[hardware]Dysk 200GB, WinXP i 48-bitowe adresowanie...

Mam problem:
Otóż mam dysk 200 GB, jak wiadomo Windows nie byłby łindąłsem gdyby nie ale... Widzi mi dysk jako 137 GB, sprawdzałem wersje sterownika atapi.sys /WinXP SP1/,czy mam właściwą, wedle zaleceń ze stronki M$. Wpisałem odpowiedni klucz w rejestrze /EnableBigLba = 1/, restartnąłem.... nic.
Pod Linuxem widzi go normalnie, tylko potrzebuje go zrobić z partycją Windowsową :)
Tu jest ta porada: http://support.microsoft.com/default.aspx?scid=kb;en-us;303013

Dosłownie jaja....

Czy naprawdę muszę instalować Sracz Pack 2 :D /nie wiem czy oprogramowaniem, które mam będzie działać w całości na SP2/

Pomysły??

Na Twoim miejscu spróbowałbym usunąć wszystkie karty rozszerzeń. Jak nie będzie poprawy, reinstall systemu. Możliwe, że wystąpił konflikt przerwań. Miałem podobnie po wymianie płyty głównej; karta sieciowa uniemożliwiała uruchomienie i instalację systemu (WinXp SP1 potem Win98 SE), z Linuksem nie było najmniejszych problemów. Przeprowadzka o jeden port niżej rozwiązała problem.
Nie wiem czy pomoże, ale spróbować warto,
Pozdrawiam

A jak Ci go BIOS widzi?

Bios w tym przypadku nie ma wielkiego znaczenia. Mi bios widzi mój 160gigowy dysk jako 137 gb. Natomiast windows, po zainstalowaniu SP1, zaskoczył od razu i widzi 160.

Bios? Mam go podłączonego przez kontroler RAID i widzi go normalnie jako 200 GB.

[dopisane]
a więc zrobiłem tak...i oczywiście dalej nie działa :>
Zainstalowałem samą poprawke z SP2 tą dotyczącą sterownika atapi.sys /331958 Hard disk may become corrupted when entering standby or hibernation (...)/, do wersji 5.1.2600.1135, jak było zalecane.

rezultat:
Dysk jak był 137 GB, tak jest. Zrobiona partycja linuxowym fdiskiem jako ext3, w PArtition MAgic była widoczna dalej jako 137 GB i w dodatku jako zła /BAD/, pod windowsowym menadżerem dysków jako nieznana partycja o pojemnośći...187GB / tyle ile powinna. Po jej usnięciu, można było już tylko założyć partycje 137 GB i pod menadżerem i pod PM. 8-| 8-| 8-|
Windowsa nie da się chyba opisać żadnym z praw Murphiego.... :|
Ręce opadają.