problem polega na tym ze mam/mialem najwidoczniej trojana na tyle kaustycznego, ze udostepnil mi WSZYSTKIE dyski w otoczeniu, z PELNYMI uprawnieniami. w opcjach sieci (w win2k) nie moglem zmienic wlasciwosci (nieaktywnego zreszta) protokolu udostepniania, wiec go wywalilem calkiem.
biorac pod uwage ze teraz nie ma w ogóle udostepniania we wlasciwosciach dysku, wydaje sie problem byc rozwiazany. jednak cykam czy ten trojan/wirus czy cokolwiek moze dalej robic inny syf w systemie. nie wiecie przypadkiem czego mam tu szukac? skaner.mks nic nie wykryl (poza normalnymi hijackerami i adwarem) a niczym innym nie sprawdzalem
Z gory dzieki