinien posiadac:
- wbudowana antena 2.4GHz do laczenia sie z bezprzewodowymi sieciami - coraz wiecej tego i to wazna cecha
- polecam dolozyc pare groszy i miec nagrywarke dvd - wtedy za smieszne pieniadze kupujesz se plytki dvd-rw i masz dodatkowe 4.7GB "dysku" :)
- patrz aby jak najdluzej trzymal na bateriach - bo to istotne - chyba nie chcesz, aby Ci padal po godzinie pracy ;)
- dobrze, jesli ma procesor z nowej serii mobilnych (zarowno Intel jak i AMD) - wtedy jak go nie uzywasz, to zmniejsza swoja predkosc i oszczedza baterie :)
Warto również napisać 2 zdania na jego klawiaturze (szczególnie używając jakiś [del] czy [backspace], [home] etc bo niektóre układy doprowadzają do białej gorączki.
To pokrótce, bo nie siedzę za głęboko w temacie.
jesli juz mowa o kartach WiFi w laptopach to najlepiej zwroc uwage na to aby owa karta byla jedna z popularnych, gdyz potem mozesz miec klopoty ze sterownikami pod linuxa do niej jak i rowniez z niektorymi snifferami pod winodwsa i linuxa
jezeli juz mowa o sterownikach to jezeli masz zamiar korzystac z linuxa na takim sprzecie to takze dobrym pomyslem byloby zorientowac sie czy sterowniki do poszczegolnych urzadzen pod ten akurat system znajduja sie w sieci.
Ja bym dopisał do tego jeszcze odpowiednio duży dysk.. niby to bez znaczenia, ale trudniej się potem zmusić do rozbudowy tego właśnie gadżetu.. wiem z doświadczenia znajomych. Warto też zadbać, by klapa monitora nie rozruszała się w przyszłości i obluzowała czasem samoistnie zamykając (uciążliwe to w laptopach Toshiby)
CyberKid napisał(a)
jezeli masz zamiar korzystac z linuxa
Nie będe bezszcześcił mojego laptopika jakimś linuxem! [diabel]
Hehehe :P
Jeszcze jak jest z tymi bateriami? Jak ich żywotność się ma do częstości doładowywania i ile czasu przy określonym trybie pracy trzymają zanim wydajność zacznie spadać?
Sheitar napisał(a)
Jeszcze jak jest z tymi bateriami? Jak ich żywotność się ma do częstości doładowywania ...
Na na codzien korzystam z ibm think pad 570 Troche wiekowy ale przy kupnie zwracalem uwage na wage i baterie :) Jak kupilem trzymal 2h ale wystarczylo raz przerwac ladowanie po zaladowaniu sie 60% i potem rozladowalem do konca i zaladowalem i kilka dni pozniej zaczely sie fochy :/ Jak jest bateria na 0% to zaczynam ja ladowac idzie 1, 2, 3 .. 100% a jak odlaczam zasilanie i zaczynam pracowac na samej baterii to spada 100..99,98..40,39,0% Tak jak by kawalka od 0 do 39 w ogole nie bylo :/ Potem bateria przestala sie w ogole ladowac do 100% teraz zatrzymuje sie na 95% i daje sie nie da i na swiezo zaladowanej baterii daje rade posiedziec 50min ale jesli naladuje ja dzis to jutro wieczorem najwyzej 20min bede mogl sie nia nacieszyc. Wiec nalezy uwazac kiedy ladowac itp ;) Jest jeszcze cos takiego ze wskaznik pokazuje 0% a jeszcze z 15min mozna posiedziec pod linuxem w sumie tylko bo windows chce byc madrzejszy i przechodzi w stan wstrzymania aby komputer sie nie wylaczyl a bateryjka troche jeszcze pociagnie ;)
Widzialem na allegro do tego modelu 490zl czy cos takiego a laptopa tego mozna za 700zl kupic wiec troche mi sie nie oplaca :>
jesli mowa o bateriach to ktos to wlasnie pisal jakis czas temu na forum 4p, ze jak sie trzyma laptopa w domku to lepiej baterie naladowana na jakies 30% odstawic w chlodne ( ale nie za chlodne ) miejsce i siedziec na samym zasilaczu
ja od 3 lat uzywam compaqa presario 700.
psuje sie czesciej niz dziala. w serwisie jestem juz ze wszystkimi kolesiami na ty.
wady:
-ta seria ma fabryczna wade, przez ktora sie przegrzewa i bez przerwy zawiesza. latem, jak jest upal nie sposob na nim pracowac.
-wydajnosc baterii (fabrycznej) jest niewystarczajca (max. 35 minut), zeby z niego korzystac unplugged trzeba miec jeszcze jedna
-zawiasy zlamaly sie po 2 miesiacach
-klawiatura sie rozpada i przestaja dzialac niektore klawisze
-bardzo niska wydajnosc
-serwis jest dziwny. czasem mnie mile zaskakiwali (kiedys z powodu jakiegos pekniecia na obudowie wymienili mi caly panel, a poprzedni mial wadliwy piksel :) ) ale przez wiekszosc czasu biora sprzet na miesiac(!) i oddaja mowiac, ze wszystko jest git.
zalety:
-bardzo dobry dzwiek z pseudosurround
podsumowujac:
zwracaj uwage ile twoj laptop bedzie w stanie ciagnac na bateriach, zanim cos lupisz, przeczytaj opinie o tym w internecie!! i na boga, nie kupuj compaqa!
beno (niezl.) napisał(a)
i na boga, nie kupuj compaqa!
Takie założenie jest ze mną od samego początku. Na Alienware mnie nie stać, więc myślę o HP lub Toshiba, z czego HP wiedzie prym, a konkretniej jakiś tam modelik nx9105.
ja mam HP Pavilion zv5320ca od grudnia i jak do czasu to tylko urwal mi sie zaczep w karcie sieciowej, ktory przytrzymuje wtyczke tak aby nie uciekala i pojawil mi sie jeden malutki pikselek na matrycy ktory nie dziala. A procz tego wszystko jest git.
beno (niezl.) napisał(a)
i na boga, nie kupuj compaqa!
Hmm... ojciec ma Compaqa i stwierdzam, że sprawuje się bardzo dobrze... to raczej kwestia modelu niż samej firmy.
Sheitar napisał(a)
beno (niezl.) napisał(a)
i na boga, nie kupuj compaqa!
myślę o HP lub Toshiba, z czego HP wiedzie prym
Polecam Twojej uwadze fakt fuzji HP z compaqiem.
Sheitar napisał(a)
beno (niezl.) napisał(a)
i na boga, nie kupuj compaqa!
Takie założenie jest ze mną od samego początku.
Kup IBM ;) Sa troche drozsze co prawda ale ibm przyklada wage do poboru pradu przez podzespoly i minimalizuje jak sie da wiec na bateriach dluzej pociagnie :) W moim sie nic nie psuje a jest jeszcze z tamtego stulecia czyli 1999 :>
pq napisał(a)
Polecam Twojej uwadze fakt fuzji HP z compaqiem.
Hmm no, ale z tego co zauważyłem to nazywane sa one HP/Compaq, czy też Compaq/HP. A samo HP to HP :P