Jaki byście polecali program do wyostrzania zdjęć. Chodzi mi o odczytanie niewyraźnego napisu ze zdjęcia.
0
1
Najlepiej i najprościej byłoby zrobić drugie zdjęcie, tylko że ostre.
Pytanie tylko czy masz taką możliwość, a jeśli nie to czemu? Bo to chyba pomoże nam Cię naprowadzić na dobre tory.
0
zdjęcie nie jest mojego autorstwa, tylko z internetu
2
Do odczytania napisu jest OCR. Nie trzeba nic wyostrzać, OCR ma algorytmy przetwarzania obrazu celem lepszego odczytu tekstu.
Jesteś na forum programistycznym to polecę Tesseract
https://github.com/tesseract-ocr/tesseract
Ale jak to jedno zdjęcie, jeden raz to wypróbuj nawet onlinowe darmowe, czy jakieś wersje testowe różnych programów.
0
niestety, nic nie wykryło
2
Można próbować filtrami przecież w Xampp a nawet gimpp - czyli typowych programach graficznych. Czasami pomaga w tym zmiana palety barw, aby napis był bardziej czytelny. Często najprostsze rozwiązania są najlepsze (ale nie zawsze).
0
Cimron napisał(a):
Można próbować filtrami przecież w Xampp a nawet gimpp - czyli typowych programach graficznych. Czasami pomaga w tym zmiana palety barw, aby napis był bardziej czytelny. Często najprostsze rozwiązania są najlepsze (ale nie zawsze).
Jeśli OCRy nic nie odczytały to myślę, że będzie ciężko zrobić coś więcej. OCRy właśnie robią to co opisujesz. Do tego potrafią zebrać wyniki z wielu tak zmodyfikowanych obrazów.
@pawel_zielony jakich OCR użyleś? Czy rozpoznało chociaż część tekstu? Czy ty jako człowiek, widzisz na tym zdjęciu tekst i jesteś w stanie coś sam rozpoznać?
0
Muszę cię zmartwić, ale jeśli to jest syntetyczne rozmazanie np. przy użyciu gaussian blura, wtedy da się odzyskać, a jak obraz jest kompletnie nieczytelny i nie używa algorytmów tylko fizycznej entropii to nie pójdzie odzyskać tekstu.
Jak znasz algorytm blurowania na tekście i znasz czcionkę możesz ją blurować danym algorytmem litera po literze i porównywać pixela ze zblurowanym wzorem i litera po literze odzyskać, to tylko przy deterministycznych algorytmach zwykłych zamazaniach blurach w programach, rzeczywiste blurowanie takie rozmazanie już nie jest takie proste, nie ma metod odzyskania.
W filmach hollywood pokazują jak potrafią w nieskończoność powiększać obraz bez utraty jakości i teoretycznie da się tak zrobić przy pomocy sieci neuronowych, ale te potrafią sobie wyobrazić jak coś wygląda, a nie generują rzeczywistego obrazu, mogą generować sztuczny obraz, który pasuje, ale nie jest on rzeczywisty, tylko zbliżony do otoczenia, czyli jest wyhalucynowany.
Jakby ktoś wymyślił metodę to pewnie bym chętnie poczytał o tym, ale jak tekst nie ma chociaż lekkiego wzorca widoczności jakichś fragmentów liter, wtedy można policzyć prawdopodobieństwo bycia pewną literą, potem zmaksymalizować maximum likelihood czyli zrobic algorytm dekodowania markow chain, czyli można policzyć maximum likelihood dla konkretnego wyrazu, litery nie są losowe, a mają prawdopodobieństwo wystąpienia litera po literze w danym języku.
Jeśli znamy język docelowy to można na podstawie korpusu danych wyliczyć prawdopodobieństwo wystąpienia następnej litery w danym języku w wyrazach.
A tak jeśli tekst jest kompletnie nieczytelny nic nie widać żadnych ogonków niczego co mogło by przypominać nawet kilka liter to raczej nie da się tego rozwiązać.
Mówię raczej, bo teoretycznie ktoś mógłby wymyśleć jakiś sposób np. policzyć gradient pixeli na obrazie żeby obliczyć prędkość obrotu kamery przy zdjęci, kamery też robią zdjęcia wiersz po wierszu, czyli jeśli robisz 60 zdjęć na sekundę, to jedno zdjęcie jest jeszcze 1/(60*ilość wierszy) teoretycznie.
Czyli mógłbyś odtworzyć warunki początkowe i zasymulować rozmazanie, raczej nie odtworzysz z tego zdjęcia więc nie powtórzysz próby rozmazania jakich czcionek, żeby móc próbować je dopasowywać.
Teoretycznie kiedyś jakiś geniusz mógłby to rozwiązać, ale nikt tego nie zrobi, to już świat byłby na zupełnie innym poziomie.